Warszawa, 13.07.2017 (ISBnews/ CMC Markets) - Złoty umacnia się, a siła polskiej gospodarki może przyciągać zagranicznych inwestorów. Mimo to sytuacja jest dynamiczna i inwestorzy zaangażowani na rynku PLN powinni dziś zachować czujność. Rynek walutowy będzie też dziś nadal pod wpływem wczorajszych, zaskakujących słów szefowej Fed.
Wczoraj indeks złotego "zaatakował" maksimum z maja. Na razie ten opór okazał się zbyt mocny, a jest to najważniejszy punkt na średnioterminowym wykresie złotego. Do przełamania potrzeba będzie wyraźnej podaży na USD/PLN, która to para już kolejny raz testuje pułap 3,7. Sytuacja na PLN wymaga od inwestorów dużej uwagi, ostrożności i refleksu. Z uwagi na bliskość ważnych poziomów, podaż PLN może się zaktywizować w każdej chwili.
Ostatnie dane o handlu zagranicznym Polski były pozytywne. Według GUS liczony w USD eksport do Rosji wzrósł w pierwszych pięciu miesiącach roku o 12,1%, a do Niemiec - o 6,6%. Cały eksport liczony w euro wzrósł o 7%, przy jednoczesnym wzroście importu o 10,1%. Są to kolejne dane potwierdzające dobrą, ogólną koniunkturę. Jednak dla kursu PLN pozostają one z zasady neutralne, ponieważ rosnąca konsumpcja w kraju mocno pobudziła import.
Kluczowym wydarzeniem, które wpłynęło na rynki wczoraj i które będzie istotne również dzisiaj, była wypowiedź Jannet Yellen. Dość wyraźnie wskazała ona na odłożenie w czasie serii wielu podwyżek stóp procentowych w USA. Zamiast tego Fed skupi się teraz na redukowaniu swojego bilansu. Tak wyraźne stanowisko Yellen było zaskoczeniem dla inwestorów, pomimo iż już wcześniej inni kluczowi przedstawiciele Fed wskazywali na taki scenariusz jako bardziej realny. Warte przy tym pamiętać, że inflacja w USA pozostaje poniżej założonego celu, więc nie ma pośpiechu w dalszym podnoszeniu stóp.
Mimo, iż polityka pieniężna w Kanadzie nie ma bezpośredniego przełożenia na Polskę, warto zwrócić uwagę, że tamtejsze stopy procentowe zostały podniesione o 25 pkt. bazowych, do 0,75%. Jest to ruch podążający za Fed i można założyć, że Europejski Bank Centralny i Bank Anglii wkrótce wyraźnie zasygnalizują zmianę swojego nastawienia, by wreszcie podnieść stopy. Taki ruch nie pozostawiłby pola manewru polskiej Radzie Polityki Pienięznej, pomimo jej dotychczasowych prognoz dot. podwyżek stóp dopiero w 2018 czy 2019 r.
Z ważnych publikacji danych ekonomicznych ze świata, o 14:30 poznamy tygodniową wartość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Oczekuje się wartości 245 tys., a czterotygodniowa średnia wynosi 243 tys. Istotne będą też odczyty indeksów cen dóbr produkcyjnych (PPI) za oceanem, gdzie oczekuje się spadku w stosunku do poprzedniej publikacji.
Sytuacja na wybranych parach walutowych:
o EUR/USD - Obecnie występuje dość duża podaż poniżej pułapu 1,15. Jednak w zasięgu ,,byków" cały czas jest szczyt z 2016 r, czyli 1,1617. Dopiero spadek poniżej 1,128 może zmienić nastawienie rynku. Aktualnie tylko 45% spośród najskuteczniejszych inwestorów zaangażowanych w tę parę za pośrednictwem platformy CMC Markets ma otwarte pozycje na wzrost.
o USD/PLN - Kluczowa jest walka o przebicie 3,7. Jeżeli popyt złotego skapituluje, można oczekiwać skokowego przeniesienia notowań kilka groszy wyżej i wzrostu niepewności o trend spadkowy USD/PLN. Na razie jednak w krótkim terminie to ,,byki" mają przewagę. Aktualnie 71% najskuteczniejszych inwestorów w CMC Markets ma otwarte pozycje na wzrost.
o EUR/PLN - Pozycje inwestorów potwierdzają utrzymanie utrzymującego się od dłuższego czasu trendu bocznego. Kluczowe poziomy to 4,225 i 4,25.
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets
