Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Wyniki PZU. Rekordowa składka i zysk najwyższy od 5 lat

4
Podziel się:

Największy polski ubezpieczyciel w ubiegłym roku zarobił na czysto ponad 3 mld zł. Sprzedał ubezpieczenia za rekordowe 23,5 mld zł.

Paweł Surówka stoi na czele zarządu PZU.
Paweł Surówka stoi na czele zarządu PZU. (Materiały prasowe, PZU)

Powszechny Zakład Ubezpieczeń (PZU)
opublikował raport roczny, w którym podsumował wyniki. Może się pochwalić 3 mld 213 mln zł zysku netto przypadającego na posiadaczy akcji PZU. To o prawie 320 mln zł więcej niż rok wcześniej.

Władze ubezpieczyciela zwracają uwagę, że porównywalność wyników rok do roku zaburza przejęcie udziałów banku Pekao w czerwcu 2017 roku. W wynikach PZU uwzględniono 3 mld 47 mln zł wypracowanych przez Pekao wobec 1 mld 749 mln zł rok wcześniej.

Na dobre wyniki złożył się wzrost składek brutto. Do tego PZU odnotował wyższą rentowność w segmencie ubezpieczeń masowych, głównie w efekcie wzrostu wyniku portfela ubezpieczeń pozakomunikacyjnych w związku z niższym poziomem szkód powodowanych zjawiskami atmosferycznymi.

Zobacz także: PZU stawia na telematykę. Obniży koszty ubezpieczenia samochodu

W grupie PZU jest też Alior Bank, który miał również pozytywny wkład w wyniki ubezpieczyciela. Mowa m.in. o lepszych wynikach sprzedaży kredytów.

PZU sprzedał w 2018 roku ubezpieczenia za 23 mld 470 mln zł. To o 623 mln zł lepszy wynik niż rok wcześniej. Wzrost składki przypisanej dotyczył głównie ubezpieczeń komunikacyjnych w segmencie klienta masowego i korporacyjnego oraz wynikał z zawarcia kilku umów o wysokiej wartości jednostkowej i wyższej sprzedaży w spółkach zagranicznych.

- 2018 rok był bardzo dobrym rokiem dla PZU i kamieniem milowym z punktu widzenia realizacji naszej strategii. Pobiliśmy nie tylko własne rekordy wyniku netto i sprzedaży, ale zrealizowaliśmy również wszystkie istotne cele - komentuje wyniki Paweł Surówka, prezes PZU.

- Ponadprzeciętny zwrot z kapitału to głównie zasługa stabilnej i lojalnej bazy klientów, wysokiej efektywności operacyjnej, atrakcyjnej i konkurencyjnej oferty, dzięki którym jesteśmy w stanie utrzymywać wysoką i powtarzalną rentowność podstawowego biznesu ubezpieczeniowego - podkreśla prezes.

Koszty administracyjne na poziomie grupy co prawda wzrosły, ale był to wynik przejęcia akcji Banku Pekao. Wyłączając działalność bankową, koszty grupy spadły o blisko 1 proc. rok do roku, co jest dobrym rezultatem zwłaszcza w zestawieniu ze wzrostem skali biznesu oraz presją na wynagrodzenia odczuwalną we wszystkich sektorach gospodarki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

ubezpieczenia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(4)
Miedzyrzecz1
5 lata temu
Bardzo ładny wynik. Oczywiscie rykoszetem dostają poszkodowani przez los, którzy wykupując ubezpieczenie w tak SOLIDNEJ grupie jak PZU myślą, że mogą liczyć na rzetelność. Przykład: Dom po pożarze. Spłonęło całe piętro. W łazience potopione lustra, wszystko czarne ogólnie dramat a Pan rzeczoznawca z PZU nakazuje myć płytki bo twierdzi, że są w nienaruszonym stanie. Jeśli tak twierdzi co proszę zapłacić za firmę sprzątającą. Ubezpieczenie ma na celu odtworzyć do stanu przed zdarzeniem ale ten Pan rzeczoznawca tego nie wie. Chyba twierdzi, że smród, czarne fugi oraz przebarwione kolory odzwierciedlają stan odtworzeniowy. Proszę o pomoc jak sobie radzić z nierzetelnymi rzeczoznawcami marionetkami.
Toja
5 lata temu
NAJWYŻSZY ZYSK. CIEKAWE CZYIM KOSZTE? TWOIM I MOIM, NASZYM. ŻEBY TYLE ZAROBIĆ TO TRZEBA ZBIIERAĆ SKŁADKI. NAJLEPIEJ JAK NAJWYŻSZE. MY PŁACIMY. JEST TO EFEKT ZBYT MAŁEJ KONKURENCJI W UBEZPIECZENIACH I DOMINUJĄCEJ POZYCJI PZU
As
5 lata temu
Zysk taaak. Kosztem klientów których kroją i doją że hej..... Najlepiej jakby nikt nie zgłaszał żadnych roszczeń... Super polityka
Mariusz
5 lata temu
Mam nadzieję, że zdobyte pieniądze pójdą w inwestycje zagraniczne i rozwój ubezpieczeń zagranicą a nie pójdą do kieszeni prezesów itp. W końcu to my sie składamy na to