Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Zamieszanie w JSW. Radny z PiS pisze list do ministra energii, a związki zawodowe strajkują

17
Podziel się:

Duże kontrowersje budzą spekulacje dotyczące zaangażowania państwowej JSW w budowę elektrowni Ostrołęka C. Głowę stracić może prezes, który nie podziela pomysłu ministra energii. Murem za szefem stają związki zawodowe i lokalni samorządowcy z PiS.

Związkowcy pikietują siedzibę JSW przed posiedzeniem rady nadzorczej spółki
Związkowcy pikietują siedzibę JSW przed posiedzeniem rady nadzorczej spółki (PAP, PAP/Andrzej Grygiel)

Czwartek 10 stycznia może być sądnym dniem dla prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Media spekulują, że Daniel Ozon może zostać odwołany. O jego losie zdecyduje rada nadzorcza. Choć spółka radzi sobie bardzo dobrze, prezes wbrew naleganiom ministra energii, który nadzoruje JSW, nie chce angażować się w finansowanie budowy elektrowni węglowej Ostrołęka C.

Inwestycja w Ostrołęce ma kosztować 6 mld zł. Teoretycznie budowa ruszyła 28 grudnia, ale w praktyce ciągle jeszcze nie ma na nią pełnego finansowania (dotychczas są pieniądze z Enei i Energi). Minister Krzysztof Tchórzewski gorączkowo szuka rozwiązania, bo nowa umowa inwestycyjna powinna zostać zawarta do 28 stycznia. Jedną z opcji ma być właśnie wsparcie JSW.

W specjalnym funduszu JSW jest około 1,8 mld zł. Problem w tym, że JSW może niewiele zyskać na takim zaangażowaniu. Ekonomiści od dawna powątpiewają w to, czy projekt może w ogóle kiedyś się zwrócić. Jedna z analiz wskazuje, że Ostrołęka C może przynieść akcjonariuszom 2,3 mld zł straty.

Sama JSW nie komentuje wszelkich doniesień medialnych na temat ewentualnego zaangażowania w Ostrołękę. Biuro prasowe wskazuje, że decyzje będzie komunikować oficjalnymi kanałami, a do tej pory wszystko to tylko plotki.

Poważnie sytuacją zaniepokoiły się związki zawodowe JSW. W czwartek około godziny 10:00 blisko 200 związkowców pikietowało przed siedzibą firmy. Protestują przeciwko odwołaniu prezesa Daniela Ozona. Nie godzą się też na - jak to określają - wyprowadzanie pieniędzy ze spółki na projekty niezwiązane z jej działalnością.

Zobacz także: Prezes JSW Daniel Ozon: zawężamy miejsca, w których mogą znajdować się górnicy

Sprawą zainteresowali się też samorządowcy. W czwartek list do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wystosował Piotr Szereda, przewodniczący rady miasta Jastrzębie-zdrój z PiS.

"Rząd RP wielokrotnie zapowiadał poprawę zarządzania JSW S.A. Głównym elementem miało być właśnie prawidłowe i oszczędne zażądanie środkami finansowymi firmy, dzięki któremu JSW S.A. ma lepiej radzić sobie z ewentualnymi przyszłymi problemami. Gromadzone środki pieniężne miały być inwestowane w mało ryzykowne instrumenty finansowe, bowiem jego celem nie było zarabianie, a przechowywanie gotówki na bessę i na inwestycje tak potrzebne do rozwoju firmy" - wskazuje Szereda.

W liście wskazuje, że Daniel Ozon cieszy się ogromny zaufaniem kierownictwa kopalń i ich załóg oraz pozostałych zakładów i spółek grupy kapitałowej JSW. "Jest obecnie jedynym gwarantem w powodzenia projektu rozwoju" - pisze przewodniczący rady miasta.

"Zwracając się do pana Ministra oraz członków Rady Nadzorczej stanowczo popieram zaangażowanie strony społecznej, że Ostrołęka nie jest miejscem, w które powinny być angażowane pieniądze z funduszu założonego przez JSW. W obecnej sytuacji odwoływanie głównego autora stabilizacji i rozwoju Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. może spowodować nieprzewidywane implikacje" - przestrzega.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
Misiek
5 lata temu
tak się zaczyna centralne zarządzanie i tak się kończy gospodarka wolnorynkowa
Toya2
5 lata temu
Ozon na ministra . Może wtedy akcje JSW pójdą w góre.
Max
5 lata temu
Panie king, czy pan umie czytać? Przecież pisze że to przewodniczący rady miasta Jastrzębie-zdrój z PiS jest przeciwko temu pomysłowi i wystosował pismo do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. A jeśli pis jest przeciwko to nie trudno się domyśleć jacy ludzie stoją w opozycji.
utopia
5 lata temu
Związkowiec, opozycjonista, biedny pracownik administarcji....jakby ich tak gdzieś wysłać, na zawsze...ta Polska mogłaby być piękna i normalna.
Jan
5 lata temu
Warszawskie gorole odpiepszcie się od Śląska i górnictwa bez sobie wszyscy lepiej poradzimy złodzieje w białych rękawiczkach