"1000 zł nagrody to jałmużna, a nie uznanie naszych postulatów ". Pracownica sądu gorzko o swojej sytuacji

Kiedy dowiedziałam się, że nauczyciele rozpoczęli protest, zrozumiałam, że nasz strajk się tak naprawdę skończył. Nie jesteśmy tak widoczni jak inne grupy zawodowe, nikt nie będzie chciał nas wysłuchać. A nagroda przedświąteczna to kpina z naszych postulatów - mówi Ewa, pracownica sekretariatu sądu.

Protest pracowników sądowych we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński
Martyna Kośka

Od kilku dni jest na zwolnieniu lekarskim – podobnie jak ¾ jej wydziału. Do pracy wróci za dwa dni. W sądzie zatrudniona od sześciu lat. Zaczynała od stanowiska gońca, z czasem awansowała.
- Nasza kierowniczka pracuje, bo ktoś musi przecież przychodzić, ale myślami jest z nami. Wiem, że nie ma nic przeciwko naszym działaniom, a to naprawdę nie jest standard. W sąsiednim wydziale kierowniczka straszyła podwładnych prokuraturą – opowiada.

Dodaje, że pracownicy wydziału karnego mogą sobie pozwolić tylko na symboliczny protest ("bo co, jeśli w porę nie przygotujemy jakiegoś pisma i przestępca wyjdzie z aresztu?").

- Nie wierzę, że nasze postulaty zostaną spełnione. Protest nauczycieli zupełnie przyćmi nasze działania. Zresztą mam wrażenie, że spory udział mają w tym media, przede wszystkim państwowe, które jak mantrę powtarzają, że nasze żądania zostały spełnione, bo obiecano nam 200 zł podwyżki. Zapominają przy tym, że ta podwyżka została zapowiedziana wiele miesięcy temu, więc od 2019 r. nastąpi po prostu realizacja obietnicy. Pomija się też, że jej rzeczywista wysokość zależy od zarobków pracownika. Tak naprawdę to wyrównanie, więc w rezultacie niektórzy dostaną 40 zł, inni trochę ponad 100. 200 zł trafi do nielicznych – mówi.

Ma żal, że ministerstwo uparcie dawało do zrozumienia, że pracownicy sądów zarabiają godnie, a na dowód podawało górne widełki zarobków. Tak naprawę mało kto się na nie załapuje. – W świat poszła informacja, że zarabiają 3 czy 4 tysiące, czyli nieźle jak na polskie warunki. Tyle że to kwota brutto.

Masowy protest nauczycieli. Szkoły świecą pustkami

Ministerstwo sprawiedliwości zawarło ze związkami zawodowymi porozumienie o podwyżkach dla pracowników sądów – ogłosiły we wtorek media. Ewa mówi, że żadne zwycięstwo, co najwyżej nagroda pocieszenia: 1000 zł nagrody. Brutto. Czyli na rękę około 800 zł płatne raz do roku.

- Niedźwiedzia przysługa. Realnie to nic nie zmienia, a teraz wszyscy będą przekonani, że będziemy dostawać tysiąc zł więcej każdego miesiąca. Już nawet nie mam siły tego prostować – mówi gorzko Ewa.

A nagroda uznaniowa w wysokości 534 zł, którą mogą wypłacać sądy?

- Po pierwsze, uznaniowość znaczy, że nie każdy ją dostanie. Po drugie, ilekroć ustawa mówi o jakichś widełkach, które mogą być nam wypłacane, to w ciemno zakładamy, że dostaniemy najniższą możliwą wartość. I nigdy się nie mylimy – podsumowuje.

114 kandydatów na miejsce

- Gdy startowałam w konkursie, o jedno miejsce ubiegało się 114 kandydatów. Dostałam się za trzecim razem. W tym momencie nie ma chętnych do pracy, bo kto chciałby pracować za 2300 zł brutto? – pyta retorycznie Ewa.
Ona sama nie chce zmieniać pracodawcy, bo zwyczajnie lubi swoją pracę, ale młodzi ludzie mają wybór i nie garną się do pracy w sądzie. Ewentualnie traktują to jako przechowalnię, przychodzą na kilka miesięcy i idą gdzie indziej.

Efekt? Nadmiar pracy i nadgodziny. Jeśli przedłuży się sesja sądowa, pracownik może zliczyć dodatkowe minuty i wystosować do kierownika prośbę o odbiór, przy czym odbiór może nastąpić jedynie w ciągu trzech miesięcy. Poza protokołowaniem sesji Ewa pisze również zawiadomienia, wezwania i różne inne pisma w toku procesu. Wszystko musi się odbywać w terminie, więc nie ma mowy o odkładaniu na później.

- Powinnam uczestniczyć w sesjach sądowych trzy razy w tygodniu, bo tyle razy przewodzi sędzia, do którego jestem przypisana. Tyle teoria, bo z reguły raz w tygodniu towarzysze na sali innemu sędziemu. Nie dlatego, że chcę – po prostu nie ma komu tego robić. I nikt mnie nie pyta, czy wyrobię się z pozostałymi obowiązkami w ten jeden dzień, który mi pozostaje. W przerwie między sprawami biegnę do sekretariatu, by pisać, drukować, znaleźć dokumenty. Nie ma wtedy czasu na jedzenie czy choćby głupie wyjście do toalety – opowiada.

- Poczułam się bardzo zlekceważona, gdy ministerstwo zaproponowało, by wakaty spowodowane naszym ratowaniem zdrowia zapełniać stażystami na umowach cywilnych. Czyli jednak w systemie są pieniądze? Szkoda tylko, że mojej pracy nie wycenia się na 15 zł, a tyle chciano płacić stażystom, którzy mają znacznie mniejsze uprawnienia od nas, wykwalifikowanych pracowników sądu – mówi z żalem.

Pytam, czy gdyby mogła stanąć twarzą w twarz z ministrem Ziobrą, któremu podległe są prokuratury, chciałaby o coś zaapelować.

- Zapytałabym go, dlaczego niektórzy, nie pracując i żyjąc ze świadczeń socjalnych, mają wynagrodzenie porównywalne z moim. Samotnie wychowuję dziecko, żadna pomoc mi nie przysługuje. Pracuję uczciwie tyle lat, choć rozumiem, że niewiele się w przyszłości zmieni. Zapytałabym go – dlaczego?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X