Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Banaś walczy ze swoimi zastępcami. Donosi na nich prokuraturze i CBA

5
Podziel się:

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś chce, aby CBA skontrolowało oświadczenie majątkowe wiceprezes NIK Małgorzaty Motylow. Na drugiego zastępcę doniósł do prokuratury. Sam odwołać ich nie może.

Banaś walczy ze swoimi zastępcami. Donosi na nich prokuraturze i CBA
Marian Banaś walczy ze swoimi zastępcami (Wikimedia Commons, Adrian Grycuk)

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że obecny prezes NIK złożył już zawiadomienie do prokuratury na wiceprezesa Tadeusza Dziubę, jednego z dwóch swoich zastępców, oraz chce jego odwołania.

To nie wszystko – gazeta pisze, że pół roku temu Marian Banaś w piśmie do szefa CBA wskazał z kolei na możliwą potrzebę kontroli oświadczeń majątkowych drugiego z wiceprezesów NIK – Małgorzaty Motylow.

Jest to pokłosie poszerzonego postępowania sprawdzającego, które prowadzi ABW. Zaraz po powołaniu Motylow na wiceszefa izby NIK zwróciła się do agencji o przeprowadzenie takiej procedury, aby nowa osoba w kierownictwie uzyskała dostęp do najtajniejszych informacji.

Zobacz także: Sprawa Mariana Banasia. Piotr Zgorzelski zdradza plan

Z ustaleń gazety wynika, że ABW w ramach postępowania stwierdziła, że Małgorzata Motylow, jak napisano, "w latach 2017-2018, ponad zatrudnienie w NIK [była tam wówczas kontrolerem – red.], podejmowała dodatkowe zajęcia zarobkowe w ramach umowy-zlecenia z firmą Energa SA z siedzibą w Gdańsku". Gazeta wyjaśniła, że taka praca wymaga zgody prezesa NIK.

Według źródeł gazety Marian Banaś potwierdził, że zgoda dla kontrolera jest wymagana. Przyznał również, że Małgorzata Motylow nie informowała o pracy dla Energi, ale na mocy ustawy o NIK nie musiała, bo przepisy wskazują tylko na konieczność uzyskania samej zgody.

"Pod koniec marca br. szef NIK pisze do CBA o tym, że agencja poinformowała go o pracy Motylow dla Energi, a z tego może wynikać, że podjęła ją bez zgody prezesa NIK i sugeruje, że może to z kolei rodzić wątpliwości co do rzetelności i prawdziwości oświadczeń majątkowych Małgorzaty Motylow za lata 2017-2018" – napisano.

CBA miesiąc później wystąpiło o oświadczenia i dostało je na początku czerwca. "Biuro nie odpowiedziało nam, czy jakakolwiek kontrola jest w tym zakresie prowadzona" – czytamy w "DGP".

"Żaden organ ani przełożony nie kwestionował moich oświadczeń majątkowych czy korekt tych oświadczeń, ani nie zarzucił mi w związku z tymi oświadczeniami naruszeń prawa. Nie miały miejsca także sytuacje, abym bez zgody prezesa NIK zawarła jakiekolwiek umowy zarobkowe obok pracy w NIK" – poinformowała gazetę Małgorzata Motylow.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
rfead
3 lata temu
W polityce niby walka na idee i programy ale chodzi głównie o dobranie się do władzy („jak będziemy rządzić, to nas nie wsadzą i nam nic nie zabiorą, bo to my będziemy karać, wsadzać i zabierać”) i publicznej kasy („będzie czym dzielić między siebie”). Często w brudny sposób. W polityce (u władzy) marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie są normą. Diety w sejmie, senacie lub parlamencie europejskim, subwencje dla partii, zmiany stanowisk i odprawy, posady w urzędach i spółkach państwowych, nagrody, odprawy, służbowe wyjazdy, samochody i mieszkania itd. Zmiana rządu nam nie pomoże. Przeczytajcie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna zobaczycie jak można zbudować majątek w Polsce i bezpieczeństwo finansowe
pryk
3 lata temu
BANAS TONIE- POWODZENIA
Jan
3 lata temu
A chciał się zabrać za zdrowie. Niestety mafijka nie pozwoliła.
ggg
3 lata temu
pis walczy z pisem
:D,D,D
3 lata temu
Sygnalistów było wielu, ale żaden nie śmiał zagrać przy Jankielu.