Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Bułgaria mówi "dość". Rząd nie podpisze nowej umowy z Gazpromem

36
Podziel się:

Bułgaria nie zamierza podpisywać nowej wieloletniej umowy z rosyjskim Gazpromem na dostawy gazu - poinformował minister gospodarki Nikoła Stojanow. Obecny kontrakt wygasa pod koniec 2022 r. Sofia nie otrzymuje dostaw z Rosji od kwietnia.

Bułgaria mówi "dość". Rząd nie podpisze nowej umowy z Gazpromem
Bułgaria nie podpisze nowej umowy z Gazpromem (Getty Images, NurPhoto)

Rząd bułgarski czyni starania o dostawy surowca z innych kierunków. - Da to krajowi większą szansę na przetrwanie zimy, zwłaszcza jeżeli cena gazu będzie nam odpowiadała - podkreślił Stojanow. Poinformował, że obecnie prowadzone są negocjacje z Azerbejdżanem w sprawie barteru w postaci wymiany prądu za gaz. Rozmowy w tej sprawie są w toku, na razie nie ma definitywnych wyników, lecz oceny negocjatorów są optymistyczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szantaż to za mało. Rosja sięgnie teraz po broń "większego kalibru". "Jest zdesperowana"

Bułgaria nie chce gazu z Rosji

Obecnie Bułgaria, która zapewniła sobie dostawy gazu na październik, szuka dostaw na listopad i grudzień oraz na 2023 r. Krajowy operator Bułgargaz ogłosił przetarg na 10-letnią umowę na dostawy gazu rurociągowego i skroplonego - poinformował Stojanow. Minister energetyki Rosen Christow podał, że oprócz azerbejdżańskiej jest jeszcze kilka spółek, w tym tureckich, które są gotowe negocjować z Bułgargazem.

Jednocześnie Bułgargaz podpisał umowę z Gaztrade - spółką, która zarządza terminalem LNG w greckim Aleksandrupoli - na zwiększenie przepustowości dla bułgarskiego operatora. Terminal ma zostać uruchomiony w 2023 r. Bułgaria posiada w nim 20 proc. udziałów.

Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Bułgarii 27 kwietnia, domagając się, aby Sofia płaciła za surowiec w rublach, czego ówczesny rząd Kiriła Patkowa zdecydowanie odmówił i zaczął szukać alternatywnych dostawców. Według oponentów Petkowa rząd importował jednak rosyjski gaz, lecz dostarczany przez pośredników, i o 20-30 proc. drożej. Spowodowało to m.in. dalszy wzrost cen, a inflacja w lipcu osiągnęła 16,9 proc. rok do roku. Bułgarski rząd Patkowa upadł w czerwcu, po sześciu miesiącach rządów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
sptronik
2 lata temu
Prawda jest taka,że Bułgaria bardzo chce kupić gaz od Gazpromu za ruble,a Gazprom odmówił sprzedaży.
Tłumaczę
2 lata temu
na ciemnoludzki - z gazu robi się nawozy sztuczne, a bez nawozów plony spadną o połowę, a ceny żywności wzrosną 5 razy
Jaa
2 lata temu
Ludzie, walić UE i USA - otwórzmy się na paliwo i gaz z Rosji, bo nasze prawo ekonomiczne podaż zwiększa cenę powoduje że płacimy kilkakrotnie więcej za to samo. Chcecie głodować? Co Kowalskiego obchodzi czy to gaz z Rosji czy z USA , ma być ciepło i tanio
jasnowidzę
2 lata temu
SZANTAŻYSTA przegra wcześniej czy póżniej ! Nikt przy "zdrowych zmysłach " nie będzie handlował z takim !
Paradox
2 lata temu
Czy kupia gaz z turcji czy LNG z grecji....to zawsze bedzie to gaz rosyjski....tyle ze dwukrotnie drozszy niz prosto z Rosji.
...
Następna strona