Bunt przedsiębiorców. Szczeciński restaurator organizuje "spotkania biznesowe" przy steku

- Wizyta u nas jest bezpieczniejsza niż zakupy w dyskoncie - mówi Piotr "Timi" Piotrowski, właściciel sieci restauracji ze stekami. Jego punkty zapraszają na "spotkania biznesowe" z cateringiem. - Nie mam wyjścia, pandemia kosztowała nasze dwie spółki przynajmniej 1,2 mln zł - mówi przedsiębiorca.

Szczeciński restaurator zaprasza na "spotkania biznesowe"Szczeciński restaurator zaprasza na "spotkania biznesowe"
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Madejski

"Timi" Piotrowski otworzył swój szczeciński lokal SteakHouse Evil 16 stycznia. Można tam przyjść na "spotkanie biznesowe dla przyszłych franczyzobiorców”.

"Kto wyrazi zainteresowanie otwarciem w przyszłości lokalu typu Steak House lub Steak Bar pod szyldem 'Evil', będzie mógł w nich brać udział" - zachęcała sieć.

- Zainteresowanie przez weekend było naprawdę duże, większe niż się spodziewaliśmy - opowiada money.pl Piotr "Timi" Piotrowski. Za kilka dni zamierza zapraszać chętnych do swojego drugiego lokalu, w Poznaniu.

Przedsiębiorcy skarżą się na brak wsparcia. Semeniuk: staramy się dotrzeć z pomocą jak najszerzej

- Oczywiście nasze spotkania są organizowane w ścisłym reżimie sanitarnym. W szczecińskim lokalu mamy 3 sale, do każdej może normalnie wejść 20-30 osób. My wpuszczamy co najwyżej 5-osobowe grupy. Można porozmawiać przez dwie godziny o sprawach biznesowych, oczywiście zapewniamy catering - opowiada przedsiębiorca.

Jak dodaje, miał w weekend wizyty policjantów i pracowników sanepidu. Obyło się jednak bez żadnych kar czy mandatów. Przedstawiciele sieci dziękowali w mediach społecznościowych funkcjonariuszom za "fachowe i rzetelne podejście do sprawy".

Czemu przedsiębiorca zdecydował się na taki krok? Tłumaczy, że lokale już dłużej po prostu nie mogą być zamknięte. Jak opowiada, pandemia kosztowała jego dwie spółki (zarządzające lokalami w Szczecinie i Poznaniu) przynajmniej 1,2 mln zł. Musi płacić swoim pracownikom, opłacać czynsz w lokalach.

- Badania pokazują, że korzystanie z gastronomii w rozsądny sposób nie oznacza wielkiego ryzyka. My dbamy, żeby przychodziły do nas małe grupy osób, wszystko na bieżąco dezynfekujemy, wszystko wentylujemy. Pomyślmy teraz o zakupach w dyskontach. Czy tam ktokolwiek kontroluje liczbę osób, która wchodzi? Czy ktoś dezynfekuje wózki? Ja niczego takiego nie widziałem - opowiada.

Timi Piotrowski
Piotr "Timi" Piotrowski specjalizuje się w stekach © Facebook | Piotr Timi Piotrowski

"Mogłem wykorzystać 2,5 kg mięsa"

Jak mówi przedsiębiorca, straty w wyniku zamknięcia lokali to tylko część problemów, z którymi mierzy się gastronomia.

- Weźmy pod uwagę wyszkolenie ludzi. Przecież to trwa latami, pochłania mnóstwo czasu i pieniędzy. Bardzo chciałem, żeby mimo pandemii nasza załoga się nie zmniejszyła. Ale jeden z moich wieloletnich pracowników w pewnym momencie odszedł, powiedział, że ma dość niepewności w gastronomii i zatrudnił się jako kierowca. Dla nas to była ogromna strata - mówi money.pl "Timi" Piotrowski.

Mówi też, że jego lokale cierpią przez brak dużych imprez, które dotychczas były tam organizowane. Nie wspominając już o zmarnowanym jedzeniu.

- Przecież mięso ma swój termin przydatności. A tak z zamówionej na początku roku paczki mięsa o wadze 25 kilogramów raz mogłem wykorzystać na steki tylko 2,5 kg. Reszta się niestety zwyczajnie zmarnowała - dodaje.

Piotrowski nie ukrywa, że utrzymanie restauracji coraz więcej go kosztuje. - Przecież skoro prąd idzie w górę, wszystko idzie w górę. Odczuwamy to - mówi.

Mimo rządowych zakazów coraz więcej przedsiębiorców otwiera swoje biznesy. Najwięcej z nich to przedstawiciele branż hotelarskiej i gastronomicznej.

Wybrane dla Ciebie
Były minister rolnictwa z aktem oskarżenia
Były minister rolnictwa z aktem oskarżenia
Uszkodzenia kabla między Finlandią a Estonią. Zatrzymano podejrzany statek
Uszkodzenia kabla między Finlandią a Estonią. Zatrzymano podejrzany statek
Chcą ponad 200 mln zł odszkodowania od państwa. Wskazują, kto zyskał ich kosztem
Chcą ponad 200 mln zł odszkodowania od państwa. Wskazują, kto zyskał ich kosztem
Hiszpania się mobilizuje. Dodatkowe 2 mld euro na obronność
Hiszpania się mobilizuje. Dodatkowe 2 mld euro na obronność
Testują amerykańską blokadę Wenezueli. Chiny wysyłają swoje tankowce
Testują amerykańską blokadę Wenezueli. Chiny wysyłają swoje tankowce
Najniższa waloryzacja od lat? Tak wzrosną emerytury w 2026 roku
Najniższa waloryzacja od lat? Tak wzrosną emerytury w 2026 roku
Chiny nałożyły dodatkowe cła. Stawka wzrosła do 55 proc. dla trzech krajów
Chiny nałożyły dodatkowe cła. Stawka wzrosła do 55 proc. dla trzech krajów
Lotnisko w Modlinie odkopane ze śniegu. PAŻP: ruch samolotów został przywrócony
Lotnisko w Modlinie odkopane ze śniegu. PAŻP: ruch samolotów został przywrócony
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 31.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 31.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 31.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 31.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 31.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 31.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 31.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 31.12.2025