Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Ceny chleba. Piekarz nie pozostawia złudzeń - będzie tylko drożej

126
Podziel się:

Ceny chleba powoli stają się symbolem drożyzny w sklepach. Przedstawiciele branży nie mają dla Polaków dobrych wiadomości. Kolejne rekordy zostaną pobite.

Ceny chleba. Piekarz nie pozostawia złudzeń - będzie tylko drożej
W środę 15 września Główny Urząd Statystyczny opublikował dane o inflacji w sierpniu. 5,5 proc. to wynik najwyższy od 20 lat. (Pixabay)

Fakt o prognozy dotyczące ceny pieczywa zapytał Stanisława Butke prezesa Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP. Rozmówca dziennika jest też właścicielem rodzinnej firmy z półwieczną tradycją.

Rozmowa jest pokłosiem szeroko komentowanego zdarzenia, o którym również pisaliśmy w money.pl. Mateusz Morawiecki podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu został zapytany o cenę bochenka chleba.

Zobacz także: Inflacja znowu wyższa. Minister finansów: to nie moment na drastyczne ruchy

Premier odpowiadał 1,5 minuty, ale konkretnej kwoty nie podał. Na to pytanie odpowiedzieli natomiast użytkownicy Twittera, którzy przesyłają "paragony grozy" z piekarni. A jak sytuację ocenia Butka?

- Ceny już rosną z dnia na dzień i na pewno będą rosły - mówi dla "Faktu" prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP.

Jak przekonuje, wszyscy w branży są obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Zdaniem Butki nie mają wyboru. Jeśli cen nie podniosą, mogą po prostu zbankrutować. Wszystko dlatego, że na bardzo wysokim poziomie są zarówno ceny energii, zboża i pracy.

Z wyliczeń Faktu wynika, że w listopadzie 2021 roku będziemy mieć chleb droższy o blisko 24 proc. (jedną czwartą) w porównaniu z okresem, gdy PIS obejmował władzę.

To ostrożne szacunki, bo według GUS ceny żywności rosną szybciej, niż wskaźnik ogólnej inflacji. W praktyce to oznacza to, że ceny pieczywa wzrosły w skali roku bardziej niż ceny wszystkich dóbr i usług konsumpcyjnych.

Z danych Faktu wynika, że za rządów PiS najbardziej wzrosła cena półkilogramowego bochenka chleba pszenno-żytniego. Według Dziedzinowej Bazy Wiedzy Cen (również przygotowywanej przez GUS) w listopadzie 2015 roku kosztował on średnio 2,20 zł, a w lipcu 2021 roku 3,14 zł. To wzrost aż o 42,7 proc.

W dodatku ceny zbóż rosły w tym czasie dużo wolniej niż ceny chleba. W momencie, gdy chleb podrożał o ponad 17 proc. cena 100 kg pszenicy wzrosła o 12 proc. (z 66,83 zł w 2015 roku do 74,86 zł w 2020). Z kolei ceny za 100 kg żyta wzrosły o 8 proc. (z 51,42 zł do 55,97 zł).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(126)
Emeryt
3 lata temu
To policzcie ile można było kupić chleba za 5,5zł /h za rządu Tuska, ile można kupić za 18,3 zł/h minimalna wtedy i dziś. Przestańcie mącić.
Michał 37
3 lata temu
Śmieszne jest to że ludzie chcą zarabiać jak najwięcej jak na zachodzie czy w innych państwach świata mocno rozwiniętych a płacić za życie jak w latach 90 gdzie chleb 1zl kosztował. W tych czasach nic już nie będzie tanie bo usługa i pośrednictwo i popyt napędza ceny .15 lat temu zarabiałem 900 zł netto teraz zarabiam 5000 netto to pięć razy tyle a za chleb i inne produkty place dwa razy tyle to kiedy było lepiej bo dla mnie jest teraz o niebo .
DDD
3 lata temu
Ja zawsze i tak kupowałem "wiejski" za 11zł, nie poczuje różnicy w portfelu :D
czesio
3 lata temu
dziekujcie niedouczonym wyborcom pisu ich powinno sie traktowac jak tredowatych
Krystyna
3 lata temu
Od wielu lat nie jem kupnego pieczywa. Piekę sama w domu i wiem co jem. Zero chemii, dużo ziaren, różne smaki i zawsze świeży. Pracy niewiele, a efekt niesamowity. Zachęcam wszystkich do spróbowania.
...
Następna strona