Chcą nawet o 60 proc. więcej. Tyle będą kosztować "święte krowy"
Money.pl ustalił nieoficjalnie, jak wysokiego finansowania na rok 2026 domagają się najważniejsze instytucje finansowe. Największy wzrost wydatków zaplanowano dla Krajowej Rady Sądownictwa - aż o 62,5 proc. Oficjalna prezentacja budżetu na przyszły rok ma odbyć się jeszcze w czwartek.
Jak udało nam się dowiedzieć, najważniejsze instytucje państwowe, nazywane potocznie "świętymi krowami budżetowymi", domagają się znacznie większego finansowania niż w roku 2025.
Łącznie mają one otrzymać 24,43 mld złotych, co oznacza wzrost o 2,20 mld złotych. Średnio instytucje chcą więc otrzymać od rządu na rok 2026 o prawie 10 proc. więcej, niż zgłaszały rok wcześniej.
Rekordowe wzrosty dla KRS i Trybunału Konstytucyjnego
Procentowo największy apetyt wykazuje nieuznawana przez obecnie rządzących Krajowa Rada Sądownictwa. Ta instytucja domaga się wzrostu z około 21,2 mln zł do prawie 34,4 mln zł. Oznacza to zwiększenie budżetu o 62,5 proc., czyli o 13,2 mln zł więcej niż w roku 2025. Jest to zdecydowanie największy procentowy wzrost wśród wszystkich analizowanych instytucji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prezydent przerwał pracę". Mroczek o 800 plus dla cudzoziemców
Nieco mniejszy, choć wciąż bardzo znaczący apetyt ma również nieuznawany przez rząd Trybunał Konstytucyjny. Budżet tej instytucji miałby wzrosnąć z 52,6 mln zł do 72,8 mln zł. To wzrost o ponad 38 proc., czyli o 20,1 mln zł więcej niż w obecnym roku.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji również zaplanowała znaczący wzrost - z 46,2 mln zł do 57,7 mln zł, co daje zwiększenie o 25,1 proc.
Instytut Pamięci Narodowej zgłosił zapotrzebowanie na 682,7 mln zł wobec 583,0 mln zł w roku 2025. To wzrost o 99,7 mln zł, czyli 18,8 proc. Sąd Najwyższy domaga się zwiększenia budżetu z 295,0 mln zł do 331,5 mln zł. Oznacza to wzrost o 36,5 mln zł, czyli 12,4 proc. więcej niż w roku bieżącym.
Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego domaga się ponad 325 mln zł. To o prawie 9 proc. więcej niż kwota znajdująca się w ustawie budżetowej na 2025 rok, gdzie zaplanowano 298,8 mln zł.
Przywilej "świętych krów" przy projektowaniu budżetu
"Świętymi krowami budżetowymi" nazywane są najważniejsze instytucje państwa, które cieszą się określonym przywilejem przy projektowaniu ustaw budżetowych państwa. W toku prac one same zgłaszają swoje potrzeby finansowe na rok kolejny. Rząd musi wpisać te kwoty w takiej formie do projektu budżetu. Ewentualne korekty, zazwyczaj w dół, możliwe są dopiero na etapie prac parlamentarnych.
Warto zauważyć, że nie wszystkie instytucje zgłosiły zwiększone zapotrzebowanie. Rzecznik Praw Dziecka pozostanie na poziomie 14,6 mln zł, bez żadnych zmian w stosunku do roku 2025. Jedyną instytucją, która zgłosiła mniejsze zapotrzebowanie, jest Urząd Ochrony Danych Osobowych. Jego budżet ma spaść z 86,3 mln zł do 82,8 mln zł, co oznacza zmniejszenie o 3,5 mln zł, czyli 4,1 proc.
O tym, jakie będą finalne budżety omawianych instytucji, dowiemy się po tym, jak ustawa wyjdzie z parlamentu na biurko prezydenta. Można się spodziewać, że z uwagi na nieuznawanie części z tych instytucji przez rząd czy też po prostu szukanie oszczędności, projektowane kwoty ulegną zmniejszeniu. Parlament ma możliwość wprowadzenia korekt do zgłoszonych przez instytucje kwot podczas prac nad ustawą budżetową.
Szczególnie kontrowersyjne mogą być zwiększone budżety dla instytucji, których legalność jest kwestionowana przez obecną koalicję rządzącą. Dotyczy to przede wszystkim Trybunału Konstytucyjnego oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Te dwie instytucje zgłosiły jednocześnie największe procentowe wzrosty swoich budżetów na rok 2026.
Tomasz Żółciak, Robert Kędzierski, dziennikarze money.pl