Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Wołoszyn
Agata Wołoszyn
|

Co się dzieje z Centrum Handlowym "Land"? Puste lokale, mało klientów - czas jakby się zatrzymał

33
Podziel się:

Warszawiacy dobrze znają Centrum Handlowe "Land" na Służewiu. Gdy powstawało 22 lata temu, było wtedy powiewem Zachodu i nowoczesności. Dziś galeria świeci pustkami, wiele lokali nie jest wynajętych, a kolejne sklepy ogłaszają zamknięcie. W mediach pojawiły się doniesienia, że centrum handlowe zostanie zlikwidowane. Czy to rzeczywiście koniec niegdyś kultowej galerii?

Co się dzieje z Centrum Handlowym "Land"? Puste lokale, mało klientów - czas jakby się zatrzymał
Małe centrum handlowe Land ma dobrą lokalizację, ale klientów brakuje (Wikimedia Commons)

Informacje na temat rzekomej likwidacji Centrum Handlowego "Land" zostały opublikowane przez magazyn "Property Insider". - "Dni warszawskiego centrum handlowego Land wydają się już policzone. Na jego miejscu Ghelamco wraz z partnerem planują nowe inwestycje" - poinformowano w poście na Facebooku. 

Ghelamco to belgijski deweloper, który podobno planuje budowę obiektu biurowo-handlowego w miejscu, gdzie dziś stoi Centrum Handlowe "Land". A wynika to z całorocznego sprawozdania firmy. Na ten moment zarówno deweloper, jak i samo centrum handlowe nie komentują tych doniesień, dlatego postanowiliśmy spytać o to najemców poszczególnych lokali w galerii.

Zobacz także: Średnio 10 tys. zł. O tyle mogą zdrożeć mieszkania przez nowe przepisy

Spacer po "zapomnianym" centrum

Najpierw zaglądam do lokalu gastronomicznego, gdzie serwowane są śniadania, lunche i inne domowe posiłki. Z karty wybieram pierogi, chociaż tanio nie jest – 23 zł za 8 sztuk. Przy okazji pytam pracownicę o doniesienia odnośnie likwidacji galerii. - Słyszałam o tym, ale z nami jeszcze nikt na ten temat nie rozmawiał. Nie dostaliśmy żadnej informacji, że mamy się wynosić i zamykać swoje biznesy. Myślę jednak, że to może być prawda, bo to centrum handlowe nie cieszy się takim zainteresowaniem jak kiedyś. Ale jeżeli mieliby je likwidować, to myślę, że w dalekiej przyszłości, raczej nie teraz - komentuje pracownica lokalu gastronomicznego.

Idę na spacer po centrum handlowym. Rzeczywiście mam wrażenie, że czas jakby się tu zatrzymał. Klientów jest bardzo mało, kolejka widoczna jest tylko na poczcie. Nie ma tu sklepów typu H&M, Zara czy Reserved, czyli tzw. sieciówek, które znajdują się w większości dzisiejszych centrów handlowych. Zamiast tego są sklepy mało znanych marek sprzedające odzież, obuwie czy bieliznę. Zaglądam do jednego z nich i pytam sprzedawczynię o plany dotyczące losów "Landu". - Niby mają likwidować, ale nic jeszcze nie wiadomo oficjalnie, wiem tylko to, co pani, że takie plany są, ale my nie dostaliśmy na ten temat żadnych informacji – komentuje ekspedientka.

Centrum handlowe swoim wystrojem przypomina lata 90., bo właśnie wtedy zostało wybudowane i oddane do użytku. Budowę rozpoczęto w 1996 r., a w 1999 r. witano pierwszych klientów. Wtedy z pewnością "Land" był powiewem Zachodu, dziś centrum nieco się zestarzało. Galeria nie przypomina popularnych centrów, do których dziś głównie zaglądają ludzie, ale ma swój urok. Ja czuję w nim atmosferę dawnych czasów, taką Polskę z początku XXI wieku.

Oprócz sklepów i kilku lokali gastronomicznych znajdują się tu także punkty usługowe – m.in. biuro podróży, szewc, bank, punkt obsługi klienta telefonii komórkowej czy punkt dorabiania kluczy.

"Jeszcze szmat czasu"

W czasie mojego spaceru po galerii spotykam dwóch ochroniarzy, którzy strzegą bezpieczeństwa. Pytam ich o doniesienia odnośnie zamknięcia galerii. - Z moich informacji wynika, że galeria ma zostać zlikwidowana w 2023 r., więc to jeszcze szmat czasu. Na razie nic nie powinno się zmienić. Mimo tego, że nie ma tu tłumów, to ludzie mieszkający obok cały czas tu zaglądają. Da się w tym miejscu załatwić najpotrzebniejsze sprawy i kupić co trzeba – komentuje ochroniarz.

Land było pierwszym centrum handlowym powstałym przy warszawskim Metrze Służew. Wcześniej teren zajmowały grunty orne, a w latach 70. był tam nielegalny parking. Dopiero po powstaniu pobliskich osiedli wybudowano w tym miejscu galerię handlową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
Karol
3 lata temu
To nigdy nie było popularne centrum handlowe , o ile dobrze pamietam nigdy nie było tam 100% obłożenia , nieciekawe , brzydkie i jZkies bez polotu
efds
3 lata temu
Ludzie pracują w biurach, urzędach... Spotykają sie w sklepach spożywczych i budowlanych. O co chodzi z tymi sklepami z ciuchami, siłowniami, hotelami i restauracjami? Dlaczego są zamkniete? Gdyby nie lockdown, nie byłoby takich strat. Można funkcjonować w maseczkach i z dystansem. Nikt nie chce większych obostrzeń i lockdownu. Większość z nas bardziej niż utraty zdrowia boi się utraty dochodów. Wiele osób ryzykuje zakażenie, bo nie mają żadnych rezerwowych zasobów pieniędzy na przetrwanie bez pracy. Są o jedną wypłatę od długów. Żal mi tych osób, bo ich sytuacja nie jest do pozazdroszczenia. Przez korona-kryzys wielu straci pracę lub biznes i dochody. Najgorsze, że jak wirus minie to może nie być do czego wracać, bo wielu firm nie będzie. Dlatego oprócz pensji i pracy przed kryzysem potrzebna była wiedza finansowa – jak zarządzać pieniędzmi, jak oszczędzać i inwestować. W książce pt. Emery tura nie jest Ci potzrebna autor przestrzegał o tym, że zawsze możebyć jakiś kryzys na świecie lub w rodzinie (utrata pracy, choroba), że trzeba się przygotować na kryzysowe sytuacje. W tej książce piszą jak prostymi metodami zbudować własny majątek i bezpieczeństwo finansowe.
Ada
3 lata temu
Klif Gdynia podzieli ten sam los...
nick
3 lata temu
Naczelnik Państwa chce przeforsować budowę Elektrowni Atomowej przy granicy z niemcami na wysokości Słubic ,żeby w razie awarii i Berlinowi się coś dostało
NIe płaczę
3 lata temu
Byłem tak w sklepie z zabawkami, stary babiszon za ladą nie pozwolił mi dotknąć zabawki przed kupieniem.
...
Następna strona