"Zgodnie z przekazanymi przez UFG informacjami liczba ujawnionych przypadków braku ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w ostatnich latach z roku na rok dynamicznie wzrastała, co przekłada się na liczbę wystawionych wezwań" - poinformowało Ministerstwo Finansów.
Celem zobrazowania skali zjawiska warto wskazać, że w 2018 roku wystawiono ok. 93 tysięcy wezwań, podczas gdy w 2023 roku było ich niemal 350 tysięcy. Na koniec pierwszego półrocza 2024 roku, tj. na dzień 30 czerwca 2024 roku, Fundusz wystawił blisko 170 tysięcy wezwań - dodał resort finansów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
UFG zwrócił uwagę, że w ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost liczby prowadzonych spraw, a Fundusz rozwinął mechanizmy dążące do zapewnienia szczelności systemu ubezpieczeń obowiązkowych.
"Jednocześnie, w 2023 roku nastąpiło wdrożenie produkcyjne nowego systemu monitorowania ubezpieczeń obowiązkowych w Funduszu" - podaje MF, powołując się na dane UFG.
Słone mandaty za brak OC
W związku z podwyżką płacy minimalnej kary za brak obowiazkowego ubezpieczenia poszły w górę. Z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że od 1 lipca 2024 roku posiadacz samochodu osobowego za brak OC płaci:
Natomiast dla właścicieli motocykli brak OC do 3 dni oznacza mandat w wysokości 290 zł, do dwóch tygodni – 720 zł, a powyżej tego okresu – 1430 zł.