Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Deinfluencerzy stają się coraz popularniejsi. Nowy trend na Instagramie i TikToku

4
Podziel się:

Media społecznościowe roją się od influencerów, którzy zachęcają swoich fanów do kupowania konkretnych produktów. W reakcji na to zjawisko pojawili się deinfluencerzy, odradzający zakupy. Nowy trend budzi jednak pytania m.in. o to, czy robią to tylko we własnym interesie - podaje CNN.

Deinfluencerzy stają się coraz popularniejsi. Nowy trend na Instagramie i TikToku
Na Instagramie i TikToku pojawili się deinfluencerzy. Zniechęcają do robienia zakupów (Adobe Stock, Arsenii)

Z analiz przeprowadzonych przez Facebooka wynika, że aż 87 proc. badanych zainteresowało się jakąś marką, odwiedziło jej stronę internetową lub kupiło jej produkt przez internet po tym, jak zostało do tego zachęconych w social mediach - pisze CNN. To pokazuje, jak duże jest oddziaływanie takich serwisów, jak Instagram czy TikTok. Firmy wiedzą o tym od dawna i płacą popularnym twórcom treści za zachęcanie swoich fanów do zakupów.

Moda na odradzanie

Zjawisko to ma ogromną skalę i doczekało się już trendu przeciwnego. W ostatnich miesiącach rośnie popularność deinfluencerów, czyli tych twórców, którzy w mediach społecznościowych zniechęcają do zakupów. Z majowych danych TikToka, na które powołuje się CNN, wynika, że filmiki z hashtagiem #deinfluencing zostały w tym serwisie wyświetlone już 584 miliony razy, z czego aż 582 miliony w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Praca zdalna. Pracownicy udają, że pracują?

Część deinfluencerów zniechęca do rozbuchanego konsumpcjonizmu w ogóle. Tłumaczy, że można mieć mniej i podaje argumenty za takim podejściem - chociażby takie, że pomaga to w oszczędzaniu.

Deinfluencer czy nie?

Część odradza natomiast zakup konkretnego przedmiotu czy przedmiotów danej marki, czasami w zamian poleca inny produkt. Nie jest do końca jasne, czy robią to za darmo, czy dostają za to pieniądze od konkurencyjnych firm, którym zależy na złej prasie rywala - zwracają uwagę działający w mediach społecznościowych twórcy, z którymi rozmawiał CNN.

Specjaliści z branży komentują też, że trudno nazwać deinfluencerem kogoś, kto po prostu odradza jeden towar i poleca inny. To raczej tylko trochę inna forma bycia influencerem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Anty
11 miesięcy temu
Nie korzystam z rad takich osób wręcz mnie odrzucają
Ewa
11 miesięcy temu
Doradzam tym nierobom z profili spolecznosciowych aby poszli do pracy, jesli mam ochotę na zakupy to nie potrzebuję foradzcy, sama sobie poradzę. A takich doradców mam po dziurki w nosie, albo takich co doradzają , idz do secon handu i kup " perełkę", tylko zapominaja dodać , że te " perełki" sa juz dawno sprzedane od yyłu sklepu. Hahaha zostaja stare ciuchy , ohydne.
Diogenes
11 miesięcy temu
Zlikwiduj profil na fejsbóku etc. etc.
Rysiek taksi ...
11 miesięcy temu
Co za czasy, piętnastolatek/ka doradza kto i co ma kupić, albo czego nie kupić oraz czy w ogóle kupić . Wygląda na to, że ludzie przestają myśleć samodzielnie. Do niczego dobrego to nie doprowadzi.