Epidemia koronawirusa wymusi zmiany w działaniu aptek. Koniec z kontaktem z klientami
Apteki przy wydawaniu lekarstw powinny korzystać z okienek do sprzedaży nocnej lub ze specjalnie wyznaczonych stref. Taką rekomendację przedstawiła Naczelna Izba Aptekarska. Wszystko po to, by zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem aptekarzy.
Sprzedaż tylko za sprawą okienek lub w specjalnie wyznaczonych strefach? Taka przyszłość rysuje się przed aptekami na terenie całego kraju. Wszystko po to, aby ograniczyć do minimum kontakt między klientami a aptekarzem.
"W ocenie samorządu aptekarskiego zachodzi uzasadniona konieczność ograniczenia bezpośredniej styczności personelu aptek w kontaktach z pacjentami celem uniknięcia dalszego rozprzestrzeniania się zakażenia COVID-19" - tłumaczy NIA.
Okienka do sprzedaży nocnej najczęściej są umieszczone w drzwiach wejściowych aptek. Oznacza to, że klient nabywający medykamenty, nie będzie mieć możliwości wejścia do wewnątrz budynku. To miałoby zwiększyć bezpieczeństwo pracowników.
Zobacz też: Walka z koronawirusem w Polsce. Minister zdrowia: kupujemy wszystko, co jest na rynku
"Wprowadzenie takiego rozwiązania pozwoli pacjentom na zachowanie stałego dostępu do leków ratujących zdrowie i życie, przy jednoczesnym ograniczeniu potencjalnego ryzyka dla fachowego personelu aptek" - wskazuje Izba.
Nowe zalecenie NIA jest skierowane zarówno do aptek ogólnodostępnych, jak i punktów aptecznych.
Na godzinę 16:30 Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 51 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19. Jedna osoba zmarła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl