"FAZ": Niemiecki system odsyłania migrantów do Polski nie działa
Niemiecki system readmisji uchodźców do Polski nie funkcjonuje prawidłowo - ocenia gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Tylko niewielka liczba migrantów pozostaje odsyłana do pierwszego kraju ich pobytu w Unii Europejskiej.
Niemcy borykają się z trudnościami w realizacji unijnego prawa dotyczącego readmisji uchodźców. "FAZ" pisze, że choć - zgodnie z umową dublińską - to pierwsze państwo UE, które przyjęło migranta, odpowiada za rozpatrzenie jego wniosku o azyl, to w praktyce i tak najwięcej uchodźców trafia do Niemiec.
Niemcy. System readmisji migrantów nie działa
W Niemczech miały powstać specjalne ośrodki dla migrantów, aby ułatwić ich odsyłanie do krajów sąsiednich, z których przybyli. Do tej pory władze niemieckie utworzyły dwa takie ośrodki: w Hamburgu i na wschodzie kraju w Eisenhuettenstadt. Ten ostatni, położony blisko granicy z Polską, ma przyjmować migrantów, którzy przedostali się do Niemiec z naszego państwa.
Jednak w ocenie "FAZ" ośrodek dla migrantów w Eisenhuettenstadt nie spełnia swojej roli. Jak podaje gazeta, z 72 osób umieszczonych w placówce, do Polski odesłano zaledwie pięciu uchodźców, z których czterech i tak wróciło do Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwie walizki, bez znajomości polskiego. Dziś firma warta 2 MILIARDY - Gregoire Nitot Sii Polska
Szef MSW Brandenburgii wyraził wątpliwości co do sensu utrzymywania ośrodka. Wskazał na "bardzo ograniczone możliwości przeciwdziałania ukrywaniu się" migrantów. Ponadto sądy uznały też poziom funkcjonowania ośrodków - określany jako "łóżko, chleb, mydło" - za niezgodny z prawem.
Celem władz niemieckich jest skłonienie migrantów do dobrowolnego opuszczenia kraju, bez uruchamiania procedur z krajami ościennymi. Jednak sąsiedzi domagają się oficjalnej ścieżki. Wskutek kryzysu migracyjnego rząd Polski przywrócił latem doraźne kontrole na przejściach granicznych z Niemcami oraz Litwą. Mają one obowiązywać do 4 października 2025 roku.