Fundusz odbudowy Ukrainy w kropce. Podali powody wstrzymania prac
BlackRock, jeden z większych funduszy inwestycyjnych na świecie, zrezygnował z poszukiwań inwestorów na ukraiński fundusz odbudowy. Bloomberg podaje, że plany inicjatywy pokrzyżowała zmiana prezydenta USA i sygnały o możliwym ograniczeniu wsparcia dla Kijowa.
Fundusz odbudowy Ukrainy miał być wspólną inicjatywą sektora publicznego i prywatnego, z udziałem m.in. Niemiec, Włoch i Polski. Wiceprezes BlackRock Philipp Hildebrand mówił wcześniej o planach zebrania 500 mln dol. ze źródeł publicznych i 2 mld dol. od inwestorów prywatnych. W dłuższym horyzoncie fundusz miał pomóc w wygenerowaniu co najmniej 15 mld dol. na odbudowę kraju.
Fundusz odbudowy Ukrainy w kropce. Zaważyła polityka Trumpa?
Według agencji Bloomberg, przygotowania wstrzymano już w styczniu 2025 r. – tuż po tym, jak Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Kampania Trumpa opierała się na postulacie szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie i doprowadzenia do rozmów między Zełenskim a Putinem. Kolejne rozmowy Trumpa z Putinem nie przyniosły jednak przełomu, a ostatnia wprost rozczarowała gospodarza Białego Domu.
Po objęciu urzędu prezydent USA kilkukrotnie sugerował ograniczenie pomocy wojskowej dla Kijowa, co wpłynęło na niechęć prywatnych inwestorów do angażowania się w projekt. Bloomberg donosi, że BlackRock w tej sytuacji zakończył bezpłatne doradztwo dla rządu Ukrainy w ramach prac nad funduszem i obecnie nie realizuje żadnego zlecenia dla Kijowa. – Jedynymi rozmowami, które wpływają na nasze decyzje, są te prowadzone z naszymi klientami – przekazał rzecznik spółki w odpowiedzi na pytania agencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z małej wsi do wielkiego biznesu - historia Rafała Brzoski w Biznes Klasie
Fundusz miał zostać oficjalnie ogłoszony podczas Ukraine Recovery Conference, zaplanowanej na 10–11 lipca w Rzymie. W konferencji mają wziąć udział m.in. premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W kontekście decyzji BlackRock plany te stoją pod znakiem zapytania. Jeszcze w maju Zełenski mówił, że Amerykanie mają przekazać w 2025 i 2026 roku łącznie 30 mld dolarów w ramach pomocy finansowej.
Inną sprawą jest fundusz na rzecz odbudowy Ukrainy tworzony przez państwa Unii Europejskiej. Utworzony przez Europejski Bank Inwestycyjny w 2023 r. fundusz ma pomóc, poza odbudową ukraińskiej infrastruktury, w przywróceniu podstawowych usług i wzmocnieniu wzrostu gospodarczego kraju. Nie można jednak mówić o porównywalnych kwotach - jesienią ubiegłego roku państwa uskładały ok. 400 mln euro.
Z szacunków Banku Światowego koszty odbudowy Ukrainy po pełnoskalowej inwazji Rosji z 2022 roku przekroczyły poziom 500 mld dolarów.