Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Jawne majątki rodzin polityków. UODO: "Niezgodne z rozporządzeniem"

4
Podziel się:

Projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Osób Pełniących Niektóre Funkcje Publiczne w obecnym kształcie jest niezgodny z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych i wymaga poprawek – wynika z opinii Urzędu Ochrony Danych Osobowych opublikowanej w środę na jego stronie internetowej.

Jawne majątki rodzin polityków. UODO: "Niezgodne z rozporządzeniem"
UODO wskazuje, że projekt ustawy o rejestrze pełniących funkcje publiczne jest niezgodny z ochroną danych (PAP, PAP/Marcin Obara)

Według prezesa UODO Mirosława Wróblewskiego nie jest sprecyzowany cel utworzenia takiego rejestru. Projektodawca wskazał jedynie, że rozwiązania te mają przełożyć się na jawność życia publicznego.

Zdaniem prezesa wskazany w projekcie zakres danych i sposoby ich przetwarzania mogą powodować ryzyko dla prywatności i danych osobowych osób pełniących funkcje publicznych, ale też osób trzecich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"

UODO zwraca uwagę na nieprecyzjność projektu

Prezes UODO wskazał także, że wiele z proponowanych w projekcie rozwiązań jest nieprecyzyjnych. Według niego w projekcie brakuje definicji osoby publicznej, a w jego uzasadnieniu pojawia się pojęcie osoby eksponowanej publicznie, co – jak podkreśla – może świadczyć o tym, że projektodawca nie używa spójnych i jednoznacznych pojęć.

Ponadto – zauważa prezes – projekt ustawy nie reguluje kwestii zabezpieczenia rejestru i dostępu różnych podmiotów do jego zasobów. Nie wiadomo nawet – zaznacza – w jakim trybie będą udostępniane te dane – czy w trybie wnioskowym, czy bezwnioskowym i przy zachowaniu jakich warunków.

Wróblewski zwrócił uwagę na to, że dane do rejestru ma wprowadzać i aktualizować samodzielnie osoba publiczna po dokonaniu uwierzytelnienia. Zauważa, że w projekcie nie określono jednak jej statusu, jego zdaniem rak skonstruowane przepisy spowodują, że nie będzie wiadomo, kto ma odpowiadać za realizację praw podmiotów danych, zgłaszanie naruszeń, jakość danych czy prawidłowość danych w rejestrze.

Obawy Prezesa UODO wzbudził też okres przechowywania danych w rejestrze, który ma wynieść osiem lat.

Projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Osób Pełniących Niektóre Funkcje Publiczne złożyli w lutym posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Celem ustawy ma być gromadzenie danych dla zapewnienia jawności informacji o osobach pełniących funkcje publiczne. Autorzy projektu podali, że w rejestrze gromadzone mają być dane m.in. posłów, senatorów, członków rządu, wiceministrów, wojewodów i wicewojewodów, dyrektorów generalnych w urzędach naczelnych i centralnych organach państwowych, sędziów, prokuratorów, radnych gminy, powiatu i województwa, osób pełniących funkcję organu jednoosobowego i ich zastępców, a także członków zarządu i rad nadzorczych spółek handlowych z udziałem Skarbu Państwa lub spółek handlowych jednostek samorządu terytorialnego.

W rejestrze mają być przetwarzane takie dane, jak: imię, nazwisko, miejsce zamieszkania, numer PESEL, pełniona funkcja, imię nazwisko i numer PESEL małżonka, wstępnych i pełnoletnich zstępnych pierwszego stopnia oraz pełnoletniego rodzeństwa, a także elektroniczne kopie oświadczeń majątkowych.

Administratorem danych zawartych w rejestrze ma być Ministerstwo Sprawiedliwości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Xzvx
1 tyg. temu
Władze się chroni,a zwykły obywatel nie ma pewności czy z jego konta w banku nie znikną pieniądze.
Jestem z Wawy
2 tyg. temu
No to macie uśmiechnięta skumbrie w tomacie jak to rozumie Koalicja. Tusk przepisał na kogoś , Morawiecki na żonę , Kierwinski na kogoś itd. Można robić dranstwa i nie ma z czego ściągnąć kar bo to nie ich . A te niby nieupolitycznione sądy , jak wg mnie takie jak z iustitii nie ruszycie bo one mają być samostanowiace o sobie w imię chorej tzw praworządności . Wyrok takiego sądu to jak , zabraliśmy panu płaszcz i nic mi nie możesz zrobić.
Anna
2 tyg. temu
politycy nie rozliczaja sie z niczego nie pisza tez prawdziwych stanów majatkow , przepisuja na rodzine , a to jest skutek bezkarnej korupcji naduzywania stanowiska skoro to zagraza rodzinom to moze zakaz dla rodzin jakiejkolwiek mozliwosci pracy na stanowiskach spólkach czy przepisywaniu majatku wtedy niech sa tajni
Polak
2 tyg. temu
Boją się boją