Premier Donald Tusk i jego partia opracowali genialną metodę radzenia sobie z problemami. Dzięki odpowiednim zabezpieczeniom nie przywiera do nich żaden skandal. Może i to niezdrowe, ale przynajmniej nie czuć smrodu, kiedy się coś spali. A swąd afery taśmowej w PSL będzie unosił się jeszcze długo.
Nie ma siły, premier z Platformy Obywatelskiej i jego PR-owy sztab potrafią wykaraskać się z niemal każdej afery i przerobić ją na sukces szeryfa. Zawsze, kiedy coś mogłoby zaszkodzić wizerunkowi Donalda Tuska, ten zapada się niemal pod ziemię. Tak było na przykład z aferą hazardową i tak też jest w sprawie słynnych taśm PSL.
W pierwszym momencie można było odnieść wrażenie, że PO zniknęła ze sceny - lepiej było zostawić tę śmierdzącą sprawę do rozwiązania politykom PSL, żeby nikomu premier źle się nie kojarzył.
Dopiero, kiedy zaczął działać okap w postaci dymisji Marka Sawickiego, premier się ujawnił. Poważnym tonem, z groźnym wyrazem twarzy, potępił nepotyzm i kolesiostwo, a na dodatek upokorzył jeszcze Waldemara Pawlaka. Wicepremier dowiedział się z telewizji, że jego partia pozbawiona została kontroli nad polskim rolnictwem. W ten sposób zamiast stracić, Donald Tusk jeszcze zyskał.
Teraz tylko patrzeć aż premier założy gumiaki, w dłoń chwyci widły i zacznie składać gospodarskie wizyty na polskiej wsi. Wszystko, aby nie stracić dobrego imienia i być wiernym jedynej prawdziwej zasadzie: _ kiedy znajdą ci dolary w kieszeni, mów że to pożyczone spodnie. Kiedy złapią cię za rękę na kradzieży, mów że to nie twoja ręka _.
Tak robi i Tusk. Co z tego, że od dawna wiedział, że złe rzeczy dzieją się w Elewarrze? Przecież nie musi trzymać pieczy nad wszystkim. Najważniejsze - pokazać w telewizji, że nie toleruje takich zachowań. Szkoda tylko, że ten brak tolerancji ujawnił dopiero, gdy taśmy ujrzały światło dzienne.
Oby nie skończyło się jedynie na dymisji ministra rolnictwa i odwołaniu dyrektora Śmietanko. Bo przecież politycy PO zapowiadają, że to początek walki z kolesiostwem w Polsce. Zobaczymy czy wywiążą się z tej obietnicy. Jeśli nie, pozostaje mieć nadzieję, że teflon kiedyś się zużyje. Obyśmy tylko do tego czasu wszyscy nie nabawili się raka.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Premier wiedział wcześniej? "Nie zareagował" - _ Tusk powinien zniknąć z polskiego życia publicznego. Jest ku temu 100 powodów _ - uważa Jarosław Kaczyński. | |
PSL chce nas wziąć na przeczekanie? Ludowcy liczą, że do jesieni uda się na tyle wyjaśnić sprawę taśm, że partia będzie mogła złapać wreszcie oddech. | |
Tusk podjął pierwszą decyzję w sprawie Sawickiego Premier zapowiedział wprowadzenie poważnych zmian w funkcjonowaniu Ministerstwa Rolnictwa. | |
Minister rezygnuje. "Mamy do czynienia z sensacją" - _ Marek Sawicki podjął męską decyzję _ - ocenia Waldemar Pawlak. |