Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

"Krowa Plus", czyli ministerstwo chce nagradzać za dobre warunki życia zwierząt

351
Podziel się:

Program wsparcia dla hodowców trzody chlewnej został zapowiedziany kilka miesięcy temu, ale mówiąc najprościej, nie trafił do elektoratu. Szybko został wyśmiany, ochrzczono go roboczą nazwą "Świnia Plus" tudzież "Krowa Plus" i gdzieś zniknął. Okazuje się, że dopłaty na zapewnienie lepszego życia zwierzętom jednak będą.

"Krowa Plus" to tak naprawdę program "Dobrostan zwierząt"
"Krowa Plus" to tak naprawdę program "Dobrostan zwierząt" (PAP)

Partia rządząca nie zapomniała o obietnicy z kampanii wyborczej. Tuż przed wyborami projekt trafił do Rządowego Centrum Legislacji, a 6 listopada projekt ustawy został skierowany do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Dodajmy, że nie jest to oryginalny pomysł ministerstwa rolnictwa, lecz rozwiązanie zaczerpnięte z prawodawstwa unijnego. Część państw wprowadziło podobne regulacje w ramach II filara wspólnej polityki rolnej – informuje "Rzeczpospolita".

Ustawa przewiduje premiowanie gospodarstw, które dbają o dobrostan zwierząt, a więc mają na sercu warunki, w jakich świnie i krowy spędzają życie. Szacuje się, że obejmie ok. 65 tys. gospodarstw.

Jak zauważa "Rz", projekt ten jest zaskakujący z dwóch względów. Po pierwsze, dobrostan zwierząt nigdy nie był jakimś priorytetem ani rządzących, ani elektoratu (jeśli nie liczyć obrońców praw zwierząt oraz zwolenników ograniczania spożywania mięsa). Po drugie – założenia programu są sprzeczne z potrzebami ochrony stad zwierząt przed rozwojem epidemii afrykańskiego pomoru świń. Jak zauważają hodowcy, program zakłada, że zwierzęta będą utrzymywane na wybiegach – a profilaktyka ASF każe je izolować.

Zobacz także: Obejrzyj: Zmiany klimatu wpłyną na polskie rolnictwo. Możemy na tym skorzystać

"Rzeczpospolita" zwraca też uwagę, że rozliczanie dopłat będzie kolejnym zadaniem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która i tak ma już problemy z wieloletnimi nawet opóźnieniami w rozliczaniu wniosków.

Na jakie pieniądze mogą liczyć hodowcy, którzy bardziej będą dbać o warunki życia zwierząt? Dopłaty dla loch za zwiększenie powierzchni życiowej w budynkach i wybiegach to odpowiednio 301 i 612 zł rocznie, dla tuczników odpowiednio 24 i 33 zł. Dla bydła dopłaty sięgają od 185 do 595 zł rocznie od sztuki.

Koszt programu "Dobrostan zwierząt" wynosi 50 mln euro, czyli ok. 214 mln zł. Pieniądze na ten cel rząd ściągnie z budżetu na tworzenie grup i organizacji producentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(351)
tom
4 lata temu
jak juz placic to do zwierzat ,a nie na maryske dla ekologow
3333
4 lata temu
Zeby nie plakali w PO trzeba im tez dac 600 plus
kkm
4 lata temu
Jarek masz robotę skończona Jak chcesz dodawaj więcej co ludziom od państwa się należy i państwo poswiecilo się po raz pierwszy ludzia co tobie niek nie zabierz z pow krol
snp
4 lata temu
JARUS DLACZEGO CZYM WIECEJ KLAMIESZ TO OCZKA CI BAERDZIEJ SWIECA
dddd
4 lata temu
Brawo ! Prowadzę małą firmę; Kolejne pomysły (dotakowe parapdatki, płace minimalne, BDO, itp) PiSu kierują mnie w kierunku zamknięcia jej jak najszybciej - tyle dobrego robią dla ludzi, którzy w 80% utrzymują cały kraj (w tym nierobów z sejmu). Za to: najpierw patologia, teraz rolnicy - dostają coraz to nowe dodatki finansowe; Nie mówię już, że wykształcone kadry: lekarze, nauczyciele itd są przez PiS traktowani jak najgorsze zło. Czy ta farsa się kiedyś skończy ?
...
Następna strona