Kryzys paliwowy w Rosji.
Rosyjskie władze przygotowują się do importu benzyny z zagranicy z powodu poważnych niedoborów paliwa. Sytuacja jest krytyczna – informuje Import Ręczny.
Rosja przechodzi kryzys paliwowy po serii ataków ukraińskich dronów na rafinerie. Jak informowaliśmy już na money.pl, Moskwa przedłużyła zakaz eksportu benzyny do końca roku - decyzja dotyczy wszystkich uczestników rynku. Początkowo obostrzenie - z wyjątkiem producentów - obowiązywało od 1 marca. W sierpniu rozszerzono je o firmy produkujące paliwo.
Kryzys paliwowy w Rosji. Kolejny ruch Moskwy
Teraz, jak podaje rosyjski "Kommersant", a za nim niezależny od Kremla serwis moscowtimes.ru, rząd Rosji zdecydował się również na zniesienie ceł na import benzyny, oleju napędowego, paliwa żeglugowego i lotniczego. Brak taryf na te produkty ma obowiązywać do 30 czerwca 2026 r.
Decyzję ogłosił minister handlu Rady Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej (EEK) Andriej Slepniow. Jak czytamy w oficjalnym uzasadnieniu, "podjęto ją w celu zapewnienia równowagi na krajowym rynku paliw w obliczu lokalnego spadku wolumenu produkcji na tle sezonowego wzrostu popytu".
Blackout w Biełgorodzie. Moment ataku Ukrainy i jego konsekwencje
"Rynkowe źródło" gazety "Kommersant" podaje, że rosyjski rynek paliwowy boryka się z niedoborem ok. 20 proc. miesięcznego zapotrzebowania na benzynę - brakuje 400 tys. ton z zapotrzebowania na 2 mln ton. Tylko po atakach dronów na co najmniej sześć rafinerii produkcja we wrześniu spadła o 1 mln ton. Braki benzyny odczuli już mieszkańcy okupowanego Krymu oraz Dalekiego Wschodu. Od 29 września na Krymie mogą "w detalu" kupić maksymalnie 30 litrów benzyny.
"Tak radykalne środki są związane z krytyczną sytuacją, jaka rozwinęła się na całym krajowym rynku paliw. Regiony, w których początkowo występowały niedobory, Krym i Daleki Wschód ucierpiały najbardziej" – poinformowało źródło "Kommiersanta. Innym z mechanizmów, jakie ma podjąć Rosja, są działania "mające na celu pobudzenie importu i zwiększenie rafinacji rosyjskiej ropy na Białorusi". Celem jest zaopatrzenie rynku krajowego wobec trwających wciąż braków.