Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kryzys uderza w Polaków. Z tego rezygnują

25
Podziel się:

W ostatnim półroczu 66 proc. Polaków ograniczyło koszty życia, a 60 proc. będzie zaciskać pasa również w kolejnym kwartale - wynika z badania Krajowego Rejestru Długów. Najczęściej rodacy rezygnują z wyjść do restauracji, zakupu nowych ubrań, tną też wydatki na wyposażenie domu i podróże.

Kryzys uderza w Polaków. Z tego rezygnują
W ramach oszczędności Polacy coraz częściej rezygnują m.in. z wyjść do restauracji (PAP, Grzegorz Momot)

Na rosnące ceny nie zwraca uwagi 22 proc. Polaków, którzy deklarują, że "nie zamierzają sobie niczego odmawiać", a 12 proc. nie potrafi powiedzieć, czy zmieniło coś w swoich wydatkach w ostatnim półroczu - pokazuje badanie "Oszczędzanie Polaków w inflacji" przeprowadzone przez IMAS International dla Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Natomiast 66 proc. respondentów ograniczyło koszty życia, a 60 proc. będzie zaciskać pasa również w kolejnym kwartale.

Tak oszczędzają Polacy

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki zwrócił uwagę, że podejście do ograniczania zakupów różni się, w zależności od wieku respondentów.

- W ostatnim półroczu młodzi wstrzymywali się od zakupów rzadziej niż starsi - wskazał, komentując dla PAP wyniki badania. Dodał, że w grupie 18-24-latków odsetek zaciskających pasa sięgał 56 proc., a w przypadku osób między 65 a 74 rokiem życia - ponad 70 proc. Bardziej skłonne do cięcia wydatków były kobiety (71 proc.) niż mężczyźni (61 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program Money.pl 10.01 | Skumulowana inflacja do 2025 r. może wynieść 42 proc. "Kardynalny błąd NBP"

Główną i dominującą przyczyną decyzji o ograniczenia wydatków, wskazywaną przez 3/4 respondentów, jest "odczuwalny wzrost cen produktów i usług". 42 proc. badanych deklaruje, że zamiast wydać, woli odłożyć pieniądze w obawie przed dalszymi podwyżkami. W przypadku niemal co piątej osoby powodem cięć jest obciążenie kredytem lub pożyczką.

Według Jakuba Kosteckiego, prezesa współpracującej z KRD firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso inflacja, która od miesięcy "uszczupla portfele Polaków, znacząco powiększy grono osób mających problemy ze spłatą zaciągniętych zobowiązań".

- Dotyczy to zwłaszcza konsumentów, którzy wzięli kredyty w czasie, kiedy obowiązywały niższe stopy procentowe, a nie mogą teraz wesprzeć się oszczędnościami. Szczególnie osoby młodsze, w wieku do 35 lat, posiadające rodziny, powinny zrewidować swoje podejście do zarządzania domowym budżetem - stwierdził Jakub Kostecki.

Zgodnie z badaniem 61 proc. osób, które ograniczyły koszty życia, rezygnuje z wyjść do restauracji, barów czy kawiarni. Z kolei 52 proc. oszczędza też na zakupach ubrań, obuwia i akcesoriów. W odstawkę często idą też wydatki na wyposażenie domu (RTV/AGD, meble) – 48 proc., kulturę i rozrywkę (książki, kino, koncerty) – 46 proc. oraz podróże – 45 proc.

Polacy wolą zostać w domu

Łącki zwrócił uwagę, że w pierwszej kolejności Polacy próbują oszczędzać na okazjonalnych wydatkach, jak wizyta w restauracji czy kinie - od wyjścia z domu powstrzymuje ich obawa przed wysokimi cenami i ich skutkami dla portfela. Według niego to zagrożenie dla wielu branż, oferujących właśnie takie usługi czy produkty.

Nie dość, że mierzą się z odpływem klientów, to jeszcze odczuwają wzrost kosztów swojej działalności. Może to w niedługim czasie wywołać lawinę niewypłacalności, zwłaszcza w najmniejszych firmach - ocenił Łącki.

Polacy rzadziej próbują zaoszczędzić natomiast na bieżących wydatkach, np. starając się obniżyć swoje zużycie prądu, wody albo paliwa. Robi to około 30 proc. osób. Z "jedzenia na mieście" rezygnuje z kolei dwa razy więcej respondentów.

Z badania wynika, że najrzadziej Polacy oszczędzają na wynajmie mieszkania (7 proc.), z kolei 13 proc. rezygnuje z wydatków na internet, telefon czy telewizję oraz na edukację - szkolenia czy kursy pozalekcyjne dla dzieci (14 proc.). Co piąty Polak, aby spiąć budżet oszczędza na lekach bądź badaniach i wizytach lekarskich., a 40 proc. mniej wydaje na zakupy spożywcze.

Jednocześnie 60 proc. badanych zamierza ciąć wydatki również w kolejnym kwartale. Co piąty Polak jeszcze nie wie, czy to zrobi, a 16 proc. przyznaje, że nie będzie się ograniczać.

Jak wskazał Łącki, finansowa wstrzemięźliwość konsumentów oznacza kolejne trudne miesiące dla wielu branż, w tym gastronomicznej, handlowej, rozrywkowej czy turystycznej.

- Z rynku znika coraz więcej małych, lokalnych restauracji i sklepów. Wzrost niewypłacalności w biznesie potwierdzają też dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej - dodał.

W 2022 r. liczba upadłości i restrukturyzacji wzrosła o jedną piątą w stosunku do poprzedniego roku. - Duży przyrost widać, chociażby wśród firm zajmujących się zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi. 28 proc. więcej z nich ogłosiło w ubiegłym roku restrukturyzację z powodu problemów finansowych - podsumował.

Badanie "Oszczędzanie Polaków w inflacji" zostało przeprowadzone w grudniu 2022 r. przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej na reprezentatywnej grupie 1008 dorosłych Polaków metodą CAWI.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(25)
Ostatnia pros...
rok temu
Wina putina
Wyznawca
rok temu
Miłość do Jarosława kosztuje.
Zdegustowany
rok temu
Fajny artykuł, pełny truizmów z którymi ciężko się nie zgodzić. Ja np. Rezygnuje z owoców, droższych warzyw, mięsa. Jem ostatnio głównie ziemniaki z kefirem. W restauracji byłem ostatnio w 2012. Ubrania kupuje gdy mi się przetrą (mam jedną parę jeansów i jedna parę spodni wyjsciowych). Zarabiamy z żoną łącznie 7000. Dwójka dzieci. Dzieci na ferie nie wysyłamy bo za co. Koszt 3000 za dziecko. Dla kogo te artykuły pisane? Dla Glapinskich z pensjami powyżej 10 tys na osobę?? Zejdzcie na ziemię. Ja właśnie szukam dodatkowej pracy żeby robić dwa etaty bo zaraz wejdzie podwyżka czynszu za mieszkanie z 1300 na 2000. Rata kredytu 1000. Na samo pieczywo miesięcznie nam schodzi prawie 1000zl. Czuję się jakbym żył w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.
Lokalny obser...
rok temu
Jaki kryzys u mnie w Nowym Dworze Mazowiecki jest restauracja makacośtam klientów od rąbania a parkingi osiedla zawalone samochodami klientów restauracji. To gdzie ta inflacja ja się pytam.
Michał
rok temu
PiS Polskę wyprowadzi z Unii europejskiej a wówczas dopiero zacznie się jazda bez trzymanki w Polsce,wzrost bezrobocia,firmy zaczną uciekać z Polski ,inflacja 140 procent,tego chcecie???jeśli tak to głosujcie na tych złodziei którzy doprowadzili do najwyższej inflacji oraz do najwyższych cen za energię.
...
Następna strona