Lider francuskich socjalistów grozi wotum nieufności. Gra toczy się o nowy podatek
Olivier Faure, przewodniczący Partii Socjalistycznej, zapowiedział, że piątkowe spotkanie z premierem Sebastienem Lecornu będzie kluczowe dla przyszłości rządu. W rozmowie z portalem BFMTV podkreślił, że oczekuje pełnej prezentacji projektu budżetu na 2026 r. oraz otwartości na postulaty lewicy.
Olivier Faure ostrzegł, że brak zmian w propozycjach rządu może skutkować wnioskiem o wotum nieufności dla francuskiego rządu.
— Jeśli nic się nie zmieni, to rezultat jest już znany. Będzie wotum nieufności, a więc ten rząd upadnie, i będzie prawdopodobnie rozwiązanie parlamentu, na co jesteśmy gotowi — powiedział w wywiadzie dla BFMTV.
Socjaliści domagają się alternatywy dla tzw. podatku Zucmana, który miałby objąć osoby z majątkiem powyżej 100 mln euro. Premier Sebastien Lecornu wykluczył jednak wprowadzenie tego rozwiązania.
200 mln zł na kwiatach – biznes, który kwitnie. Karol Pawlak w Biznes Klasie
— Chcę pieniędzy (do budżetu), które pozwolą, by oszczędzono Francuzów z klasy średniej i klas ludowych (grup o niskich dochodach — red.) — apelował lider francuskich socjalistów.
Lewica stawia warunki poparcia
Lewica uzależnia swoje poparcie dla rządu od wprowadzenia podatku Zucmana oraz wycofania się z reformy emerytalnej z 2023 r. Od stanowiska socjalistów zależy stabilność mniejszościowego gabinetu.
Premier Lecornu został powołany 9 września, stoi przed wyzwaniem uzyskania większości dla projektu budżetu na przyszły rok. Poprzedni rząd upadł właśnie z powodu braku poparcia dla ustawy budżetowej.