Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Lockdown przed świętami? Wiceminister mówi wprost: potrzebny "krok w tył"

21
Podziel się:

- Zapewne przed nami kolejny krok do tyłu - powiedziała we wtorek wiceszefowa MRPiT Olga Semeniuk. Rząd obawia się, że zwiększony ruch przed świętami doprowadzi do wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.

Lockdown przed świętami? Wiceminister mówi wprost: potrzebny "krok w tył"
Olga Semeniuk ostrzega przed kolejnym lockdownem. (MRPiT, MRPiT)

- Sytuacja w kraju społeczno-zdrowotna jest bardzo niepokojąca. Wyniki z ostatniego weekendu są na tyle wysokie, że zapewne przed nami kolejny krok do tyłu - powiedziała wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk na antenie TVP1. - Jesteśmy na etapie omówienia szczegółów dot. potencjalnie być może kolejnych obostrzeń. Musimy być na to przygotowani.

Jak wyjaśniła, musimy być przygotowani "na powstrzymanie dużego efektu mobilności przed świętami Wielkiej Nocy, jak również na same święta". Na funkconowanie w takim trybie musimy być gotowi do końca trzeciej fali pandemii.

Semeniuk zwróciła uwagę, że na COVID-19 chorują coraz młodsi, coraz więcej osób potrzebuje wspomagania oddechowego, "stąd decyzje, by ten krok do tyłu wykonać".

Zobacz także: Obostrzenia w Polsce. Trzy regiony w większym reżimie. "Na duży lockdown nas nie stać"

Pytana, czy przedsiębiorcy wytrzymają kolejny lockdown, Semeniuk wskazała, że w tym tygodniu spotyka się z przedstawicielami branży gastronomicznej i eventowej.

- Mam spotkania zaplanowane na czwartek, będziemy rozmawiali o dodatkowych rozwiązaniach. Cały ostatni weekend poświęciłam na analizę instrumentów pomocowych ze strony budżetu państwa, które moglibyśmy skierować do tych branż, które są w stałym lockdownie - powiedziała.

Przypomniała, że zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, tarcza branżowa zostanie przedłużona na marzec.

Od poniedziałku, wskutek rozwoju trzeciej fali pandemii i przyrostu zakażeń koronawirusem, w województwie mazowieckim wrócił zaostrzony reżim sanitarny. Wcześniej wprowadzono go na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu. Obostrzenia ponownie objęły m.in. galerie handlowe, hotele, placówki kulturalne i baseny. Mają obowiązywać do 28 marca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
kris
3 lata temu
Nikt nie karze chodzić do kościoła ,/ nawet ze święconką,/ Jeżeli ktoś chce umrzeć patrząc na "poświęconą" kiełbasę, to jego problem.
aga
3 lata temu
ale momemnt,czy widzicie ludzie panie w sklepach na kasie w tym całym śmiesznym kombinezonie,w maseczce oraz przyłbicy,czy ktoś słyszał o fali covid w supermarkecie,czy jakas pani kasjerka umarła ???to samo dotyczy pracowników fizycznych itd oni są odporni tylko w szpitalach i w kartece musza miec te smieszne zabezpieczenia a my co jesteśmy nie smiertlni o co chodzi ktoś mi wytłuamczy
healer
3 lata temu
waaaaaaaalcie się....za chwilę zaczną się znowu bunty, demonstracje, otwarcia knajp to znowu odpuszczą. Ale ile tak można gnębić ludzi i zatapiać kraj w imie grypopodobnej choroby na która nikt by nie zwrócił większej uwagi gdyby nie zaplanowana akcja władz i mediów...
kilić
3 lata temu
luuuuuuuuuuuuuudzieeeeeeeeeeee nie widzita i myślita i zauważyliście jak idą święta,uroczystości to jest'' larum kowidowe'' i duża tzw. fala zakażeń
They
3 lata temu
Wprowadzicie Stan wyjątkowy i ok. My będziemy mieć kasę, zdrowie, a służba zdrowia odsapnie. Wszyscy skorzystaja, zostanie kwestia pieniędzy ale to akurat rzad w Polsce potrafi, dodatki, plusy rozdawnictwo i nie macie się czym przejmować. A takie akcje ma drodze, że policja zatrzymuje ruch na wjeździe i wyjeździe każdego miasta i wszystkich kontroluje to nie ma miejscu, poprostu to tylko w stanie wyjątkowym może być. A dla to możecie nas cmo..... Ć.
...
Następna strona