Jak pochwaliła się we wtorek policja, do udanej akcji doszło w ubiegłą środę w podpoznańskiej Mosinie. Według policyjnych specjalistów czarnorynkowa wartość zarekwirowanych narkotyków to ponad 10 mln zł.
Pierwszy sygnał, że pod Poznaniem jest duża ilość narkotyków, dali policjanci ze Szczecina. To oni skontaktowali się z poznańskim wydziałem antynarkotykowym. Po sprawdzeniu tych wiadomości, kiedy wszystko zaczęło się układać w całość, poinformowano Prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Zostało wszczęte śledztwo.
Akcja zatrzymania wytypowanych osób i kontroli wynajmowanej posesji przyniosła oczekiwany skutek.
Na terenie jednej z posesji policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn zajmujących się przeładunkiem towaru z naczepy ciągnika siodłowego do towarowego busa. "W workach typu Big Bag znajdowały się świeże ogórki. Pod kilkuset kilogramową warstwą warzyw ukryte były sprasowane pakiety marihuany" - czytamy w komunikacie.
Jak podaje policja, narkotyk był wysokiej jakości. Zatrzymani mężczyźni są poznaniakami w wieku 31 i 34 lat. Obaj w przeszłości pojawiali się w różnych sprawach kryminalnych.
Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, na podstawie materiałów dowodowych, przedstawił mężczyznom zarzuty posiadania narkotyków w dużej ilości i udziału w obrocie tymi środkami. Za tego rodzaju przestępstwo grozi im kara do 12 lat więzienia. Na wniosek Policji i Prokuratury, Sąd w Poznaniu aresztował obu podejrzanych.