Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|
aktualizacja

Maseczki są obowiązkowe prawie w całej Europie. Kary za brak - nawet tysiąc euro

27
Podziel się:

- Być może zostaną, podobnie jak w innych państwach, podniesione mandaty za brak maseczek - zapowiada rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Bo choć obowiązek istnieje, to większość Polaków na co dzień zdaje się o nim nie pamiętać.

Nie wszyscy pasażerowie są tak sumienni jak ci na zdjęciu
Nie wszyscy pasażerowie są tak sumienni jak ci na zdjęciu (East News)

W czwartek padł rekord dziennych zakażeń koronawirusem. Ostatniej doby potwierdzono 615 przypadków, a 15 osób zmarło.

Komentując dane, rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zwrócił uwagę, że coraz szybszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa sprzyja powszechne ignorowanie obowiązku noszenia maseczek.

- Zapewne będzie możliwe cofnięcie się o krok, jeśli chodzi o ograniczenia. Być może zostaną, podobnie jak w innych państwach, podniesione mandaty za brak maseczek. Będziemy zastanawiać się, czy nie wprowadzić bardziej ścisłej kontroli, czy osoba pytana przez policję nie będzie musiała mieć potwierdzenia, że nie musi nosić maseczki –powiedział.

Zobacz także: Obejrzyj: Gwałtowny wzrost zakażeń u sąsiada Polski. "To trochę wygląda jak w marcu"

W Polsce obowiązek noszenia maseczek wprowadzono 16 kwietnia. Początkowo w zasadzie nie doznawał ograniczeń, bo zasłaniać twarz musieliśmy nawet na świeżym powietrzu. W kolejnych tygodniach coraz bardziej okrajano listę sytuacji, w których ich noszenie było obowiązkowe.

Choć obowiązek nadal istnieje, nie trzeba żadnej wnikliwości, by wiedzieć, że wielu Polaków zakłada je tylko, gdy czuje, że naprawdę musi. A przecież na świeżym powietrzu zakładać je trzeba zawsze, gdy nie da się zachować odległości od innych osób. Tymczasem ze świecą szukać stosujących się do zasady ludzi na zatłoczonych promenadach czy ulicach.

Obowiązek noszenia maseczek obowiązuje w większości krajów europejskich i wielu na świecie.

Tak jest na przykład w Hiszpanii. Poszczególne regiony mogą wprowadzać własne zasady. I tak, w Andaluzji i w Galicji twarz trzeba zakrywać nawet na plażach lub basenach, ale nie jest to konieczne jeżeli przebywa się już w wodzie. Wysokość kar również ustalana jest na szczeblu lokalnym i wynosi zazwyczaj do 100 euro.

Wyższe kary, bo zaczynające się od 120 euro, przewidziane są w Portugalii. Tam twarz trzeba zasłaniać w komunikacji zbiorowej oraz niektórych ogólnodostępnych miejscach, na przykład kościołach, sklepach czy muzeach (a więc tak, jak w Polsce).

Włoski region Kampania przyjął przepisy, zgodnie z którymi można ukarać mandatem w wysokości 1000 euro osobę, która nie zasłania twarzy w ogólnodostępnym zadaszonym miejscu. Nie są to czcze pogróżki: serwis "The local" donosi, że w pierwszych dniach obowiązywania zasad ukarano trzech przedsiębiorców, którzy nie zobligowali swoich klientów do noszenia maseczek. Wśród ukaranych są właściciel baru i fryzjer.

Ponadto przewoźnicy w Kampanii mają zakaz wpuszczania do pojazdów pasażerów, którzy nie noszą maseczek. Jeśli pasażer zdejmie maseczkę w czasie podróży i odmówi ponownego jej założenia, kierowca ma niezwłocznie go wysadzić.

Kary za nienoszenie maseczek obowiązują również w australijskim stanie Victoria. Sytuacja jest tam na tyle poważna, że w najbardziej dotkniętych koronawirusem miejscach wprowadzono dotkliwe obostrzenia. W reakcji na niestabilną sytuację, sąsiadujący z Victorią stan Nowa Południowa Walia zadecydował w lipcu o zamknięciu granicy.

W Victorii brak maseczki może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości 200 euro.

W Polsce wiele zależy od zachowania osoby bez maseczki

W Polsce maksymalny mandat za brak maseczki może wynieść do 500 zł. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł.

Sanepid natomiast może nałożyć karę w wysokości 30 tys. zł.

Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji: nadkom. Sylwester Marczak przyznał w rozmowie z money.pl, że od wejścia w życie obowiązku zakrywania ust i nosa warszawska policja wystawiła 900 mandatów i skierowała 250 wniosków o ukaranie do sądu.

Zapewnia jednak, że ponad połowa interwencji w sprawie niestosowania się do tego obowiązku kończy się pouczeniem.

- To, czy policjant nałoży mandat czy ograniczy się do pouczenia, w dużej mierze zależy od postawy osoby, której interwencja dotyczy. Jeśli nie jest agresywna i nie ignoruje zasad bezpieczeństwa, można założyć, że skończy się na interwencji – powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
ruda sl
4 lata temu
pieprzenie o mandatach ! w Rudzie śląskiej - Halemba, Nowy Bytom chodziłam około 10-12 rano i ludzie nie nosili maseczek, nie było widać żadnych kontroli , taka jest rzeczywistość !!!
LEKARZ
4 lata temu
Nie ma żadnej epidemii, nie ma żadnego wirusa!
Cjited
4 lata temu
Po 1000zł kary dla tych co noszą maskę pod nosem i płatność w ciągu 7 dni to wystarczy.
VOLDEMAR
4 lata temu
Ludzie otwórzcie oczy! To jest kryzys kontrolowany przez światowe mocarstwa. Poczytajcie sobie na temat spotkania które odbyło się w stanach - Event 201. Głowy Państw i szychy z WHO wraz z Gatesem, przeprowadzali symulacje, co by było gdyby wybuchła pandemia koronawirusa. Zaznaczam, że spotkanie obyło się 18 października 2019 roku, w tamtym okresie jeszcze nikt nie słyszał o wirusie. Warto poczytać o Gatesie który posiada pod sobą firmę produkującą szczepionki. Łatwo też się domyśleć kto finansuje największe firmy farmaceutyczne i WHO. Rządy założyły nam kagańce, a niepotrafiące samodzielnie społeczeństwo wpadło w panikę. To jest wojna, tylko inna niż te znane z przeszłości. Tutaj bronią jest dezinformacja, kontrolowanie ludzi za pośrednictwem strachu. Nie jestem fanem teorii spiskowych, krytycznie podchodzę do tematu masztów 5G itp. natomiast NWO jest realne i dzieje się na naszych oczach. Wracając do tematu wirusa... dlaczego na wiecach wyborczych setki ludzi nie musiało nosić maseczek? dlaczego już nawet Policja nie zakłada masek? dlaczego Niemieccy lekarze wprost mówią, że wirus ma siłę rażenia porównywalną do grypy? dlaczego statystyki obejmują zakażonych od początku trwania wirusa? Z 45 tys. przypadków wyzdrowiało 33 tys. Chyba tylko po to aby podnieść dramaturgię. Więcej ludzi umiera na nieleczone choroby z powodu ograniczenia świadczeń w służbie zdrowia, z powodu wypadków komunikacyjnych, samobójstw, utopień, i znanej nam grypy. Pozdrawiam myślących. Przytoczę jeszcze jedną sytuację: Robiłem zakupy w sklepie, a tu naglę słyszę krzyk rozpaczy i przerażenia "Gdzie moja maseczka?!" Grzecznie odpowiedziałem, że nie noszę. Oburzona klientka sklepu zwyzywała mnie po czym naciągnęła swoją maseczkę, oblizała swoje palce i oderwała reklamówkę zrywkę. - Pozdrawiam myślących
Wczasowicz
4 lata temu
W autobusie jest ograniczona ilość miejsc. A PKP to nie dotyczy. Wczoraj z Władysławowa na Hel ludzie jak sardynki poupychani a kasy nadal sprzedawały bilety. Państwowe koleje więc chyba ktoś jest za to odpowiedzialny
...
Następna strona