Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|

Mieszkania z niskimi czynszami i możliwością wykupu. Docelowo powstanie ich 30 tys.

197
Podziel się:

Od kilkuset do tysiąca złotych miesięcznych opłat, a do tego możliwość wykupu. Ruszył nowy program budowy społecznych mieszkań czynszowych. Będą mogły w nich zamieszkać osoby, które zarabiają zbyt mało, aby kupić lokal na rynku lub wynająć na zasadach komercyjnych.

Mieszkania z niskimi czynszami i możliwością wykupu. Docelowo powstanie ich 30 tys.
1,5 mld zł na tanie mieszkania. Ruszył nabór wniosków (money.pl, Rafał Parczewski)

Dostęp do mieszkań, których ceny nie przyprawiają o zawrót głowy, to wciąż duży problem dla wielu Polaków. Tym, co może pomóc (przynajmniej w drobnym stopniu), jest program Społeczne Budownictwo Czynszowe.

Założenie jest proste: Bank Gospodarstwa Krajowego "wykłada" pieniądze, a towarzystwa budownictwa społecznego (TBS), społeczne inicjatywy mieszkaniowe (SIM), spółdzielnie mieszkaniowe i spółki gminne budują tanie mieszkania.

"Wykłada" oznacza de facto, że BGK udziela tym instytucjom kredytu, ale na preferencyjnych warunkach. Zgodnie z zasadami nowej odsłony programu, która wystartowała na początku marca, koszt takiego kredytu wynosi 0,2 proc. (3-miesięczna stawka WIBOR), a okres spłaty 30 lat.

Zobacz także: Wiceminister komentuje nowe osiedle w Warszawie. "Z takimi inwestycjami należy walczyć"

Co ważne, część kredytu będzie bezzwrotna. Chodzi o 35 proc. wartości środków (w poprzedniej edycji grant stanowił 20 proc.). Z tej opcji będą mogły skorzystać gminy, które porozumieją się z TBS-mi w sprawie budów. Do tego teren, na którym będą budowane mieszkania, może pochodzić z Krajowego Zasobu Nieruchomości, co może dodatkowo obniżyć koszt inwestycji.

Dlaczego TBS-y, a nie np. deweloperzy? Powód jest prosty: chodzi o zapewnienie niskiego kosztu dla przyszłego lokatora. W cenach mieszkań rynkowych zdecydowaną część stanowi bowiem marża dewelopera. W odróżnieniu od cen TBS-ów, które co do zasady są organizacjami non-profit.

Gdy TBS lub inna instytucja już taki budynek postawi, to kto może w nim zamieszkać? Przede wszystkim – jak precyzuje BGK – osoby, których nie stać na zakup własnego mieszkania lub jego wynajęcie na warunkach komercyjnych, jednocześnie mają zbyt wysokie dochody, aby móc zamieszkać w lokalu komunalnym.

Kilkaset złotych czynszu

- Mówimy o osobach, które mają możliwość, aby opłacać czynsz. Nie mają możliwości, aby kupić mieszkanie samodzielnie czy przy pomocy kredytu, ale mają odpowiednie zarobki, które pozwalają im uiszczać umiarkowany czynsz, czyli opłatę w wysokości kilkuset złotych miesięcznie – komentuje dla money.pl wiceminister Anna Kornecka, odpowiedzialna w resorcie rozwoju za budownictwo.

Doprecyzujmy, że stawki czynszu w mieszkaniach sfinansowanych w programie SBC wynoszą od 9 do 20 zł/m2 miesięcznie, średnio ok. 12-13 zł/m2 (w spółdzielniach mieszkaniowych stawki opłat eksploatacyjnych są podobne). Oznacza to, że osoba wynajmująca mieszkanie o przykładowej powierzchni 40 m2 w stolicy zapłaci (przy przyjęciu maksymalnej stawki) ok. 800 zł miesięcznie.

Dla porównania wynajem mieszkania o takiej samej powierzchni w niższym standardzie na warszawskim Ursynowie czy Mokotowie to nawet 1600 zł. Bliżej centrum i w lepszym standardzie 2500-2700 zł miesięcznie.

Możliwy wykup

- Osoba, która chce skorzystać z mieszkania w budownictwie społecznym, wnosić będzie partycypację, czyli wkład na pokrycie części kosztów budowy mieszkania. Po spłacie przez SIM kredytu zaciągniętego na realizację inwestycji, taka osoba będzie miała dwie możliwości: stopniowe odzyskanie swojej partycypacji w formie niższego czynszu (tzw. wakacje czynszowe) albo uiszczenie w ratach brakującej wartości mieszkania i stanie się jego właścicielem (najem z dojściem do własności) - wyjaśnia Anna Kornacka.

Jak dodaje, ten drugi wariant przysługiwać będzie w odniesieniu do wysokich partycypacji, tj. powyżej 20 proc. kosztów budowy w przypadku mieszkań powstających w mniejszych ośrodkach i 25 proc. w dużych miastach.

Maksymalna dopuszczona ustawą wysokość partycypacji to 30 proc. kosztów budowy mieszkania. W praktyce tak wysokie partycypacje spotyka się jednak stosunkowo rzadko. Regułą jest partycypacja na poziomie 10-15 proc.

40-metrowe mieszkanie w Warszawie kosztuje nawet 400 tys. zł. Lokal powstały w społecznym budownictwie czynszowym może stanowić 1/3, a niekiedy 1/4 ceny rynkowej. Jeśli przyjmiemy, że mieszkanie w programie SBC kosztowałoby 100 tys. zł, najniższy pułap partycypacji wyniesie wtedy 10 tys. zł.

Deficyt mieszkań

Czy to rozwiąże problem mieszkaniowy w Polsce? Na pewno nie w całości. Według szacunków w Polsce brakuje nawet 2 mln mieszkań (w stolicy 120 tys.). To jeden z największych deficytów w całej Europie. Co więcej, w UE nawet 20 proc. lokali pochodzi z puli budownictwa społecznego. W naszym kraju ten odsetek wynosi 0,7 proc.

- Mamy duży deficyt mieszkań czynszowych i  jednocześnie sporą grupę osób czekających na takie mieszkania. Te dysproporcje widać szczególnie w dużych miastach, do których przeprowadza się dużo osób, będących często na początku swojej drogi życiowej. Do takich osób kierowana jest oferta tanich mieszkań na wynajem - podsumowuje minister Kornacka.

Nabór wniosków potrwa do końca miesiąca. Wartość preferencyjnych kredytów w bieżącej buli BGK wynosi 1,5 mld złotych. Dotychczas w programie SBC sfinansowano 6,5 tys. mieszkań, ale – jak nas poinformowano – kolejne umowy kredytu podpisywane są sukcesywnie. Zdecydowaną większość wnioskodawców stanowiły dotychczas TBS-y. Łącznie w programie może powstać nawet 30 tys. mieszkań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(197)
Andrzej
2 lata temu
MYrodzina*pl gromadzi prawników do wykupu mieszkań. Złożyli też pismo z prośba o pomoc do najwyższych urzędów w Polsce
Nike
3 lata temu
Artykuł wprowadza w błąd. Partycypacje za mieszkanie w TBS nawet w starych zasobach sprzed 20 lat to z reguły maksymalna stawka czyli 30 %. Do tego trzeba doliczyć kaucję 12 krotność czynszu. Tak na początek ok. 100 tyś. To nie są tanie mieszkania, TBS to najgorszy z wszystkich dostępnych na rynku mieszkaniowym wybór. Jak się zdaje mieszkanie to z kaucji potrącana jest amortyzacja np. za panele. Tak, za panele !. Przecież trudno, żeby latać w mieszkaniu. To za samo chodzenie po panelach. To nieważne, ze się o nie dba, nabłyszcza itp. Amortyzację potrącą za: umywalkę, wannę/kabinę, armaturę, kuchenkę eklektyczną, wspomniane panele itp. także z kaucji pozostaje ... niewiele. Im dłużej mieszkasz, tym więcej potrącą. Także ludzie zastanówcie się dobrze nad tym wyborem. Ja wiem, że 20 lat temu był to hit ale okazało się, że ludzi wpuszczono w maliny. Spłacasz ratę kredytu w czynszu ale mieszkanie nigdy nie będzie twoje. Kto to wymyślił ??? Mieszkańcy TBS to tak jak frankowicze, powinniśmy walczyć o swoje !!!!!
Adamus
3 lata temu
Coś o tym słyszałem podobno pierwsze takie mieszkania będą niedługo oddane do użytku na ul. Alternatywy 4
taczka
3 lata temu
a dlaczego nie tworzy się dobrze płatnych miejsc pracy aby Polaków było stać na mieszkania?? dlaczego ciągłe żebranie , dopłaty, talony...?? dlaczego po 8 latach rządów PIS nie zbudowano ani jednego nowoczesnego zakładu , a wszystko się kupuje w chinach .... wstyd bo miała być dobra zmiana a są długi, korupcja i podwyżki ....
zigor
3 lata temu
Kupuj namiot lub kampera. Pis doprowadzi do tego co się dzieje w USA. 1/4 ludności w niektórych stanach jest bezdomna.
...
Następna strona