Nie jeździ 1/4 karetek, bo ratownicy zarabiają psi grosz. Do stłuczek latają helikoptery LPR

Jedna czwarta karetek w Polsce uziemiona - brakuje ratowników, którzy masowo wypowiadają umowy. W efekcie do stłuczek muszą wylatywać śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden lądował wczoraj w centrum Warszawy.

W całym kraju stoi 1/4 karetek, do wypadków muszą latać helikoptery W całym kraju stoi 1/4 karetek, do wypadków muszą latać helikoptery
Źródło zdjęć: © Policja

Warszawa, wczesne piątkowe popołudnie. Na placu Konstytucji dochodzi do kolizji skutera i auta osobowego. Do najbliższej stacji pogotowia jest 500 metrów. Ale na miejsce zdarzenia nie przyjeżdża karetka - uczestnicy kolizji są badani przez lekarza, który na miejsce dotarł helikopterem. Nikomu nic poważnego się nie stało, nikt nie trafia do szpitala.

Tego samego dnia w Warszawie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ląduje jeszcze dwukrotnie. 3 lądowania miał dzień wcześniej (w czwartek), 2 w środę.

To efekt narastającego protestu ratowników medycznych. Mają dość pracy za niskie stawki i nierealizowania obiecywanych podwyżek. Minister zdrowia dostrzega problem, ale zapewnia, że pogotowie działa. A gdyby było gorzej, to karetkami będą jeździć strażacy i żołnierze.

Protest ratowników medycznych. Gość zdradza zarobki

O co chodzi ratownikom?

Ratownicy medyczni masowo wypowiadają umowy z pogotowiem. Powodem są niskie stawki za ciężką i odpowiedzialną pracę. Kierownik zespołu wyjazdowego ujawnił na Twitterze swoje zarobki za ostatni miesiąc. Zarobił niecałe 3,2 tys. złotych za wyjazdy do pacjentów z zawałami, udarami, po wypadkach, czy potrzebujących reanimacji.

Zakładając, że wspomniany ratownik pracuje jedynie 8 godzin dziennie, dostaje ok. 20 złotych za godzinę pracy. Sam na Twitterze nazwał swoją pracę "współczesnym niewolnictwem".

Ratownicy medyczni od dawna walczą o wyższe wynagrodzenia, nie zgadzają się też na wyjątkowo trudne warunki pracy. Od 1 września rozpoczęli ogólnopolski protest. Część z nich nie przyszła do pracy lub wzięła minimalną liczbę godzin podczas dyżurów. Ratownicy zapowiadają, że 11 września chcą wziąć udział w dużej manifestacji pracowników ochrony zdrowia, która ma odbyć się w stolicy.

Niedzielski: standardowe procedury

Minister zdrowia, Adam Niedzielski był pytany w TVN24 - w kontekście protestu ratowników - czy wie, ile karetek w Polsce nie miało w piątek załogi. Przyznał, że w piątek nie wyjechała jedna czwarta z nich.

- To jest bardzo dużo, to jest informacja bardzo niepojąca, ale również chcę wszystkich państwa zapewnić, że dojazd i bezpieczeństwo karetek jest zapewnione, bo obserwujemy też równolegle jak wyglądają czasy dojazdu zespołów ratownictwa medycznego i one, póki co, się nie zmniejszyły - zapewnił Niedzielski.

Na sugestię, że problem chyba jest poważny, skoro wojewoda mazowiecki zażądał od ministra obrony oddelegowania żołnierzy do pracy w karetkach, Niedzielski odparł, że wynika to z "przygotowywania się na wszystkie scenariusze".

Powiedział, że wojsko zostanie uruchomione "w tym momencie, kiedy wszystkie kolejne linie zaplecza ratownictwa medycznego będą po postu nie odpowiadały na bieżące potrzeby".

Wybrane dla Ciebie
Samsung stworzył nowy typ baterii. Osiągają zasięg 960 km w 9 minut
Samsung stworzył nowy typ baterii. Osiągają zasięg 960 km w 9 minut
Pat w kopalni Silesia. Minister zaprasza na rozmowy, górnicy żądają jego przyjazdu
Pat w kopalni Silesia. Minister zaprasza na rozmowy, górnicy żądają jego przyjazdu
Ubyło 100 tysięcy miejsc pracy. Europejska branża moto w coraz głębszym kryzysie
Ubyło 100 tysięcy miejsc pracy. Europejska branża moto w coraz głębszym kryzysie
Małe amerykańskie miasto na krawędzi. Tysiące ludzi na bruk
Małe amerykańskie miasto na krawędzi. Tysiące ludzi na bruk
Benzyna po 5,13 zł. Nowe zdjęcie trafiło do sieci
Benzyna po 5,13 zł. Nowe zdjęcie trafiło do sieci
Komunikat Totalizatora Sportowego. Co z wygranymi?
Komunikat Totalizatora Sportowego. Co z wygranymi?
2025 najlepszym rokiem dla złota od blisko pół wieku. Pokazali liczby
2025 najlepszym rokiem dla złota od blisko pół wieku. Pokazali liczby
Nadchodzą ciężkie czasy dla globalnego handlu. Ostrzegają przed 2026 r.
Nadchodzą ciężkie czasy dla globalnego handlu. Ostrzegają przed 2026 r.
Ukraina znów uderzyła w czuły punkt Rosji. Zapłonęły magazyny z paliwem
Ukraina znów uderzyła w czuły punkt Rosji. Zapłonęły magazyny z paliwem
Zamówili, nie dostali. Tesla w Niemczech pozwana. W grze 120 tys. umów
Zamówili, nie dostali. Tesla w Niemczech pozwana. W grze 120 tys. umów
Stokrotka w nowych rękach. To efekt restrukturyzacji litewskiego giganta
Stokrotka w nowych rękach. To efekt restrukturyzacji litewskiego giganta
Powrót do rekordowych lat pandemii. Biznes w Polsce potrzebuje nowych powierzchni
Powrót do rekordowych lat pandemii. Biznes w Polsce potrzebuje nowych powierzchni