Nielegalny wjazd quadem do lasu? Rząd zapowiada wyższe kary
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji przepisów karnych, który zakłada surowsze kary za tzw. szkodnictwo leśne. Projekt ten, który trafił do konsultacji, przewiduje, że kradzież stroiszu o znacznej wartości stanie się przestępstwem, a nieuprawniona jazda quadami po lasach będzie karana wyższymi mandatami.
Analiza danych Ministerstwa Sprawiedliwości pokazuje, że w ciągu ostatnich pięciu lat nastąpił blisko 40-krotny wzrost szkód związanych z nielegalnym wjazdem pojazdami do lasów oraz pozyskiwaniem stroiszu jodłowego.
Podczas gdy w roku 2021 liczba stwierdzonych przypadków popełnienia tego wykroczenia wyniosła 36 tys. 303 przypadków, to już w roku 2024 liczba ta wyniosła 57 tys. 713, co stanowi wzrost o 59 proc. - wynika z danych MS.
Resort podkreśla, że problem ten jest związany z rosnącą popularnością pojazdów mechanicznych, takich jak quady czy motocykle krosowe, które są używane dla rozrywki w miejscach niedozwolonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrudniają roboty w magazynach. Tyle im płacą za godzinę
Kary do 1,5 tys. zł za jazdę quadem
Obecnie za nielegalny wjazd do lasu grozi grzywna, ale projekt zakłada, że będzie ona wynosić co najmniej 500 zł, jeśli pojazd powoduje znaczny hałas lub niszczy siedliska przyrodnicze. Dodatkowo, sprawca może być obciążony nawiązką do 1,5 tys. zł.
Projekt odnosi się także do kradzieży stroiszu, czyli gałęzi drzew iglastych, które są szczególnie często kradzione przed dniem Wszystkich Świętych. Obecnie kradzież stroiszu jest jedynie wykroczeniem, ale nowelizacja przewiduje, że stanie się przestępstwem, jeśli wartość szkody przekroczy 800 zł.
Kto dokonuje w nienależącym do niego lesie wyrębu gałęzi, korzeni lub krzewów, niszczy je lub uszkadza albo karczuje pniaki, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - przewiduje projekt.
Uwagi do projektu można zgłaszać przez najbliższe trzy tygodnie, a przyjęcie projektu przez Radę Ministrów planowane jest do końca roku.