Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Niemcy kupują prąd od Norwegów. Skandynawowie chcą ograniczenia eksportu

19
Podziel się:

Współrządząca Norwegią Partia Centrum domaga się ograniczenia eksportu prądu. Ma to doprowadzić do spadku cen na rynku norweskim. Dzięki elektrowniom wodnym kraj ten ma nadwyżkę mocy i jest największym eksporterem energii w Europie. Prąd od Norwegów kupują Szwedzi, Niemcy i Wielka Brytania.

Niemcy kupują prąd od Norwegów. Skandynawowie chcą ograniczenia eksportu
Norwegia jest eksporterem energii elektrycznej m.in. do Wielkiej Brytanii (Getty Images, ©Ingunn B. Haslekaas 2020)

W zaproponowanej przez Partię Centrum propozycji podkreślono, że "większość parlamentarna zgodziła się na politykę, w której produkcja energii jest wspólną własnością Norwegów i stanowi ważną przewagę wobec konkurencji".

Parlamentarzysta Partii Centrum oraz jej rzecznik ds. energii Ole Andre Myhrvold powiedział, że strategia ta powinna przynosić korzyści wszystkim obywatelom dzięki dostępowi do taniej energii odnawialnej dla gospodarstw domowych, przemysłu oraz biznesu.

Rekordowe niskie stany zbiorników wodnych

W ostatnich miesiącach w wyniku niewielkich opadów i łagodnej zimy stan zbiorników wodnych był rekordowo niski, co przyczyniło się do spadku produkcji energii i wyższych cen. Dodatkowo w 2021 roku uruchomiono dwa podmorskie kable energetyczne łączące Norwegię z Wielką Brytanią oraz Niemcami, umożliwiając eksport prądu do tych krajów. Tradycyjnie prąd od Norwegów kupują również Szwedzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zawieszenie 14. emerytury? "Powinniśmy unikać wpadania pod próg ubóstwa"

Według Myhrvolda "przez ostatnie lata Norwegia była za bardzo związana z europejskim rynkiem energii", dlatego należy "przejąć kontrolę nad prądem". Winę za to polityk obarcza rządy Partii Konserwatywnej i jej koalicjantów w latach 2013-21.

Wśród członków Partii Centrum pojawiają się pomysły czasowego ograniczenia eksportu prądu jedynie w okresie niskich stanów wód w zbiornikach wodnych albo jeśli tymczasowo Norwegia zmuszona będzie importować energię.

Norweski minister ropy oraz energii Terje Aasland z Partii Pracy na łamach gazety "Aftenposten" propozycję Partii Centrum o ograniczeniu eksportu nazwał "nierozsądną". "Nie można liczyć na proste rozwiązania, które nie zostały wystarczająco przeanalizowane" - podkreślił.

Aasland przypomniał, że norweski rząd zdecydował, że do końca obecnej kadencji parlamentu, czyli do 2025 roku Norwegia nie wybuduje nowych międzynarodowych kabli. Natomiast konsekwencje istniejących połączeń zostaną poddane analizie. Teoretycznie podmorskie kable miały umożliwić Norwegom okresowo import prądu z siłowni wiatrowych na Morzu Północnym w przypadku niskiego stanu wód w Norwegii. Tak się jednak nie stało.

Minister ropy i energii wezwał producentów prądu o oszczędne gospodarowanie wodą w zbiornikach, aby elektrownie mogły produkować jesienią i zimą więcej prądu, gdy wzrośnie popyt na energię. Skutkuje to jednak obecnie mniejszą produkcją energii wodnej oraz wzrostem cen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
Robson7
2 lata temu
Jedna wielka ściema z dostarczeniem obywatelom Norwegi taniego prądu. W tym roku 2021, jak zrobili to połączenie kablowe do Wielkidj Brytani i Niemiec to prąd poszedł do góry czterokrotnie, zbiorniki wodne są już puste. Norwegia nie ma już nadwyżki prądu, w dodatku pobór prądu w Norwegii jest jeszcze większy przez samochody i promy na prąd. Ogólnie w Norwegii, obywatele robią już wielki strajk. Jak partia Centrum obieca obywatelą że odetną te kable, to wygrają wybory.
Glus_eli
2 lata temu
Trzymam kciuki. Niech Niemcom ta cała elektromobilność z dnia na dzień stanie.
Krzysztof7
2 lata temu
Norwegowie - naród i politycy , którzy myślą o swoich obywatelach , dbają o to , by wszyscy Norwegowie mogli godnie i bezpiecznie żyć . Nie to co w Polsce banda nieudaczników , która pozwala na rabowanie majątku narodowego . Takie są niestety wszystkie partie i rządy w naszym kraju. Czy kiedyś Polską zaczną rządzić uczciwi ludzie ?
Polak z krwi ...
2 lata temu
Może kraje UE w końcu się zdecydują i odetną Niemców od wszystkich źródeł czy to prądu czy paliw i zobaczymy jak sobie będą radzić. Niemcy stosują starą żydowską politykę, tanio kupować drogo sprzedawać. Zawsze tak kombinują, żeby samemu nic nie robić a na tym zarobić.
Rafał
2 lata temu
A Niemcy dalej chcą zamykać sprawne elektrownie jądrowe.