Propozycję utworzenia organu nadzorującego omijanie sankcji przedstawił w Kolegium Europejskim w Brugii holenderski minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra. Organizacja miałaby "gromadzić informacje i zasoby dotyczące skuteczności i uchylania się od sankcji" oraz pomagać unijnym instytucjom w ściganiu podmiotów, które obchodzą nakładane na nie restrykcje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Holandia chce badać omijanie sankcji. Oto propozycja
Ponadto, jak donosi portal RMF24.pl, strona holenderska opracowała roboczy dokument dotyczący "wzmocnienia zdolności sankcji UE i przeciwdziałania obchodzeniu sankcji". Swój podpis w ramach poparcia prezentowanych założeń złożyli przedstawiciele 11 państw, takich jak Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Belgia, Finlandia, Czechy czy Rumunia. Polski nie ma w tym gronie. Dziennikarze RMF24.pl informują, że Warszawa jest nastawiona sceptycznie do propozycji władz Holandii.
- Polscy dyplomaci obawiają się dublowania działań, gdyż sprawą omijania sankcji zajmuje się już jedna z dyrekcji Komisji Europejskiej. Sama Holandia zawsze przestrzegała przed dublowaniem działań - wskazuje ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś. Jego zdaniem powołanie agencji zajęłoby miesiące, z uwagi na konieczność ustalenia budżetu, zatrudnienia pracowników i zorganizowania siedziby.
Polska sceptyczna
W holenderskim dokumencie nie mówi się wprost o utworzeniu nowej, specjalnej agencji. Jest raczej mowa o wykorzystaniu wszystkich istniejących w UE narzędzi do walki z omijaniem sankcji i utworzeniu "platformy do wspólnej analizy podejrzanych przepływów handlowych, przypadków obchodzenia sankcji, aby umożliwić wspólne podejście" - pisze RMF24.pl.
W dokumencie przedstawionym przez Holendrów czytamy, że "rok 2023 musi być rokiem sukcesów w zwalczaniu obchodzenia sankcji". Niewykluczone więc, że Holandii bardziej zależy na właściwym wdrażaniu i egzekwowaniu sankcji niż na nakładaniu kolejnych.
"Holandia jest jednym z tych krajów, które w ostatnich pakietach rozwadniają sankcje, proponując wyłączenia. Na przykład pod płaszczykiem walki z głodem w Afryce Holandia domagała się wyjątków dla eksportu nawozów i zboża z Rosji" - zwraca uwagę RFM24.pl