We Wrocławiu pojawiło się największe ognisko koronawirusa od początku epidemii. Zakażonych ma być blisko pół tysiąca słuchaczy Akademii Wojsk Lądowych - informuje GazetaWrocławska.pl.
Czytaj też: Grupa Azoty bez prezesa. Wardacki odwołany
Jak dodano, zakażenia z tej uczelni nie są wliczane do liczby przypadków koronawirusa we Wrocławiu, bo wojsko nie musi zgłaszać ich tutejszemu sanepidowi. Uczelnia należy do wojska i raporty o zakażeniach składa w instytucjach wojskowych, a nie cywilnych.
Co oznacza, że w rzeczywistości we Wrocławiu chorych może być dwa razy więcej niż mówią oficjalne statystyki. Sanepid podaje, że w ciągu ostatniego tygodnia koronawirus zaatakował 474 wrocławian, dodając 500 z AWL to podwaja tę statystykę.
Czytaj także: Brak maseczki równa się brak obsługi. Sejm zdecydował
Akademia Wojsk Lądowych na razie milczy. Porucznik Roksana Trawka, oficer prasowy uczelni w rozmowie z portalem zapewniła, że badania trwają, a oficjalne informacje powinny pojawić się we wtorek.