Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Oto główny problem przy imporcie węgla opałowego. "Polska ma problemy logistyczne"

Podziel się:

W Polsce używane są przede wszystkim trzy rodzaje węgla: energetyczny, koksujący oraz opałowy. Z tym ostatnim, wykorzystywanym przez gospodarstwa domowe, jest największy problem, jeżeli chodzi o dostępność. Wszystko przez fakt, że dotychczas Polska zaopatrywała się głównie tanim rosyjskim węglem. A to źródło wyschło po wprowadzeniu embarga.

Oto główny problem przy imporcie węgla opałowego. "Polska ma problemy logistyczne"
Węgiel w Polsce. Wąskie gardła główną przyczyną niedoborów surowca w kraju (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Atur Nyk)

Węgiel energetyczny wykorzystują przede wszystkim elektrownie, natomiast węgiel koksujący - przemysł. Tego pierwszego jest sporo ze względu na krajowe wydobycie, ten drugi zapewnia Jastrzębska Spółka Węglowa. Najgorzej sytuacja się ma z dostępnością węgla opałowego, wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe - pisze biznes.interia.pl.

Embargo na rosyjski węgiel odcięło nas od dostaw

Wszystko przez fakt, że na węgiel opałowy z Rosji szybko zostało nałożone embargo. A to z tego kierunku nad Wisłę napływał tani surowiec wypełniający krajowe zapotrzebowanie.

W reakcji na zaatakowanie Ukrainy rząd polski, jako jeden z pierwszych, podjął decyzję o zakazie importu węgla z Rosji, a nastąpiło to jeszcze w kwietniu. Embargo weszło w życie w zasadzie z dnia na dzień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Węgiel z Ukrainy to kropla w morzu potrzeb. "Czeka nas trudny sezon grzewczy"

Tym samym Warszawa uczyniła to znacznie szybciej niż cała Unia Europejska. UE zdecydowała się na ten sam krok, jednakże opóźniła termin jej wejścia w życie do połowy sierpnia, tak aby państwa członkowskie miały czas na zakontraktowanie dostaw.

Problemy logistyczne będą się utrzymywać

Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl, cytowany przez biznes.interia.pl, podkreśla, że w przypadku dostaw węgla opałowego Polska dziś musi przestawić się z "łatwo dostępnej drogi lądowej z Rosji na dostawy zamorskie z użyciem portów". Dlatego też w ostatnich dniach pojawiają się informacje o imporcie przez porty w krajach bałtyckich czy w Niemczech.

- Wąskie gardła infrastrukturalne spowalniają zakontraktowane dostawy węgla. A więc węgiel na rynku jest, zakontraktowaliśmy nawet 11 milionów ton węgla z różnych stron świata - ale potem trzeba go dostarczyć. Dlatego widzimy punktowe problemy z dostępnością tego paliwa. Prawdopodobnie utrzymają się one przez cały sezon grzewczy - przyznaje Wojciech Jakóbik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl