"Piłka po stronie USA". Europa czeka na ruch administracji Trumpa
Komisja Europejska oczekuje na wdrożenie przez Waszyngton porozumienia, które zostało ogłoszone w niedzielę w Szkocji. Dotyczy ono wdrożenia 15-proc. ceł na większość towarów importowanych z UE do USA. - Piłka jest po stronie Stanów Zjednoczonych – stwierdził w czwartek rzecznik KE Olof Gill.
USA i UE porozumiały się w sprawie umowy handlowej, co Donald Trump i Ursula von der Leyen ogłosili po ich spotkaniu w Szkocji. 15-procentowe cło obejmie większość unijnego eksportu do USA, w tym samochody. Prezydent USA zaznaczył, że stawka nie będzie dotyczyła produktów farmaceutycznych i metali. UE zobowiązała się jednak ponadto do zakupu produktów energetycznych i kolejnych transz uzbrojenia z USA.
Europa czeka na ruch Trumpa ws. umowy handlowej
Rzecznik KE podkreślił, że kluczowym elementem porozumienia jest wspomniana 15-procentowa stawka na większość unijnego eksportu. Oznacza to, że zamiast zapowiadanych przez Trumpa 30-proc. ceł, 70 proc. towarów eksportowanych z UE do USA będzie objętych stawką dwukrotnie niższą.
Unia Europejska jest przekonana, że USA wdrożą jutro (1 sierpnia, red.) uzgodniony ogólny pułap taryfowy w wysokości 15 proc. Stany Zjednoczone podjęły te zobowiązania. Teraz to Stany Zjednoczone muszą je wdrożyć. Piłka jest po ich stronie – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści w restauracjach nad Bałtykiem. "Wybierają tańsze pozycje"
Gill dodał, że UE i USA nadal pracują nad ostatecznym tekstem wspólnego oświadczenia, które przekształci ustalenia z niedzieli. Dokument ten będzie zawierał m.in. listę towarów objętych zerowymi stawkami celnymi. – Będzie to dokument prawnie niewiążący, który obie strony będą traktować jako mapę drogową współpracy na przyszłość – zaznaczył.
UE wciąż z opcją ceł odwetowych
Unia Europejska nie uruchomi procedury ceł odwetowych, które były jednym z wariantów na odpowiedź USA, jeśli do porozumienia by nie doszło. Zgodnie z decyzją UE mają one wejść w życie 7 sierpnia. – Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, oczywiście zawiesimy cła odwetowe – zadeklarował Gill.
Rozmowy wciąż toczą się ws. niektórych towarów, takich jak alkohole. Gill zapowiedział, że powinny one zostać objęte przez USA jednolitą 15-proc. stawką, a ewentualne obniżenie stawki nastąpi po ostatecznym ustaleniu listy produktów "zero za zero".