Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Podatek handlowy w Polsce. Jest opinia rzecznika generalnego TSUE

7
Podziel się:

Podatek handlowy w Polsce nie narusza prawa Unii Europejskiej - stwierdził w czwartkowej opinii rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE. Jeśli podzieli ją w wyroku Trybunał, to rząd będzie mógł bez przeszkód objąć hipermarkety nowym podatkiem.

Podatek handlowy w Polsce. Jest opinia rzecznika generalnego TSUE
Sieci handlowe mogą dostać po kieszeni. Jeśli unijny Trybunał się zgodzi, rząd będzie mógł wprowadzić nowy podatek (money.pl, Rafał Parczewski)

"Polski podatek handlowy oraz węgierski podatek od reklam nie naruszają przepisów UE" - stwierdziła w czwartkowej opinii rzecznik generalna TSUE Juliane Kokott.

"W przedłożonych dzisiaj opiniach rzecznik generalna Juliane Kokott zaproponowała, aby Trybunał oddalił odwołania Komisji i utrzymał w mocy wyroki Sądu" - czytamy dalej. To oznacza, że Kokott proponuje, by TSUE przyznał racje krajom członkowskim, a nie Komisji Europejskiej.

Opinia rzecznika generalnego nie jest wiążąca dla samego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale często zdarza się, że późniejszy wyrok podziela zdanie rzecznika generalnego. Tak było chociażby w słynnej sprawie państwa Dziubaków z października 2019 roku, która dotyczyła przewalutowania kredytów frankowych.

Prawdopodobnie do końca roku przekonamy się, czy tak samo będzie z podatkiem handlowym. W ciągu najbliższych 2-3 miesięcy możemy się bowiem spodziewać wyroku Trybunału, który właściwie zakończy sprawę.

Historia podatku handlowego w Polsce ciągnie się już od prawie 5 lat. Polski Sejm odpowiednią ustawę uchwalił bowiem w 2016 roku.

Zobacz także: Podatek handlowy. Nie łudźmy się: będzie drożej

Później jednak przepisy zostały zaskarżone przez Komisję Europejską, która uznała, że taki podatek mógłby faworyzować małe sklepy. A to niedozwolona pomoc publiczna. Wydawało się więc, że sprawa podatku jest zamknięta. Jednak w maju 2019 Sąd UE stwierdził, że wstrzymywanie tego podatku jest bezprawne.

Z takim wyrokiem nie zgadza się Komisja, która odwołała się właśnie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ostatecznie to on decyduje, co z podatkiem handlowym w Polsce.

Jeśli TSUE orzeknie po myśli polskiego rządu, podatek mógłby zacząć obowiązywać od 2021 roku. Wiele jednak wskazuje na to, że tak się nie stanie. Resort finansów zapowiedział już odroczenie tego podatku w związku z epidemią koronawirusa. Oczywiście pod warunkiem, że TSUE przyzna rację Polsce.

Rząd szacuje, że z tytułu tego podatku do kasy państwa może wpłynąć rocznie nawet 2 mld zł. Najwięcej zapłacą duże sieci handlowe, takie jak na przykład Biedronka.

Nowy podatek ostatecznie i tak odczuliby wszyscy Polacy. Sieci handlowe na pewno przerzuciłyby na nich dodatkowe koszty. To oznaczałoby oczywiście wyższe ceny w sklepach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
podatki
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
olo
4 lata temu
a klienci zapłacą
Bezczelność
4 lata temu
Zastanawiam się tylko nad skala tego przerzucenia. Mieszka nas tutaj z 36 mln, podatek ma przynieść około 2 mld rocznie. Tam że obciążenie każdego pojedynczego Kowalskiego w skali roku to ok 28 złotych średnio. Chciałbym aby inflacja o tyle skakała i żeby to rzeczywiście zwiększało konkurencyjność małych firm ale realnie to jest nic dla globalnych sieci handlowych sama Biedronka w 2019 r. Miała 918 mln czystego zysku
emeryt
4 lata temu
a kto ten podatek zapłaci oczywiście pis z naszych kieszeni wyciągnie kolejne pieniadze koło się zamyka..
stówa
4 lata temu
Czym tu się łudzić i tak zapłacą klienci
No, no, no
4 lata temu
Yes, ciesz się zapłacisz więcej za zakupy, brawo Ty