Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Pogarszają się nastroje przedsiębiorców. Jedna branża szczególnie nie może się podnieść

16
Podziel się:

Polska gospodarka w tym roku zalicza odbicie po koronakryzysie, ale ciągle klimat w większości firm nie jest najlepszy. Menedżerowie widzą więcej problemów niż szans. Szczególnie w związku z rosnącymi kosztami i niepewną przyszłością. Dobrze radzą sobie finansiści i informatycy. Z dołka nie może wyjść hotelarstwo i gastronomia.

Pogarszają się nastroje przedsiębiorców. Jedna branża szczególnie nie może się podnieść
GUS opublikowała wyniki badań koniunktury (Adobe Stock, ©jaaff - stock.adobe.com)

Kilkanaście tysięcy firm działający w Polsce odpowiedziało na ankiety GUS dotyczące ich sytuacji. Okazuje się, że w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w większości branż kształtuje się na poziomie niższym od notowanego w ubiegłym miesiącu. Co więcej, jest też ciągle poniżej średniej długookresowej.

"Najbardziej korzystne oceny koniunktury formułują firmy z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa oraz informacja i komunikacja. Najbardziej pesymistycznie oceniają koniunkturę podmioty z sekcji zakwaterowanie i gastronomia" - czytamy w raporcie.

Zobacz także: Money. To się liczy

Szczególnie znacząco w skali roku wzrosły narzekania przedsiębiorców na koszty materiałów w budownictwie oraz niedoboru surowców, materiałów i półfabrykatów w przetwórstwie przemysłowym. Widać to wyraźnie m.in. wśród producentów aut, wyrobów z drewna oraz gumy i tworzyw sztucznych. Podkreślają, że to poważna bariera ograniczająca ich działalność.

Hotele i restauracje mają najgorzej

Na powyższym wykresie widać, jak w poszczególnych segmentach gospodarki firmy deklarują pogorszenie lub poprawę sytuacji. Najgorzej jest w hotelarstwie i gastronomii. W listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się tam na poziomie minus 17 pkt. Poprawę zauważa 10,5 proc. badanych firm, a jej pogorszenie - 27,6 proc. Pozostałe przedsiębiorstwa uważają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.

Odnotowywany jest wzrost opóźnień płatności za wykonane usługi, większy od zgłaszanego w ubiegłym miesiącu. Dyrektorzy jednostek zapowiadają redukcje zatrudnienia, choć mniejsze od prognozowanych w październiku. Ceny mogą rosnąć szybciej, niż tego oczekiwano w ubiegłym miesiącu.

Co ciekawe, podmioty prowadzące działalność w zakresie zakwaterowania formułują bardziej niekorzystne oceny koniunktury (minus 20,8 pkt) niż jednostki gastronomiczne (minus 14,3 pkt).

Koniunktura w budownictwie

Lepsza koniunktura niż w gastronomii i hotelarstwie jest w budownictwie. Choć i tu ciągle przeważa pesymizm. W listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się na poziomie minus 11,9 pkt. Poprawę koniunktury sygnalizuje 8,2 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie - 20,2 proc.

Wyniki ankiet sygnalizują mniejszy niż w ubiegłym miesiącu wzrost opóźnień płatności za wykonane roboty budowlano-montażowe. Firmy przewidują ograniczenie zatrudnienia, większe od zgłaszanego przed miesiącem. Z kolei ceny robót mogą rosnąć bardziej znacząco, niż prognozowano w październiku.

Przedstawiciele branży budowlanej, zgłaszając bariery rozwoju, najczęściej wskazują na trudności związane z kosztami zatrudnienia oraz materiałów.

Branża finansowa zadowolona

Dużo lepsze nastroje panują w branży finansowej. W przewadze są instytucje, które pozytywnie oceniają koniunkturę. Nie są to jeszcze poziomy zadowolenia sprzed pandemii, ale powoli się do nich zbliżamy.

W listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się tu na poziomie plus 15,1 pkt. Poprawę koniunktury odnotowuje 23,4 proc. badanych firm, a jej pogorszenie - 8,3 proc.

Bieżąca sprzedaż w branży jest oceniana korzystnie i nieco lepiej niż w październiku, przy utrzymujących się pozytywnych diagnozach popytu oraz sytuacji finansowej.

Firmy wskazują na trudności związane z niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej (68,4 proc.). W porównaniu z listopadem ubiegłego roku wzrosło znaczenie tylko trzech barier: związanych z kosztami zatrudnienia (z 42,4 do 45,7 proc.), niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej oraz niedoborem wykwalifikowanych pracowników (z 17,9 do 20,1 proc.).

Metodologia GUS

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej wyliczany przez GUS jest - jak wskazują urzędnicy - wskaźnikiem złożonym. Obliczany jest jako średnia arytmetyczna sald odpowiedzi na pytania z ankiety miesięcznej dotyczące bieżącej i przewidywanej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstwa.

Wskaźnik przyjmuje wartości od -100 do +100, przy czym wartości poniżej zera są oceniane jako negatywne (wskazujące na gorszą koniunkturę), a powyżej zera - jako pozytywne (wskazujące na dobrą koniunkturę).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
egrad
3 lata temu
Zero stabilności prawnej i podatkowej. Jak gospodarka ma rosnąc? U nas dba się głównie o niechcących pracować i ludzi o niskich kwalifikacjach podnosząc pensje minimalne. A przedsiębiorców traktuje się jak dojne krowy. Podnosi im ZUS i koszty płac dla pracowników. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, kontrolami skarbowymi, nowymi obowiązkami, podatkami, podwójnymi składkami zdrowotnymi. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Założysz biznes, to za jakiś czas zmienią przepisy i musisz go zamknąć. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy albo siedzą w szarej strefie. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna Jest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
hhh
3 lata temu
kaczyński spełnia swoje marzenie, dobić kraj i zemścić się na Polsce za swoje urojone brednie - tak pis niszczy polskie firmy. A jak nie będzie firm to myślicie wyborcy pisu, że kto wam da 500 plus na wódkę? Wódka od stycznia też 50 zł za flaszkę-. Podziękujcie jarkowi i jego mafii
SASBK
3 lata temu
WSZYSTKIE KŁOPOTY DOPIERO PRZED NAMI, NIESTETY
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Narodowe okra...
3 lata temu
Kiedy ktoś kogoś okrada szczególnie od sześciu lat w drastyczny sposób to trudno temu okradanemu mieć dobry nastrój prawda ? PiS robi wszystko aby nie tylko kraść podatnika ale go zniszczyć o czym większość ludzi po prostu nie wie. Kiedy już władza zniszczy polskich podatników przejmie cały majątek prywatny i narodowy i zostanie miliarderem nie tylko milionerem jak teraz . Wtedy wolacy będą pracować za miskę ryżu a jak nie to do łagru jak w czasach PRL o czym większość ludzi nie wie bo są za młodzi.
Obserw
3 lata temu
PANDEMIA dotknęła ryzjerstwo i kosmetyka tak samo mocno. Tam jest 50/50 50%energia 50% podatki.
Adw
3 lata temu
Myśle, że hotelarze powinni podnieść jeszcze ceny to może zachęci to Polaków do korzystania z ich usług.
egrad
3 lata temu
Zero stabilności prawnej i podatkowej. Jak gospodarka ma rosnąc? U nas dba się głównie o niechcących pracować i ludzi o niskich kwalifikacjach podnosząc pensje minimalne. A przedsiębiorców traktuje się jak dojne krowy. Podnosi im ZUS i koszty płac dla pracowników. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, kontrolami skarbowymi, nowymi obowiązkami, podatkami, podwójnymi składkami zdrowotnymi. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Założysz biznes, to za jakiś czas zmienią przepisy i musisz go zamknąć. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy albo siedzą w szarej strefie. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna Jest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
qawro
3 lata temu
gastronomia dostala tarcze antycodowe - dostawali pieniadze za nic nierobienie, a jak otworzyli lokale to podwoili ceny zeby sie odkuc, tyle ze kasy nie oddali a klientow chca doic podwojnie. nie wiem jak inni ale ja nie place za pizze o 50 % wiecej niz przed covidem - robie pizze w domu i zapraszam znajomych.moga sobie podniesc ceny o dalesze 50% - mam to w ....