Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Rząd uruchomił promocję podatkowego Polskiego Ładu. Czego nie mówi w ulotkach?

709
Podziel się:

Kilkanaście milionów ulotek dotyczących podatkowych zmian wprowadzanych w ramach Polskiego Ładu trafi do Polaków. Hasło "niższe podatki i więcej pieniędzy w portfelach" bardzo irytuje przedsiębiorców, którzy w większości będą stratni. Konfederacja Lewiatan mówi o największej w historii podwyżce podatków. Sprawdziliśmy więc, jak mogłaby wyglądać alternatywna wersja ulotek stworzonych przez organizacje pracodawców.

Rząd uruchomił promocję podatkowego Polskiego Ładu. Czego nie mówi w ulotkach?
Rząd uruchomił promocję podatkowego Polskiego Ładu. Czego nie mówi w ulotkach? (Getty Images)

Polski rząd przeprowadza ofensywę, reklamującą korzyści płynące z Polskiego Ładu. Kilkanaście milionów ulotek pod hasłem: "Niższe podatki i więcej pieniędzy w portfelach Polaków" wypełniło m.in. tradycyjne skrzynki pocztowe. Trafiły też w nasze ręce.

Ministerstwo Finansów i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów skupiają się na zmianach w podatkach. Przede wszystkim na wyższej kwocie wolnej od podatku, podwyższeniu drugiego progu podatkowego i emeryturze bez podatku. Wyliczają, że w kieszeniach emerytów, rodzin, pracowników i przedsiębiorców zostanie w skali roku kilka tysięcy złotych więcej.

Eksperci podatkowi pokazują drugą stronę

- Trudno zaprzeczyć, że wiele osób skorzysta na Polskim Ładzie. Jednak hasło z ulotek o tym, że więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach Polaków, dotyczy przede wszystkim konsumentów. Dla licznej grupy polskich przedsiębiorców jest masa dodatkowych obowiązków i obciążeń. Im w kieszeni zostanie mniej pieniędzy - wskazuje w rozmowie z money.pl Dariusz Gałązka, ekspert podatkowy Grant Thornton.

Podkreśla, że wśród przedsiębiorców dominuje raczej pesymistyczne nastawienie do zmian zawartych w Polskim Ładzie. A mowa o licznej grupie blisko 5 mln podmiotów, które znajdowały się na koniec października w rejestrze REGON.

Zobacz także: "Money. To się liczy"

Z badania przeprowadzonego przez Konfederację Lewiatan wynika, że 72 proc. firm nie popiera zmian podatkowych z Polskiego Ładu. Przedstawiciele zrzeszenia przedsiębiorców określają nawet nowe przepisy, które w znacznej części wejdą w życie 1 stycznia 2022 roku, jako największą w historii podwyżkę podatków.

- Od nowego roku pogorszą się warunki funkcjonowania firm. Zwiększą się koszty prowadzenia działalności gospodarczej - mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy Lewiatana.

- Większość przedsiębiorców zostanie obarczona dodatkowymi kosztami związanymi ze zmianą sposobu naliczenia składki zdrowotnej. Będą musieli zmierzyć się przy tym z rosnącą presją płacową pracowników. Ważna będzie też zmiana systemów, które będą musiały udźwignąć nowy sposób wyliczenia tej składki. A czasu jest mało - dodaje ekspert Grant Thornton.

Specjaliści podatkowi wskazują, że kolejne miesiące to będzie bardzo trudny okres dla osób odpowiedzialnych w firmach za prawidłowe rozliczenie z ZUS i urzędem skarbowym.

- Wiele przepisów budzi poważne wątpliwości interpretacyjne, są bardzo skomplikowane i nieprecyzyjne. Krótkie, 6-tygodniowe vacatio legis, nie pozwoli na właściwe przygotowanie systemów, procedur i pracowników. Polski Ład to kolejny przykład ustawy uchwalonej w ekspresowym tempie, bez szacunku i uwagi dla zastrzeżeń i postulatów przedsiębiorców - narzeka Pruszyński.

Polski Ład - alternatywna ulotka

Gdyby za drukowanie ulotek informujących o Polskim Ładzie odpowiadał nie rząd, a np. organizacje przedsiębiorców, wyglądałyby one zupełnie inaczej. Na takich broszurach znalazłyby się wyliczenia dodatkowych kosztów działalności. A na kolejnych stronach byłyby rozpisane nowe obowiązki i biurokracja z tym związana. Z tym że wszystko nie zmieściłoby się na jednej, małej ulotce.

Na pewno znalazłyby się tam tabelki, przedstawiające głównie straty z wyższej składki zdrowotnej.

- Z Polskim Ładem wchodzą też niepokojące mechanizmy, które obejmą tylko część przedsiębiorców. Mowa o podatku minimalnym czy podatku od przerzucanych dochodów - wylicza Dariusz Gałązka.

Przyznaje też, że są nowe ulgi czy rozszerzenie estońskiego CIT-u, ale to dotyczy bardzo ograniczonego grona przedsiębiorców.

- Są takie branże, które skorzystają z nowych ulg. Są one kierowane głównie do działalności produkcyjnej. A jest np. cała masa firm usługowych, gdzie tych korzyści nie ma. Ze zmianami będą borykać się m.in. spółki zatrudniające wysoko wykwalifikowanych pracowników - dodaje.

Eksperci wyliczają, że wzrosną obciążenia dochodów z pracy dla osób zarabiających powyżej dwóch średnich krajowych. Tego w ulotkach Ministerstwa Finansów nie znajdziemy.

Obciążenia dla firm

Eksperci przypominają o wprowadzanych z Polskim Ładem: podatku od aktywów (dotyczy spółek osiągających "ponadnormatywny" dochód, nieznajdujący pokrycia w posiadanych aktywach), podatku od przerzuconych dochodów (ma zapobiegać transferom dochodów do krajów, gdzie jest niższa stawka opodatkowania) i podatku minimalnym (dotyczy firm, które ponoszą straty - zapłacą procent od przychodów).

Rząd wprowadza też limit płatności gotówkowych w relacjach z przedsiębiorcami - zostanie zmniejszony z 15 tys. do 8 tys. zł. Z kolei w relacjach z konsumentami pojawi się limit gotówkowy na poziomie 20 tys. zł.

Specjaliści podatkowi wskazują, że pojawią się utrudnienia w wypłacie należności powyżej 2 mln zł bez podatku u źródła oraz konieczność "dochowania wyższego standardu należytej staranności w przypadku płatności na rzecz podmiotów powiązanych".

Zauważają, że modyfikacja wzoru do wyliczenia kosztów finansowania dłużnego, stanowiących koszt uzyskania przychodu sprawi, że podatnicy nie skorzystają już z możliwości zaliczenia do kosztów podatkowych kwoty ponad 3 mln zł.

Z kolei np. firmy z branży nieruchomości nie będą mogły już wrzucać w koszty podatkowe niektórych odpisów związanych z utratą wartości niektórych budynków i lokali mieszkalnych. A to niejedyne wyłączenia z kosztów uzyskania przychodów. Inne dotyczą np. transakcji kapitałowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(709)
WYRÓŻNIONE
Nieznany
3 lata temu
Najbardziej jak zwykle skorzystają nieroby Znam takich co nigdy nie skalali się praca i emerytura bez podatku. Ja całe życie ciężko pracowałam. Prog przekroczę parę złotych i podatek mi potrącą. A obiboki niedługo przewyższą moja emeryturę.
Zibi
3 lata temu
Ja nie jestem przedsiębiorcą. Jestem inż. specjalistą ze stażem ponad 30 letnim. Na tym „nowym wale” stracę ok. 6 tys. zł + na wspólnym rozliczeniu z żoną ok. 4 tys. zł. razem prawie 10 tys. zł. Studia opłacone za swoje pieniądze, politechnika wieczorowo; 2 dzieci wychowane po studiach za moje pieniądze; dom wybudowany własnymi pieniędzmi i zdrowiem! Teraz mam dołożyć się do budżetu tych oszustów i kłamców! PiS to stonka ziemniaczana PRLu! Szkodnik Polski. Trochę oszczędności na przyszłą emeryturę zjada inflacja; w przyszłym pewne 12-15%. Dochody realne maleją; ceny energii, paliwa, chleba i … rosną! PiS niszczy Polskę; niszczy ludzi , pracujących, gospodarnych; niszczy przedsiębiorców.
JJJ
3 lata temu
W Portugalii i na Malcie inflacja poniżej 2%, a we Francji, Grecji, Finlandii, Danii, Szwecji i Finlandii około 3%. Tymczasem w Polsce inflacja około 7% (przez co firmy zamykane są na potęgę, a inwestycji gospodarczych praktycznie nie ma), a rząd odwraca uwagę od problemów gospodarczych spowodowanych przez PIS (gigantyczny dodruk złotego, gigantyczny dług zaciągnięty przez PIS, zerowe stopy), rozdmuchując problem na granicy z Białorusią do granic absurdu (vide dyskusje na temat uruchamiania 4 i 5 artykułu NATO). Kto śledzi wydarzenia, ten wie, że wystarczyła groźba zablokowania ruchu kolejowego z Białorusią, żeby Białorusini zabrali migrantów (ciekawe dlaczego nikt z rządu na to nie wpadł wcześniej).
NAJNOWSZE KOMENTARZE (709)
Życie
3 lata temu
Baju baju bedziemy w raju. Krótko: Rząd do dymisji. To już koniec lichwiarstwa.
Pani Starsza
3 lata temu
Po co mi waloryzacja, ja poproszę o podwyżkę w wysokości 1/2 podwyżki panów posłów. Sobie dali rocznie ok.100 tys. a mnie dadzą 1500 zł rocznie. "Polski ład."
Rolnik. Podla...
3 lata temu
W związku z wysoką inflacją, waloryzacja emerytur powinna być dwa razy w roku
Emeryt
3 lata temu
Obecna inflacja będzie uwzględniona w waloryzacji emerytur dopiero 1 marca 2023r. Oczywiście tym, którzy dożyją
1234
3 lata temu
W tamtą środę kupowałam chleb, który kosztował 4,99 zł/0,5 kg. Teraz w poniedziałek kupowałam ten sam chleb ale kosztował już 5,99 zł.(podwyżka 20%). Jak wejdą podatki, akcyze, itd., które rząd wprowadzi od 1 stycznia, to nas na podstawowe artykuły nie będzie stać, nie mówiąc o opłatach za gaz, prąd, węgiel.
...
Następna strona