Polski Ład maksymalnie skomplikowany. Rząd przygotowuje infolinię
107
Podziel się:
Polski Ład to obszerny i bardzo skomplikowany dokument. Dość powiedzieć, że trudno oczekiwać, by każdy poseł głosujący nad przepychaną w ekspresowym tempie ustawą faktycznie rozumiał, o czym jest mowa. Przedsiębiorcy mają jeszcze trudniej, dlatego rząd przygotowuje podatkową infolinię.
Jak wskazał resort, w Ministerstwie Rozwoju i Technologii trwają prace nad uruchomieniem Centrum Informacji "Polski Ład".
"W najbliższych tygodniach powstanie infolinia, której celem będzie informowanie o rozwiązaniach zawartych w ustawach wchodzących w skład rządowego programu Polski Ład" - przekazało MRiT.
Zobacz także: Zyskasz, czy stracisz na "Polskim Ładzie"? Policzyliśmy to
Dodano, że wzorem funkcjonującego już Centrum Pomocy Przedsiębiorcy w serwisie Biznes.gov.pl, Centrum Informacji "Polskiego Ładu" będzie oferowało kilka form wsparcia, m.in.: rozmowę telefoniczną z konsultantem lub rozmowę na livechacie. Dostępny też będzie całodobowy wirtualny asystent.
Polski Ład to nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł); inwestycje, w wyniku których powstanie 500 tys. nowych miejsc pracy; mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 m kw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
A co skłoni firmy do inwestycji, skoro przez 6 lat rządów PiS od tych inwestycji się wstrzymywały i nadal wstrzymują. Czy wzrost podatków i agresywności ich "pobierania" przy jednoczesnym wzroście skomplikownia systemu podatkowego i spadku jego przejrzystości skłoni firmy do inwestowania? Po co ponosić takie ryzyko skoro niepewność i ryzyka narastają? Figa będzie, a nie 500 tys nowych miejsc pracy. Zwłaszcza, że już brakuje tych rąk do pracy bo miliony nieproduktywnych Polaków są uwięzione na wsi i w małych miastach poprzez transfery socjalne i inne. Będziemy tworzyć te miejsca pracy dla Ukraińców? I po co tworzyć te miejsca pracy skoro produktywność pracy nam nie rośnie, a ostatnio nawet spadła (zwłaszcza wyrażona w € czy USD)? Jeżeli zatrudnienie nam rośnie, a produktywność pracy spada to znaczy, że każdy nowy zatrudniony ma ujemną produktywność krańcową i zmniejsza nam całkowitą produktywność i im więcej zatrudnimy ludzi tym będziemy, jako społeczeństwo, biedniejsi. To po co zatrudniać, żeby być uboższym? Do takich absurdów doprowadziła już polityka rzadu. Nie opłaca się zatrudniać, bo ograniczy to produktywność. Nie opłaca się pracować wydajniej bo zapłaci się wyższe podatki. Bankom nie opłaca się ani pożyczać pieniędzy (bo ryzyko jest wysokie i jeszcze trzeba od tego zapłacić podatek bankowy, a można bez ryzyka i podatków pożyczyć pieniądze zadłużonemu po grzywkę rządowi) i nie opłaca im się trzymać depozytów bo mają góry pieniędzy nadrukowane w pocie czoła przez Glapińskiego, z którymi nie mają co zrobić, bo firmy też nie bardzo chcą pożyczać, gdyż nie inwestują, a tez mają góry pieniędzy nadrukowane przez tego samego Glapińskiego. Nie opłaca się inwestować bo niepewność, niestabilność i ryzyka są wysokie. Nie opłaca się mieć pieniędzy bo inflacja jest bardzo wysoka, a stopy % głęboko negatywne, a więc na posiadaniu pieniędzy się dużo traci. No już kompletnie nic się nie opłaca, poza leżeniem na boku i oszczędzaniem energii, jak jakiś krokodyl. Trzeba się zahibernować aby przetrwać. To entropia, a nie jakiś, taki czy inny, "Ład"....
fuuuu
3 lata temu
przepisy powinny być takie żeby każdy je zrozumiał, nie potrzebuję interpretacji pani z infolinii tylko jasnych zasad!
podatnik
3 lata temu
Jak się jakimś cudem na tą infolinię dodzwonię to jaka pewność że to co powie panienka z infolini zostanie potem uznane przez US
NAJNOWSZE KOMENTARZE (107)
Obserwator
3 lata temu
Wydali miliony na propagandę polskiego ładu na bilbordach kwota 770 miliardów nie dopisali że to unijne pieniądze ,których narażie nie ma a w polskim ładzie sami nie wiedzą co pisali i wyszedł polski bałagan .
Zenek
3 lata temu
Ha, Ha, Ha. Podatkowa infolinia, której informacje nie mają żadnych skutków prawnych. Już widzę jak przedsiębiorcy tłumaczą się przed KAS, że przecież tak im infolinia powiedziała :D
szok
3 lata temu
Ja już kiedyś miałem doczynienia z taką infolinią, w jednym budynku urzędu skarbowego chodziłem od jednych drzwi do drugich bo w każdej dawali mi inną interpretacje przepisów, które się wzajemnie wykluczały a kiedy mówiłem żeby ci urzędnicy się spotkali i uzgodnili wersje faktyczną to patrzyli na mnie jak na kosmitę. To teraz w zależności kto na końcu linii będzie gadał taką swoją wersje opowie.
healer
3 lata temu
ha, ha...infolinia?? a kto tam będzie pracował?? Studenci przyuczeni do klepania paragrafów i stawek?? To każdy sobie sam wyczyta. Ludzie mają problemy w sytuacjach które nie są stricte opisane, "przypadki graniczne" , wątpliwości interpretacyjne, wzajemnie wykluczające się paragrafy itp. itd, tego nieraz doradcy podatkowi nie potrafią rozwikłać a co dopiero studencik na infolinii. To typowe DZIAŁANIE POZOROWANE...
nio
3 lata temu
po to uchwalili żeby wydoić resztę przedsiębiorców bo pis nienawidzi prywaciarzy i walczy z nimi na wszelkie sposoby ...bieda za progiem .........