_ - Nie spodziewam się żadnych zaskakujących propozycji _. _ Nie zmieniam osobistych planów - _tak na pytania o ewentualny start w wyborach odpowiedziałWłodzimierz Cimoszewicz.
Były premier w rozmowie z _ Gazetą Wyborczą _. zapewnił też, że o decyzjiDonalda Tuskao rezygnacji ze startu wyborach prezydenckich dowiedział się dopiero wczoraj, ale nie był tym faktem zaskoczony.
_ - Nie jestem zaskoczony. Rozumiem argumenty premiera - _ mówi Cimoszewicz. Ma jednak zastrzeżenia do opinii premiera, według której głowa państwa pełni jedynie funkcję prestiżową. Podkreślił, że nikt z PO wcześniej nie uprzedzał go o decyzji Tuska. _ - Gdy premier to ogłosił odśnieżałem w puszczy - _stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Pałac nie dla Tuska, internauci chcą Sikorskiego
Cimoszewicz pytany, czy rozważa swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich po raz kolejny stwierdził, że _ nie zmienia osobistych planów _. Podkreślił też, że _ nie spodziewa się żadnych propozycji _, jakie wobec jego osoby mogłyby paść ze strony PO.
Cimoszewicz przekonuje, że żaden z kandydatów nie będzie miał takiego poparcia, jakim mógłby się cieszyć Donald Tusk.
Zauważa, żeBronisław KomorowskiiRadosław Sikorskito politycy popierani przez bardziej prawicowy elektorat. Potencjalnym kandydatom Platformy będzie więc trudniej zdobyć poparcie wyborców o bardziej prawicowych przekonaniach.
Były premier unikał też odpowiedzi na pytanie, który z kandydatów mógłby liczyć na jego poparcie w drugiej turze wyborów.