Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

Rząd zapomniał o wielomiliardowym długu

0
Podziel się:

Do sądów może lada chwila wpłynąć ponad trzy tysiące pozwów od posiadaczy przedwojennych obligacji.

Rząd zapomniał o wielomiliardowym długu
(PAP/Tomasz Gzell)

Do sądów może lada chwila wpłynąć ponad trzy tysiące pozwów od posiadaczy przedwojennych obligacji. Budżet będzie musiał wypłacić nawet 5 miliardów złotych.

A wszystko przez to, że rządy - obecny i poprzedni - nie były zainteresowane stworzeniem prawa, które uregulowałoby wypłatę pieniędzy w takiej formie, aby budżet zbyt mocno nie ucierpiał a jednocześnie właściciele obligacji byli usatysfakcjonowani.

Pod koniec kwietnia minionego roku Trybunał orzekł , że przepis zabraniający sądom dokonywania waloryzacji przedwojennych obligacji jest niezgodny z konstytucją. Dał jednak 12 miesięcy na stworzenia prawa, które uregulowałyby tę kwestię.

PiS o tym zapomniał, podobnie Platforma. Do dziś nie ruszyły żadne prace nad ustawą, a czas dany przez Trybunał kończy się za miesiąc.

- _ Do końca kwietnia Sejm nie przyjmie stosownych rozwiązań. Trudno dzisiaj mówić o konkretnym terminie. Na pewno potrzeba jeszcze kilka miesięcy na przygotowanie stosownych przepisów _ - mówi w rozmowie z Money.pl Zbigniew Chlebowski, szef klubu PO.

Termin kilku miesięcy jest jednak mało prawdopodobny. Nad kwestią uregulowania roszczeń właścicieli obligacji nie pracuje żaden resort. Ponadto nie ma jej w rządowym planie prac legislacyjnych na okres styczeń - czerwiec 2008. Poprzednicy też nie opracowali żadnej koncepcji, a inicjatywa poselska nie wchodzi w grę.

- _ To musi być inicjatywa rządowa. Skalę problemu poznamy dopiero wtedy, kiedy ruszą konkretne prace. Będę chciał, żeby stało się to jak najszybciej _ - przekonuje Chlebowski.

Chlebowski: To nie jest kwestia pieniędzy

Jak na razie o wysokości kwot będą decydować sądy. Na jakiej podstawie? Mogą się kierować ekspertyzami. Te przygotowane dla Stowarzyszenia Posiadaczy Przedwojennych Obligacji - w zależności od modelu liczenia (czy doliczone zostaną np. odsetki) - szacują wartość jednej obligacji na od 3 do 9 tys zł.

_ - Zdajemy sobie sprawę, że takich przepisów nie można przygotować w tydzień, czy miesiąc. Kiedy usłyszymy, że trwają odpowiedzialne prace np. w Ministerstwie Finansów czy Skarbu Państwa, będziemy wnioskowali do członków stowarzyszenia o wstrzymanie się z pozwami sądowymi _ - mówi nam Tomasz Górniak ze Stowarzyszenia Posiadaczy Przedwojennych Obligacji zrzeszającego około 500 osób.

Składając wnioski o ugodę do października 2007 roku właściciele obligacji uniknęli przedawnienia swoich roszczeń.

Na początku maja na drogę sądową będą mogli wstąpić tylko ci właściciele, którzy do 16 października 2007 r. złożyli wnioski wzywające Skarb Państwa do ugody, na mocy której SP zapłaci im kwotę odpowiadającą rzeczywistej wartości obligacji.

Z pięciu milionów obligacji zachowało się jedynie kilka procent. Trudno oszacować ich łączną wartość. Mówi się o kwocie między 1 a 5 miliardów złotych.

- _ Roszczenia warte są raczej 2-3 mld zł. Zgodzimy się na przykład na rozłożenie spłat na kilka lat. Część z tych kwot można by wypłacić w wieloletnich obligacjach. Rocznie więc kosztowałoby to budżet od 100 do 500 mln zł _ - dodaje Górniak.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)