Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Polska firma chce dać drugie życie kawie. Celem budowa rafinerii fusów

10
Podziel się:

Wielu wróży im sukces. I nie jest to wróżenie z fusów, choć na tym polska firma opiera swoją działalność. Za 3,5 mln euro Eco Bean zamierza uruchomić fabrykę, w której będzie przerabiać odpady z kawy. Przelicza, że 100 kawiarni rocznie może generować 180 ton kawowych odpadów. Z tego byłaby w stanie wyprodukować 500 tys. brykietów, a to oznacza np. 100 tys. spotkań przy ekologicznym grillu.

Polska firma chce dać drugie życie kawie. Celem budowa rafinerii fusów
Prezes Eco Bean Marcin Koziorowski odbierał już nagrody dla kreatywnych ludzi biznesu (Facebook, EcoBean)

Każdego dnia na świecie wypija się 1,5 bln filiżanek kawy. Odpady z niej (np. fusy) trafiają w większości do śmieci, a jak przekonuje polska młoda firma Eco Bean, można je wykorzystać na wiele sposobów. Mowa o produkcji paliw, biodegradowalnych doniczek czy np. brykietu do kominków i grilla, który zastąpiłby nieekologiczny węgiel.

Firma wskazuje, że do wyprodukowania jednego brykietu potrzeba 25 filiżanek kawy. Taki brykiet spala się lepiej niż brykiet drzewny i jest porównywany z węglem brunatnym.

"Naszym celem jest zbieranie i przetwarzanie tysięcy ton odpadów kawowych i przetwarzanie ich na zieloną energię" - przekonuje firma, zachęcając do przekazywania jej fusów.

Zobacz także: Money. To się liczy

Kawiarnia, brykiet, grill

Eco Bean ocenia, że 100 kawiarni rocznie może generować 180 ton kawowych odpadów. Z tego byłaby w stanie wyprodukować 500 tys. brykietów, a to oznacza np. 100 tys. spotkań przy ekologicznym grillu.

- Te pilotażowe projekty już robimy w Polsce, Niemczech i Portugalii - mówi prezes Eco Bean Marcin Koziorowski, cytowany przez portal wnp.pl. - Przystępujemy do budowy pierwszej na świecie rafinerii w pełni rewaloryzującej fusy kawowe.

Na uruchomienie fabryki Eco Bean potrzebuje zebrać 3,5 mln euro. Prezes przyznaje, że firma ma 1,5 mln euro i rozpoczyna proces projektowania rafinerii.

- Jesteśmy w trakcie kolejnej rundy finansowej. Chcemy do marca zgromadzić kolejne pół miliona euro. Udziałowcem i partnerem EcoBean są na razie Politechnika Warszawska oraz InnoEnergy, europejski fundusz venture capital - tłumaczy Koziorowski.

Pierwsze środki od inwestorów twórcy Eco Bean otrzymali na początku 2019 roku. Teraz prowadzone są rozmowy z 8 innymi funduszami, które dołączyłyby do projektu.

Docelowo fabryka przetwarzająca fusy kawowe ma powstać w Warszawie na początku 2023 roku, a za nią mają iść kolejne w siedmiu innych lokalizacjach w Europie.

Eco Bean jest docenianym start-upem. Za nim stoi, oprócz prezesa, także Kacper Kossowski - człowiek, który współtworzył rynek kawy w Polsce, zakładał palarnie, szkolił baristów.

Skąd Eco Bean bierze fusy?

Serwis wnp.pl zauważa, że produktów z fusów kawowych jest już sporo na europejskim rynku. Za to poważnym wyzwaniem jest logistyka i zbieranie fusów.

- Udało się nam nawiązać współpracę z firmą kurierską GLS, jako pierwszej firmie przetwarzającej fusy w Europie. Za kilogram dostarczonych fusów płacimy im od 18 do 22 centów - przyznaje Marcin Koziorowski.

Dodaje też współpracę ze Starbucksem, a niedługo powinna być okazja, by pochwalić się umową z dużą siecią stacji paliwowych. Choć na razie nie zdradza, o kogo chodzi.

Proces technologiczny opracowany przez EcoBean pozwala zamienić tonę fusów na 3 tys. euro - taka jest wartość powstałych surowców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Wróż Maciej
2 lata temu
To z czego my będziemy wróżyć?
Kazek
2 lata temu
Cos malo to wiarygodne. Ma zastapic nieekologiczny wegiel, jednoczesnie jest porownywalny z weglem brunatnym i przy okazji kilka(nascie?) razy drozszy.
CtM
2 lata temu
a ja się pytam: DLACZEGO W WARSZAWIE?!? czy to jest centrum wszechświata?!? 🤯☠️
Ciekawy
2 lata temu
3000 euro za tonę co to ma być? Bo napewno nie brykiet do palenia w kominku.
Inżynier
2 lata temu
Ale brednie ;))) goście płacą 90 goszy za kg fusów, czyli 900 zł za tonę!!! Żaden zakład przetwórczy przetwarzający normalne bioodpady na surowce energetyczne czy też energię lub biopaliwa nie jest rentowny powyżej ceny 150-200 zł. Ten ich biznes to kompletna mrzonka! Ale są lemingi z miernym wykształceniem i wiedzą, które łykną ten "biznes" i utopią swoje pieniądze :)))