Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|
aktualizacja

Pracownicy ruszyli po swoje. Dziesiątki tysięcy skarg do PIP

31
Podziel się:

Coraz częściej Polacy składają skargi do Państwowej Inspekcji Pracy. W 2022 roku złożono ich 50,5 tys., czyli o 5,3 tys. więcej niż rok wcześniej. Jak przypomina Personnel Service, więcej niż co trzecia skarga dotyczyła wypłaty wynagrodzenia.

Pracownicy ruszyli po swoje. Dziesiątki tysięcy skarg do PIP
Rośnie liczba skarg do PIP (Getty Images, LEREXIS)

Skargi do PIP wiązały się przede wszystkim z problemami dotyczącymi wynagrodzenia. 17 proc. pracowników zwracało uwagę na konieczność uznania stosunku pracy, a 7 proc. zgłaszało problemy z wymiarem czasu pracy.

Wykroczenia ze strony pracodawców najczęściej dotyczą m.in. niewypłacenia wynagrodzenia, nieprawidłowości przy wypowiedzeniu czy ewidencji czasu pracy. Fakt, że pracownicy coraz chętniej zgłaszają nieuczciwe praktyki jest dobrą informacją, bo to świadczy o tym, że mają oni coraz większą świadomość swoich praw. Mają też zaufanie do PIP. To wskazuje też na silną pozycję pracowników na rynku pracy – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.

Problemy z wypłatą wynagrodzeń

Jak podaje Peronnel Service, suma skarg dotyczących wypłaty wynagrodzenia przekroczyła 32,2 tys., czyli była wyższa o 3,4 tys. niż rok wcześniej. Problemy braku wypłat, niewłaściwego naliczenia płacy lub niewypłacenia, lub obniżania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.

Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że ze wszystkich zgłoszeń 37 proc. było zasadnych. Na rzecz skarżących inspektorzy wyegzekwowali aż 19,2 mln zł.

Patrząc na liczbę oraz rodzaj skarg, można powiedzieć, że korespondują one z sytuacją na rynku pracy. Silna pozycja pracowników powoduje, że nie boją się oni zgłaszać skarg w aktualnym miejscu zatrudnienia. Stąd już nie byli, a obecni pracownicy odpowiadają za większość skarg – mówi Krzysztof Inglot.

Ekspert zauważa również odbicie po pandemii.

– W 2020 i 2021 roku niepewni jutra pracownicy raczej wstrzymywali się ze zgłaszaniem nieprawidłowości. Teraz tego zahamowania nie ma i liczba skarg rośnie. Cieszy mnie zwłaszcza rosnąca świadomość cudzoziemców, którzy zgłaszają się do PIP coraz częściej, co oznacza, że coraz lepiej rozumieją, jakie mają prawa i że mogą walczyć o równe i uczciwe traktowanie – podsumowuje ekspert rynku pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Hmmm
2 lata temu
Pracownik to nowa nazwa niewolnika - nic a nic się nie zmieniło i nie zmieni się. Rozwój cywilizacji polega na umiejętnym wykorzystaniu ( osiągnięciu korzyści ) z posiadania niewolników ( pracowników, urzędników, żołnierzy, posłów, prezesów firm etc. ) Kto musi pracować jest po prostu niewolnikiem. Wolnymi ludźmi są jedynie spadkobiercy, posiadacze akcji i nieruchomości oraz ludzie w związku z bogatym partnerem. Cała reszta to niewolnicy muszący oddawać swój czas, wiedzę i pracę w zamian za środki do przeżycia kolejnego miesiąca. Tak jak od wieków robi to 90 % społeczeństw. Dodatkowo podstawy i zasady naszego systemu prawnego wywodzą się w prostej linii z okresy Cesarstwa Rzymskiego - a więc państwa zbudowanego na pierwotnym niewolnictwie, gdzie prawo kształtowała świadomość kary nakładanej przez człowieka wolnego swojemu niewolnikowi. Stąd dzisiaj prawo nas karze za cokolwiek w imieniu władzy .... warto mieć tego świadomość i trochę bardziej otwiera to oczy na wszystko co dzieje się dookoła nas. Miłego dnia pracy niewolniku ...
Kormad
2 lata temu
Złożyłem skargę na nieprowadzenie ewidencji czasu pracy. Odpowiedz po kontroli PiP była taka, że nie mogą niestety potwierdzić nieprowadzenia ewidencji ponieważ podczas kontroli nie znaleziono ewidencji... Tak mi pomogli.
Benton
2 lata temu
Czy ja dobrze rozumiem? 37% było TYLKO zasadnych? Reszta to próby wymuszenia? Kradzież? Zawiść? 63% to feje? Boże miej w opiece ten szlachetny gatunek jakim są przedsiębiorcy bo to co lewactwo zrobiło z ludźmi woła o pomstę do nieba.