Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Programiści Twittera muszą "spowiadać się" Muskowi ze wszystkiego, co robią. Wyciekł e-mail

25
Podziel się:

Programiści Twittera muszą wysyłać Elonowi Muskowi raporty, a w nich informować, nad czym pracowali w ostatnim czasie i co udało im się osiągnąć w zakresie innowacji. Właściciel firmy oczekuje takich e-maili na swojej skrzynce co tydzień. Miliarder dąży w ten sposób do przyspieszenia aplikacji platformy – informuje amerykański BusinessInsider.com.

Programiści Twittera muszą "spowiadać się" Muskowi ze wszystkiego, co robią. Wyciekł e-mail
Przejęcie Twittera. Elon Musk wprowadził obowiązek raportowania dla programistów firmy (Getty Images, 2022 Taylor Hill)

Portal dotarł do e-maila miliardera skierowanego do pracowników Twittera. Elon Musk zdecydował się przejąć nadzór nad zespołem programistów firmy. Jedną z pierwszych jego decyzji było wprowadzenie nowego obowiązku – cotygodniowe raporty w zakresie tego, co udało się im osiągnąć przez ostatnie siedem dni.

Nowy obowiązek programistów Twittera

CEO platformy społecznościowej uważa, że w ten sposób uda się "przyspieszyć wprowadzanie innowacji w zakresie oprogramowania". Raporty muszą pisać programiści oraz "wszyscy, którzy piszą kod w innych działach".

Obowiązek raportowania wchodzi w życie już od tego tygodnia. Pierwsze raporty mają trafić na skrzynkę Elona Muska już w środę 23 listopada. Od kolejnego tygodnia programiści mają pisać go co piątek. Osoby nim objęte muszą informować, nad czym pracowali przez ostatnie siedem dni, co mieli nadzieję ukończyć, a także wskazać konkretne linie kodu, które napisali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jasne i ciemne strony Elona Muska. Czemu wzbudza mieszane uczucia?
Dzięki temu uda się przyspieszyć wprowadzanie innowacji w zakresie oprogramowania; niezbędne jest, aby zrozumieć, nad czym każdy pracuje i kto koduje którą część – piszą autorzy e-maila, którego cytuje BI.com.

E-mail kończy się stwierdzeniem: "z niecierpliwością czekamy na uczynienie Twittera wiodącą firmą światową zajmującą się technologicznym oprogramowaniem".

Twitter zostaje w San Francisco

Kilka godzin przed wysłaniem powyższego e-maila Elon Musk zorganizował spotkanie z pracownikami w siedzibie Twittera w San Francisco. Poinformował na nim, że firma nie planuje dalszych zwolnień. Nie ma też planów przeniesienia biur przedsiębiorstwa do Teksasu. Koncern obecnie zatrudnia ok. 2,3 tys. pracowników na etacie. W październiku, tuż przed przejęciem go przez miliardera, zatrudnionych było ok. 7,5 tys. osób.

Elon Musk za punkt honoru postawił sobie przyspieszenie aplikacji platformy społecznościowej, która – w jego ocenie – w niektórych państwach działa zbyt wolno. Miliarder zresztą napisał o tym na Twitterze, a na reakcję własnych programistów nie musiał długo czekać. Dwóch z nich zdecydowało się na otwartą krytykę swojego szefa i zasugerowali, że CEO nie wie, o czym pisze. Ten w odpowiedzi ich zwolnił.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
Programista
rok temu
Raportowanie czasu pracy jest rutynowym obowiązkiem programisty. Manager zarządza i planuje więc musi wiedzieć jak są wykorzystywane zasoby ludzkie.
Frontend dev
rok temu
To jest śmieszne. Nie chodzi o raporty, programistów i temu podobne. Ani nawet o Muska. Tu chodzi o twittera. Ta aplikacja w 99 procentach jest ściekiem. Szambem nienawistnych komentarzy z każdej ze stron. Duzi reklamodawcy trzymają się od takiego czegoś z daleka bo mają swoje brand safety. Zatem jeśli czytam, że 5 największych reklamodawców wycofało się już z twittera i zabrało ze sobą 300 mln $ rocznie to, przy kosztach twittera, jest to żałosne. Co więcej. Na twitterze np. w Polsce reklam prawie nie ma . A to oznacza, że mediaplanerzy mają ten kanał gdzieś. Musk traktuje Twittera jako swoją zabawkę, a nie projekt biznesowy. Jeśliby podszedł do tego jako do kolejnego biznesu, nigdy by tego szamba nie kupił, a tym bardziej za swoje pieniądze.
pracownik
rok temu
to oburzające, żeby pracodawca mógł pytać co pracownik robi w pracy
Błażej
rok temu
To normalne w firmach ze raportuje sie przed przelozonym . Nic dziwnego ze Twitter byl w takim stanie przed przejeciem jesli w kulturze pracowników to coś dziwnego . Mam nadzieję ze uda mu sie naprawic te platforme
Programista
rok temu
Jestem programistą i w każdej firmie w której pracowałem, musiałem wysyłać tygodniowe raporty, niejako "spowiadając się" z tego co zrobiłem. Dziwne, że do tej pory nie mieli takiego obowiązku w Twitterze. Może dlatego Twitter bankrutował. Śmieszy mnie sposób przedstawiania tego, jako czegoś bulwersującego.
...
Następna strona