Przedszkole od września tylko do 15. Rodzice spod Wrocławia w szoku

Rodzice maluchów z Kątów Wrocławskich stanęli przed mało radosną wizją. Jeśli gminne przedszkole nie znajdzie 6 pracowników, dzieci będą musiały być odbierane do 15. Dla pracujących głównie w pobliskim Wrocławiu to "mission impossible".

Dzieci z Kątów Wrocławskich mogą się cieszyć z wcześniejszego odbierania z przedszkola. Dla rodziców to jednak spore wyzwanie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski
Krzysztof Janoś

"Dyrektor Przedszkola Publicznego w Kątach Wrocławskich nadal poszukuje nauczycieli wychowania przedszkolnego, niestety wciąż brakuje sześciu nauczycieli" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku gminy Kąty Wrocławskie. "W związku z zaistniałą sytuacją od września 2019 r. może wystąpić konieczność zmiany godzin pracy przedszkola (6.30/7.00 – 15.00). O każdej zmianie w tym zakresie będą Państwo na bieżąco informowani" - czytamy dalej.

Przedszkole również w indywidualnych wiadomościach do rodziców przekazało tę wiadomość. Dość szybko zrzuty ekranu z jej treścią, również zaczęły pojawiać się na profilach mieszkańców tej podwrocławskiej gminy.

Obraz
© screenshot/ FB Kąty Wrocławskie

W komentarzach pytają o to, co teraz mają zrobić, skoro pracują we Wrocławiu, w najlepszym razie do wspomnianej 15, częściej do 16. "Przedszkole ma wspierać pracujących rodziców, a w tej sytuacji chyba wypada zrezygnować z pracy, żeby dziecku zapewnić opiekę, problem się rozwiąże, do 15:00 dziecko będzie odebrane" - ironizuje jedna z matek.

Pomysł na biznes: Zajęcia muzyczno-twórcze dla dzieci

O pomysły władz samorządowych na uratowanie sytuacji zapytaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy.

- Dopinamy na ostatni guzik projekt uchwały o podniesieniu wysokości dodatku motywacyjnego dla wychowawców przedszkolnych i nauczycieli ze 185 zł do 220 zł. Szukamy pracowników nie tylko przez stronę kuratorium, dajemy też ogłoszenia w prasie i internecie. Jesteśmy również w kontakcie z uczelniami wyższymi - mówi money.pl Katarzyna Łapińska, wiceburmistrz Kątów Wrocławskich.

Pomysły na przyszłość

Współpraca z uczelniami ma na celu zachęcenie studentów pedagogiki do praktykowania w Kątach, z opcją pozostania w tamtejszym przedszkolu. To jednak projekt, który może oznaczać uzupełnienie braków kadrowych w przyszłości. Podobnie jest z pomysłem na nowe nagrody od burmistrza dla nauczycieli i wychowawców przedszkolnych.

- Z okazji dnia nauczyciela w październiku burmistrz przyznaje nagrody dla dyrektorów szkół, a dyrektorzy mają też swoją pulę dla nauczycieli. Po zmianach będzie jeszcze bezpośrednia nagroda od burmistrza dla nauczycieli. O wysokości jeszcze mówić nie mogę - tłumaczy wiceburmistrz.

Jak wyjaśnia Łapińska, wiadomości adresowane do rodziców gminnego przedszkola mają tylko uprzedzić ich odpowiednio wcześnie. - Mamy oczywiście jednak nadzieję, że tak się nie stanie. Jako mama też wolałbym wcześniej wiedzieć o podobnych komplikacjach - dodaje zastępca burmistrza.

Pytanie tylko, czy wymienione zachęty finansowe, z podniesieniem dodatku motywacyjnego o 35 zł na czele, mogą coś zmienić. Nasza rozmówczyni wyjaśnia jednak, że przy obecnym budżecie, który w 1/3 przeznaczany jest na edukację, na więcej gminy nie stać.

Burza mózgów

- Jakieś skromne dodatki nic nie zmienią. Wychowawczynie odeszły na macierzyński, część przeniosła się do innych placówek lub na emeryturę. Na pewno swoje zrobił też ostatni strajk z kwietnia - mówi money.pl mama jednego z dzieci.

Jak przekonuje, temat jest świeży i nikt nie ma jeszcze gotowego rozwiązania. Nastroje są jednak dość podłe, bo brakuje nadziei, że będzie można dzieci odbierać tak jak dawniej - czyli o 17.

- Mamy teraz burzę mózgów z innymi rodzicami. Przeniesienie do innego przedszkola nie wchodzi w grę, bo nawet we Wrocławiu trudno o miejsca. Jednorazowo można skorzystać z pomocy koleżanek. Jednak my z mężem nie będziemy mieli jak się odwdzięczyć, bo oboje pracujemy we Wrocławiu i ledwie zdążaliśmy na 17 - dodaje.

Dowiadujemy się również, że większość mieszkańców Kątów Wrocławskich pracuje w pobliskim Wrocławiu. Zatem niemalże wszyscy mają podobny problem.

Dłużej pracują, mniej zarabiają

- Wiemy, jak wygląda rynek pracy. Z tego też powodu wydłużyliśmy czas pracy świetlic w szkołach z 16 do 17. Oczywiście w przedszkolu też tak być powinno. Niestety mamy problem z pracownikami, który z całą pewnością jest też pokłosiem tegorocznych strajków. Cześć z pracowników poszukała pracy gdzie indziej i taki jest efekt - przyznaje Katarzyna Łapińska.

To rzeczywiście wielce prawdopodobne. Jak pisaliśmy w money.pl, sytuacja nauczycieli z przedszkoli jest gorsza niż szkolnych. Mają wyższe pensum (minimalny czas pracy), pracują też w ferie i część wakacji. Do tego dochodzą niskie pensje i brak możliwości dorobienia, czym ratować się mogą szkolni nauczyciele, udzielając choćby korepetycji.

Skutkuje to tym, że jak w jednym z opisywanych przykładów, po 13 latach pracy w przedszkolu można dostać nieco ponad 2 tys. zł. Ta zawrotna kwota zawiera też dodatek motywacyjny, dodatek za wychowawstwo i dodatek za wysługę lat.

Jeżeli w swoim przedszkolu macie podobny problem, prosimy o informacje za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Ceny ropy pikują. Analitycy wskazują na raporty OPEC+ oraz IEA
Ceny ropy pikują. Analitycy wskazują na raporty OPEC+ oraz IEA
Kolejna dymisja w związku z aferą korupcyjną w Ukrainie. Na żądanie Zełenskiego
Kolejna dymisja w związku z aferą korupcyjną w Ukrainie. Na żądanie Zełenskiego
Handel uprawnieniami do emisji CO2. Oto szacowane przychody Polski z ETS
Handel uprawnieniami do emisji CO2. Oto szacowane przychody Polski z ETS
Historyczna chwila w USA. Po 232 latach kończą produkcję jednocentówek
Historyczna chwila w USA. Po 232 latach kończą produkcję jednocentówek
Oto ile zarabia się w Unii, a ile w Polsce. Jak wypadamy?
Oto ile zarabia się w Unii, a ile w Polsce. Jak wypadamy?
USA wbiły klin między Serbię a Rosję. Sankcje wywołują konflikt
USA wbiły klin między Serbię a Rosję. Sankcje wywołują konflikt
Projekt Nawrockiego trafił do Sejmu. Oto co zakłada
Projekt Nawrockiego trafił do Sejmu. Oto co zakłada
Bułgarzy chcą szybko pozbyć się Rosjan z kluczowej rafinerii. Ale jest weto prezydenta
Bułgarzy chcą szybko pozbyć się Rosjan z kluczowej rafinerii. Ale jest weto prezydenta
Zwolnienia grupowe pod Wrocławiem. Gigant chce ściąć 182 etaty
Zwolnienia grupowe pod Wrocławiem. Gigant chce ściąć 182 etaty
Rosja szuka pieniędzy. Pierwszy raz wyemituje obligacje w juanie
Rosja szuka pieniędzy. Pierwszy raz wyemituje obligacje w juanie
Kolejna chińska rafineria nie chce już ropy z Rosji. Rosną problemy Putina
Kolejna chińska rafineria nie chce już ropy z Rosji. Rosną problemy Putina
Gigant planuje zwolnienia grupowe. 800 osób straci pracę
Gigant planuje zwolnienia grupowe. 800 osób straci pracę