Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Juraszek
Przemysław Juraszek
|

Przynieśli premierowi bryłę lodu. "Żądamy 12 procent"

47
Podziel się:

Pracownicy budżetówki przyszli w sobotę przed Ministerstwo Finansów. Protestujący na tym nie skończyli, bo odwiedzili również Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Domagają się 12 proc. podwyżki wynagrodzeń.

Przynieśli premierowi bryłę lodu. "Żądamy 12 procent"
Uczestnicy protestu Warszawa, 23.10.2021. Protest pracowników sfery budżetowej przeciwko planowanemu zamrożeniu ich plac w przyszłym roku, 23 bm. przed KPRM w Warszawie. (mr) (PAP, Radek Pietruszka)

Uczestnicy protestu szli w 150-osobowych grupach, aby nie łamać obostrzeń związanych z pandemią. Po godz. 13 dotarli na Aleje Ujazdowskie, przed KPRM, której gmach został odgrodzony barierkami, za którymi stoją policjanci.

Protest, na który przyjechali związkowcy z różnych części Polski, składa się z pracowników sądów, prokuratury, urzędów skarbowych, muzeów, urzędów celno-skarbowych, policji, Służby Więziennej czy urzędów wojewódzkich. Protestują też cywilni pracownicy MON, który da podwyżkę, ale tylko żołnierzom.

Ponadto protestujący ustawili naprzeciwko budynku bryłę lodu w kształcie okienka kasowego z logiem NSZZ "Solidarność" i napisem "KASA. Żądamy 12 procent". Ma ona symbolizować zamrożenie płac w budżetówce, które w dobie bijącej rekordy inflacji oznacza obniżkę pensji.

Protest budżetówki w Warszawie

Przypomnijmy, że pensje w sferze budżetowej w 2022 r. nie będą, jak planowano, zamrożone. Przyszłoroczne podwyżki wyniosą 4,5 proc., ma zostać również odmrożony Fundusz Nagród. Związkowcy mówią jednak, że oferta rządu przyszła za późno, i że dla wielu grup zawodowych jest niewystarczająca.

– 4,5 proc. podwyżki przy inflacji 6 proc., jaką mamy już teraz, to jak splunięcie nam w twarz! – mówiła niedawno przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej Agata Jagodzińska. - Skoro finanse państwa są w takim świetnym stanie, to niech rząd podzieli się pieniędzmi z nami i niech wypłaci nam to, co już jest winien - podkreślała.

Co będzie, jeśli rząd nie spełni oczekiwań pracowników budżetówki? - Nie wolno nam strajkować, ale możemy zadbać o swoje zdrowie, możemy też pracować wolniej. Zwroty VAT-u mogą nie być już takie szybkie – wyliczyła Jagodzińska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(47)
tom
3 lata temu
za pierdzenie w stolek jeszcze chcą podwyzek
Mieszko I
3 lata temu
Nigdy nie zrozumiem tych ludzi - jak jest tak źle to po co tam siedzą ? Albo jednak nie jest tak źle jak mówią skoro tam pracują... a jeżeli jest źle i nadal tam pracują to są idiotami a z takimi się nie dyskutuje
emerytka 66
3 lata temu
Drodzy Rodacy dobrze Wam . Sami ich sobie wybraliście i wierzyliście w tę dobrą zmianę . Teraz cicho mi tam . Nie narzekać.
Przemysław
3 lata temu
Rzuciłem administrację po przepracowaniu 9 lat. Był to czas kiedy za małą kasę jako fachowiec miałem wciąż dokładane nowe obowiązki za 300 zł dodatku. Teraz pracuję przy realizacji projektów UE i w końcu zarabiam sporo powyżej średniej krajowej.
tak
3 lata temu
jedyne co jest potrzebne od was to bidowanie dla budowania tzw. potęgi nic się nie martwcie tylko pare pokoleń i będzie można przestać
...
Następna strona