Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Kluza ostro o inflacji i banku centralnym: tak naprawdę nie ma dziś RPP

23
Podziel się:

- Można w zasadzie powiedzieć, że tak naprawdę nie ma dziś Rady Polityki Pieniężnej, a jedyną wyrazistą postacią jest prezes Glapiński - ocenił w programie "Rzecz o biznesie" Stanisław Kluza. Dodał, że po zakończeniu kadencji nie powinni oni pracować w NBP. Były przewodniczący KNF mówił też o groźnych skutkach inflacji oraz o tym, że bank centralny zaprzecza własnemu mottu.

Kluza ostro o inflacji i banku centralnym: tak naprawdę nie ma dziś RPP
Stanisław Kluza o inflacji i banku centralnym (East News, MAREK ZIELINSKI)

- W ostatnich latach bank centralny zaprzeczał mottu, które widnieje na jego budynku. Czyli "dbamy o wartość polskiego pieniądza" - powiedział były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza w programie "Rzecz o biznesie" w "Rzeczpospolitej".

Zwrócił też uwagę, że podczas gdy przez ostatnie 20 lat średnioroczna inflacja Polsce nie przekroczyła 4,5 proc., w tym roku może jego zdaniem wynieść 4,7 proc., a nawet zbliżyć się do 5 proc.

To właśnie z powodu wysokiej inflacji bank centralny jest krytykowany w ostatnim czasie. We wrześniu ceny konsumpcyjne w Polsce były średnio o 5,9 proc. wyższe niż w analogicznym miesiącu rok temu.

Zobacz także: Ceny paliw. Marża do obniżki? Minister Semeniuk: To demagogia

Już teraz ceny rosną najszybciej od dwóch dekad. A ekonomiści prognozują, że w kolejnych miesiąch inflacja przebije 6 proc., a nawet zbliży się do 7 proc. A jednym z głównych zadań banku centralnego jest dbanie o to, aby ceny nie rosły zbyt szybko.

NBP ma do tego narzędzia, przede wszystkim stopy procentowe, których jednak przez długi czas nie podnosił, mimo że np. Czesi i Węgrzy już kilka miesięcy temu rozpoczęli walkę z drożyzną.

Groźne skutki inflacji

- Grozi nam spirala płacowa, a to może rodzić ryzyko stagflacji – ocenił Kluza. Czym jest spirala cenowo-płacowa? To groźne zjawisko dla gospodarki. W sytuacji, gdy pracownicy są przekonani, że inflacja nie jest przejściowa i nabiera tempa, wówczas żądają podwyżek. Z kolei wzrost wynagrodzeń przekłada się na dalszy wzrost cen w sklepach.

Organem wykonawczym NBP, który decyduje o wysokości stóp procentowych, jest Rada Polityki Pieniężnej. W październiku dość nieoczekiwanie podniosła ona stopy procentowe po wielu miesiącach zapewnień, że taki ruch nie jest potrzebny.

"Nie ma dziś RPP"

- Można w zasadzie powiedzieć, że tak naprawdę nie ma dziś Rady Polityki Pieniężnej, a jedyną wyrazistą postacią jest prezes Glapiński. Reszta członków to osoby na tyle bezbarwne, że powinno to przekreślać dla nich możliwość pracy w banku centralnym po zakończeniu kadencji – powiedział przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.

RPP składa się z 10 członków, w tym przewodniczącego Adama Glapińskiego, który jest też prezesem banku centralnego. Decyzje w radzie nie zapadają jednogłośnie. W obecnym składzie Rady przeważają tzw. "gołębie", czyli zwolennicy niskich stóp procentowych, do których należy też przewodniczący Adam Glapiński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(23)
niestety
2 lata temu
Każda instytucja obsadzona partyjniakami z PiS staje się instytucją-zombie, która nie wypełnia swoich zadań wobec społeczeństwa. Wypełnia jedynie oczekiwania rządzącej partii, w tym przypadku stworzenie warunków dla emisji pozabudżetowego pustego pieniądza, w celu sfinansowania rozdawnictwa socjalu elektoratowi. To wszystko dzieje się kosztem upadku wartości złotego.
Perfect
2 lata temu
Inflacja jest Globalna specjalnie wypuszczona by ze brac kase z Ludzi Co rozdali I tu Polska Nic nie zrobi Bo My malo produkujemy dla Siebie I jak nie pracujesz to Nie Masz Panike Sieja lud leci I placi za stare auta , Stare domy itp Do tego Globalnie % 0 i kasa sie rozlewa A lud dostaje jej malo Fundusze biora jak za darmo Bo beda - % To lepiej zamienic papier na towar W Dani bierzesz 1 mln na dom a odajesz 950 tys
sondor
2 lata temu
Panie Kluza, a wie Pan dlaczego tak się dzieje - bo to są pracownicy banku a nie "bankowcy". Jeśli Pan nie rozumie tej różnicy to oznacza tylko jedno -Pan też nigdy nie był bankowcem. Bankowcy rozumieją o czym piszę -pozdrawiam!!!
Ala
2 lata temu
W sumie to....agencji rosyjskiego wywiadu. Przynajmniej tak ich działanie wskazuja. Rosyjskie służby maja na celu destabilizacje i osłabienie Polski (między innymi). I to jest dokładnie co ci ludzie ronia.
Sebastian
2 lata temu
Trzeba się szykować na EUR / PLN na poziomie 6 PLN.
...
Następna strona