Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Raport CBA ws. Banasia. "Jesteśmy wstrząśnięci"

189
Podziel się:

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zapoznała się raportem z działania służb w sprawie Mariana Banasia. - Jesteśmy wstrząśnięci - mówią posłowie opozycji. - Nie ma zastrzeżeń do działania służb - odpowiada PiS.

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zapoznała się z informacją nt. działań służb ws. Mariana Banasia
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zapoznała się z informacją nt. działań służb ws. Mariana Banasia (East News, Piotr Molecki/East News)

- Sejmowa komisja ds. służb specjalnych uzyskała wyczerpujące informacje na temat działań w sprawie Mariana Banasia - mówił wiceprzewodniczący Jarosław Krajewski z PiS. Jego słowa cytuje "Gazeta Wyborcza".

Minister koordynator służb Mariusz Kamiński przedstawił posłom informację na temat działań w sprawie obecnego szefa NIK. Posiedzenie komisji było zamknięte, stąd posłowie nie mogą zbyt wiele mówić na ten temat.

- Służby, co warto podkreślić, działały na podstawie i w granicach prawa - powiedział Krajewski.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Posłowie opozycji chcieli, by podobną informację minister Kamiński przedstawił na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Komisja jednak się do takiego wniosku nie przychyliła.

- Pan Marian Banaś postacią kryształową dalece nie jest - powiedział po posiedzeniu komisji Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej. Pozostali posłowie opozycji uzupełniali, że są "wstrząśnięci" raportem.

Przypomnijmy, że Centralne Biuro Antykorupcyjne prześwietlało Mariana Banasia jeszcze zanim ten został wybrany na szefa NIK. Chodziło m.in. o oświadczenia majątkowe polityka z lat 2015-2019.

Jak pisaliśmy już w money.pl, kontrolerzy CBA, którzy sprawdzali majątek Banasia, mieli zastrzeżenia m.in. do posiadanej w domu gotówki w wysokości 200 tys. zł.

Szef NIK nie potrafił w sposób przekonujący wytłumaczyć się z tych pieniędzy. Oświadczenia majątkowe i zeznania podatkowe nie dały odpowiedzi na pytania, o czym pisał "Dziennik Gazeta Prawna".

Wątpliwości CBA budzi też inwestycja szefa NIK w rzeźbę. Miał on ulokować w niej ponad 60 tys. zł i zarobić na tym ok. 10 tys. zł. "DGP" zauważa, że zazwyczaj odbywa się to przez zakup certyfikatów, a nie fizyczne nabycie dzieła sztuki. Ciekawe jest w tym wątku, kto oferował alternatywną inwestycję.

Chodzi o piramidę finansową opartą na rynku dzieł sztuki i rozkręconą przez Polkę ze szwedzkim paszportem. Sprawą od ponad dwóch lat zajmuje się prokuratura, a ludzie mieli łącznie stracić ok. 300 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(189)
Lech
4 lata temu
Jedno mieszkanie ,ale afera czemu nie pisaliście o Adamowiczu ,ile mieszkań przepisał na babki dziadki ,wujki wnuczki itd. a Gawłowski i inni.
Ewelina
4 lata temu
Banaś ma swoje za uszami i powinien za to odpowiadać i ponieść karę adekwatną do czynów. Ale nie zapomnę że nie ponieśli kary aferzyści powiązani z PO.
NIKt
4 lata temu
A to jedyny złodziej w tym kraju czy tylko najwyższy?
Sympatyk
4 lata temu
Banas trzymaj sie. Jestes wielki nie daj sie tym kundlom
,,, 123
4 lata temu
PiS tworzy prawo i ustawy na siebie bo napewno długo już na tych stołkach nie posiedzą
...
Następna strona