Nastroje w polskim przemyśle w październiku pozostały stabilne, ale na tle innych krajów UE wypadamy słabo. Ciąży spadek zamówień i produkcja. Po stronie plusów wymienić można eksport i wzrost zatrudnienia - wynika z najnowszych badań IHS Markit.
Właśnie na najmocniejszych statystykach skupia się MRPiT, które podkreśla najwyższy wzrost zatrudnienia w przemyśle od dwóch lat i rosnący najszybciej od stycznia 2018 roku eksport.
Czytaj więcej: Indeks PiS 2.0 najniżej od maja. Straty na akcjach idą w kilkanaście miliardów złotych
Analitycy podkreślili, że pozytywne zmiany znajdują swoje potwierdzenie w sferze realnej. We wrześniu produkcja przemysłowa wzrosła o 5,9 proc. w skali roku, co przekłada się na optymistyczne oczekiwania dotyczące przyszłości.
Resort zwrócił uwagę, że według badania PMI przedsiębiorstwa branży przemysłowej spodziewają się wzrostu produkcji w ciągu najbliższego roku, "przede wszystkim za sprawą rosnącego eksportu oraz stabilizacji sytuacji związanej z pandemią".
Czytaj więcej: Inwestowanie w kryzysie. Eksperci podpowiadają strategie
W poniedziałek firma Markit poinformowała, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w październiku utrzymał się bez zmian względem września na poziomie 50,8 pkt.
Jak zaznaczyli analitycy resortu rozwoju, pracy i technologii, utrzymanie się wskaźnika powyżej progu 50 pkt. oznacza "przewagę nastrojów pozytywnych".