Premier Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem rządu wśród propozycji inwestycji, które nie będą wymagały już zezwolenia na budowę, wymienił m.in.: oczko wodne, taras, maszt na flagę.
Rząd szykuje zmiany w Prawie budowlanym
Resort rozwoju informuje także, że przykładem takich inwestycji jest budowa bezodpływowych zbiorników służących do gromadzenia wody opadowej i roztopowej, czy instalowanie na obiektach budowlanych mikroinstalacji OZE wykorzystującej energię wiatru (tzw. mikrowiatraki).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inwestycjami zwolnionymi z pozwolenia na budowę i niewymagającymi zgłoszenia mają być także m.in.: maszty flagowe oraz maszty do kamer monitoringu o wysokości do 7 m, drobne obiekty budowlane przy boiskach, np. szatnie, niewielkie trybuny.
Do katalogu inwestycji zwolnionych z pozwolenia na budowę, ale wymagających zgłoszenia resort chce dodać m.in.: niewielkie kolumbarium na terenie cmentarza, niewielkie kioski i pawilony sprzedaży ulicznej (o powierzchni zabudowy nie większej niż 15 m kw.), przydomowe schrony i przydomowe ukrycia doraźne wraz z instalacjami i przyłączami niezbędnymi do ich użytkowania.
Bez pozwolenia także przydomowe schrony
Proponowane przepisy zawierają m.in. definicje takiego schronu, według której jest on wolno stojącą budowlą ochronną o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej, o powierzchni użytkowej do 35 m kw., wyposażoną w urządzenia filtrowentylacyjne, przeznaczoną do ochrony użytkowników budynku mieszkalnego jednorodzinnego przed skutkami założonych zagrożeń militarnych, ekstremalnych zjawisk pogodowych i skażeń, znajdującą się pod ziemią lub częściowo zagłębioną w gruncie.
W przypadku przydomowego ukrycia doraźnego - zgodnie z przedstawioną w projekcie definicją - jego konstrukcja nie musi być hermetyczna i nie musi on posiadać filtrowentylacji. Tym samym chroni przed zagrożeniami militarnymi i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi (ale nie skażeniami).