Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Sądy po stronie samotnych rodziców. Resort rodziny broni błędnego prawa

71
Podziel się:

Urzędy żądają od samotnych rodziców dołączenia do wniosku o 500+ wyroku ustanawiającego alimenty na dzieci. Sądy coraz częściej uważają jednak, że takie ograniczenie nie ma uzasadnienia i uchylają decyzje odmowne. Resort jest nieprzejednany i broni prawa, które sam napisał.

Sądy po stronie samotnych rodziców. Resort rodziny broni błędnego prawa
(WP.PL)

Ministerstwo Rodziny twardo stoi na stanowisku, że samotny rodzic ubiegający się o pieniądze z programu Rodzina 500+ musi dołączyć do wniosku tytuł wykonawczy ustalający alimenty od drugiego rodzica. Twierdzi przy tym, że to żadne instrukcje czy wytyczne, lecz stan prawny wynikający z ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci.

Z artykułu 8 ust. 2 rzeczywiście wynika, że świadczenie wychowawcze na dziecko nie przysługuje, jeżeli osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało ustanowione świadczenie alimentacyjne od drugiego rodzica.
Tyle tylko, że sądy i duża część prawników stoją na stanowisku, że takie ograniczenie nie jest zasadne w przypadku przyznawania świadczenia z tytułu wychowywania drugiego i każdego kolejnego dziecka, bo przecież nie działa tu żadne kryterium dochodowe. Coraz częściej zapadają również wyroki na korzyść samotnych rodziców.

Zobacz także: Złotówka za złótówkę przy 500 plus? Wiceminister rozwiewa marzenia niektórych rodzin

"Rzeczpospolita" przywołuje orzeczenie Sądu Administracyjnego w Gliwicach (IV SA/Gl 840/18), który orzekł, że warunek zasadzenia alimentów przy przyznaniu świadczenia obowiązuje wyłącznie przy pierwszym dziecku.
Z kolei mieszkanka Warszawy zawarła z ojcem dziecka umowę o alimenty przed notariuszem. Sąd rejonowy odmówił wydania jej klauzuli wykonalności, gdyż uznał, że skoro ojciec łoży na utrzymanie małoletniego, nie ma potrzeby egzekwowania ich przez komornika.

Gdy kobieta złożyła wniosek o wypłatę świadczenia 500+, gmina stwierdziła, że nie spełniła ona wymogów ustawowych. Samorządowe kolegium odwoławcze również uznało, że umowa notarialna nie może być traktowana jako tytuł wykonawczy. Kobieta odwołała się do sądu, który stanął po jej stronie i uchylił niekorzystne rozstrzygnięcie. Podkreślił, że wymogi dotyczące alimentów mają zastosowanie wyłącznie, gdy wniosek odnosi się do pierwszego dziecka w rodzinie.

Ograniczenie dostępu najmniejszym kosztem

Skoro prawnicy interpretują przepisy zupełnie inaczej, niż by sobie tego życzyło ministerstwo, z czego wynika upór resortu?

- Odnoszę wrażenie, że rząd tylnymi drzwiami ma ochotę wykluczyć z pomocy jak najwięcej dzieci. A urzędy stosują się do wytycznych narzucanych przez ministerstwo – mówi Katarzyna Przyborowska, radca prawny z Kancelarii Lege Artis.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(71)
moj nick
5 lata temu
500+ tylko dla uczciwie pracujących rodziców a nie dla patologii.
jan
5 lata temu
a co wy macie do bogatych ja zarabiam sporo to znaczy ze nic mi sie nie nalezy....Zapomnieliscie drodzy Polacy ze to dzieki tym bogatym macie te pieniadze na 500plus i inne socjal- media.Pis wam nigdy nic nie dalo i nie da tak samo jak PO zeby dac trzeba dobrac sie do kieszeni tych co placa duze podatki
nick
5 lata temu
Skończy się kasa, skończy się 500 + i wtedy gęby w tynk.
Darek
5 lata temu
500+cale nic, a co z tymi za których płacimy alimenty, co z tymi alimenciarzami? Wyroki maja w ręku do odsiadki jak ich nikt nie może znaleźć, a my za nich płacimy. Kastrowac
wyborca
5 lata temu
DYSKRYMINACJA DZIECI DRUGIEGO SORTU. MIAŁO BYĆ NA KAŻDE DZIECKO. MILIONY RODZICÓW POMINIĘTYCH DZIECI TO MOŻE ZAPAMIĘTAĆ
...
Następna strona