Spółka Orlenu zwalnia w Czechach. Ponad 100 osób przed końcem roku
Unipetrol - spółka należąca do Orlenu - do końca 2026 roku zwolni 3 proc. pracowników w Czechach z powodu kryzysu rynku petrochemicznego - informuje czeski portal Novinky.cz.
Unipetrol, będący częścią Grupy Orlen, zapowiedział redukcję zatrudnienia w Czechach o 105 osób do końca roku. Ograniczenia obejmą głównie administrację, co jest odpowiedzią na ciągnący się kryzys na rynku rafineryjnym - podaje Novinky.cz.
Restrukturyzacja w obliczu strat
Unipetrol odnotował znaczące straty, co wymusiło restrukturyzację. W pierwszej połowie 2025 r. spółka straciła 5 mld koron, a rok wcześniej strata wyniosła 16,3 mld koron.
W fabryce Spolana w Neratovicach, będącej elementem Grupy Orlen, już wcześniej zwolniono 500 osób. Zamknięto nierentowną część produkcji, a zarząd poszukuje nowych form działalności.
Skutki fuzji Orlenu z Lotosem. Poseł mówi o inwigilacji. Jest odpowiedź Obajtka
- Dla części kompleksu chemicznego Spolany, w której produkcja została ograniczona, poszukujemy obecnie nowego sposobu wykorzystania, aby maksymalnie wykorzystać jej potencjał - powiedział cytowany przez Novinky.cz rzecznik Unipetrol, Pavel Kaidl.
Chociaż pojawiły się spekulacje o możliwej produkcji amunicji, firma nie potwierdza tych planów. Decyzje o nowych projektach będą najpierw konsultowane z lokalnymi władzami.
Unipetrol podał, że dla zwalnianych pracowników przygotowano specjalny program dobrowolnych odejść z atrakcyjnymi odprawami, co ma złagodzić skutki redukcji zatrudnienia.