Stan polskich finansów. "Na rynkach jest nerwowo"

Na rynkach jest nerwowo i trzeba w sposób odpowiedzialny ważyć każde słowo – napisał w piątek w mediach społecznościowych prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. - Nie można tworzyć wizji Armagedonu, a za chwilę wychodzić do tych samych inwestorów, żeby kupili nasze obligacje – dodał.

Paweł Borys, prezes PFRPaweł Borys, prezes PFR
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

- Z rosnącym niepokojem obserwuje "tiktokową" dyskusje nt. stanu finansów publicznych. Początkowy teatr o "dziurze", czy "pustej kasie"+ wydawał się tylko polityczny, teraz staje się niebezpieczny. Zwracam uwagę osobom, tworzącym te przekazy, że zaraz wejdą na grabie! – napisał w piątek na swoim profilu na platformie X (Twitter) prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

"Inwestorzy słuchają wypowiedzi osób, które możliwe, że za chwilę będą zarządzać finansami publicznymi Polski. Chodzi o wiarygodność. Nie można tworzyć wizji Armagedonu, a za chwilę wychodzić do tych samych inwestorów, żeby kupili nasze obligacje przekonując, że jest dobrze!" – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znamienne słowa Hołowni o końcu rozdawnictwa. "To zapowiedź racjonalizacji wydatków"

Paweł Borys zwrócił uwagę, że rentowności polskich obligacji "już są wyżej niż przed wyborami, ASW (asset swap – PAP) szeroko, a IRS 10Y powyżej 5 proc." Dodał, że "na rynkach jest nerwowo i trzeba w sposób odpowiedzialny ważyć każde słowo". Przypomniał, że zwiększone potrzeby pożyczkowe są związane z wydatkami na obronność, "które są priorytetem".

"Teraz fakty: mamy wyższy rating wiarygodności finansowej z perspektywą stabilną niż w 2016, cały dług publiczny do PKB spadł w tym czasie z ok 53 proc. do 48 proc. pomimo tarcz, deficyt GG 23-24 ok 4,5 proc. jest podwyższony (obronność, indeksacje), ale pod kontrolą jak na rok kryzysowy, PFR od 21 nie emituje obligacji, w fin. publ. nie ma miejsca na nowe wydatki czy obniżki podatków nie przez dług lub deficyt tylko przez regułę wydatkową i od miesięcy wie to każdy, kto choć trochę to rozumie, do budżetu 24 wystarczy dodać ok 30 mld zł BGK i wszystko wiadomo" – stwierdził prezes PFR.

Ocenił, że potrzebna jest poważna debata na temat strategii gospodarczej i finansowej państwa.

Ministerstwo Finansów odsłoniło karty

Ministerstwo Finansów zaskoczyło. Przez miesiąc nie chciało opublikować danych budżetowych za sierpień. Zrobiło to dopiero we wtorek po wyborach parlamentarnych. Dzień później pojawiła się kolejna odsłona - spłynął budżet na wrzesień.

Szacunkowy deficyt budżetu państwa w okresie od stycznia do września tego roku wyniósł 34,69 mld zł. W samym tylko wrześniu przyrosło go aż o 18 mld zł, co w ostatnich latach się nie zdarzało.

"Tak znaczny wzrost deficytu jest nietypowy w porównaniu z ubiegłymi latami – we wrześniu zmiana wyniku budżetu zwykle była bliska zera" - tłumaczą ekonomiści Santander Bank Polska.

W rozmowie z money.pl dr Sławomir Dudek, wieloletni pracownik MF, a obecnie prezes Instytutu Finansów Publicznych (IFP), przekonuje, że dane za sierpień i wrzesień potwierdzają, że luka VAT, czyli różnica między tym, ile powinno wpłynąć tego podatku do kasy państwa a ile realnie wpłynęło, rośnie. To może potwierdzać jego słowa z wywiadu dla money.pl sprzed wyborów.

- We wrześniu VAT zwiększył się jedynie o 1,7 mld zł (w sierpniu było podobnie, wzrost wyniósł 1,9 mld zł), podczas gdy samo przywrócenie stawek na prąd, gaz i paliwa powinno dać przyrost 2,2 mld zł miesięcznie, a inflacja dodatkowo ok. 2 mld zł miesięcznie. Czyli w sierpniu i wrześniu luka VAT wyniosła ok. 4 mld zł, a w całym roku w ostrożnym szacunku wrośnie do 32 mld zł. W pesymistycznym do nawet 40 mld zł - wylicza ekonomista.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów